Mox nox
Przychodzisz i odchodzisz w Nocy
trzymasz w akwarium niespełnione żale
Wysuszona pozostaje myśl
wobec zalewu marzeń,
jedynie wszechmocne przyzwyczajenie
nasyca ciemne koła.
Bez promienia świata
na pustyni teraźniejszości
i w ponurej przyszłości tkwi niejasność.
Kwitnące bożodrzewy
jako „ścigani najeźdźcy”
zagrażają chwastom lata.
Zmierz się z oczyszczającą głębią myśli
by wysławiać wielkość w ciszy
za niewyczuwalnymi westchnieniami drży
ból modlitwy
Bliźniacze Afrodyty
Dokąd zmierzasz samotny wędrowcze,
pajęczyną jest miłość lata,
anchialos i alastor
zbiera łupy i znika
w światłocieniach ruchomego piasku.
Może nie wyrażają
bliźniacze Afrodyty Tycjana
„wrodzonej urody i udawanego piękna”
Talizman
Skrzydłami wielobarwnego motyla
zagrało twe spojrzenie i zakwitła woda,
w załamaniu haftowanego promienia
usłyszałeś szelest zapomnianych szeptów
i złożyłeś przysięgę gwiazdozbiorowi Liry,
ujrzałeś świętego węża
w szczelinie kamienia jak zrzuca skórę
jako ekstraktor swej tajemnej mocy,
odarty z postrzępionej koszuli
talizman na szczycie odrodzenia,
talizman w bezkresnym nurcie rzeki.
Nieistnienie
Wyszłam na deszcz
i krople dotknęły mych warg,
usłyszałam jej śpiew
w tańcu menad,
w nektarze kwiatów
wspomniałam obrazy wieków,
bezkresne nieistnienie
wielką nicość.
Siła odśrodkowa
Stale przenosiły moją myśl
owe niesforne rozgwiazdy
tańczące wokół muszli
Morskiej Afrodyty.
Wonna fala plotła wieńce laurowe
my zaś samouki
z powodu umykającej prawdy
naprzód ku nagłemu blaskowi
wciąż podążając
chłodziliśmy płonące róże
naszych ust
siłą odśrodkową namiętności.
Wiki Buri-Anagnosti pochodzi z Arty w Epirze, lecz od wielu lat mieszka w Atenach. Z zawodu jest archeolożką. Pracowała przy wykopaliskach, a także w szkolnictwie średnim i wyższym. W literaturze specjalizuje się w krótkich formach.