Tłumaczenie z włoskiego: Izabella Teresa Kostka
Temporali d’estate
Trafitta da fulmini roventi
la mia anima giace.
Gocce di grandine,
fra alberi di pini,
traforano vite disperate,
disseminate quà e là.
Che dire di un muto silenzio
che vibra in un pomeriggio d’estate
fra lampi e tuoni
che ammorbano l’aria.
Me ne sto seduta
fra fronde di alloro,
gocce di grandine negli occhi
oscurano il cielo.
Letnie burze
Przeszyta palącą błyskawicą
spoczywa moja dusza.
Gradowe kule,
między sosnami,
dziurawią zdesperowane,
rozrzucone tu i tam życia.
Cóż powiedzieć o niemej ciszy
wibrującej w letnie popołudnie
między piorunami a grzmotami,
które przeszywają powietrze.
Siedzę
wśród laurowych liści,
grad uderza mi w oczy
zachmurzając niebo.
Segni del tempo
Sulla mia pelle i segni del tempo
tracciano la storia
di piani inclinati di vita
alla ricerca di stasi.
Come equilibrista traccio la via.
Sul mio viso solchi di lacrime
come ruscelli di acque limpide
segnano il corso.
Giro lo sguardo più in là.
Znaki czasu
Ślady czasu na mej skórze
wyznaczają historię
pochyłych płaszczyzn życia
szukających wytchnienia.
Jak linoskoczek śledzę drogę.
Łzy płynące mi po twarzy
jak strumienie czystej wody
znaczą swój przebieg.
Odwracam wzrok daleko.
Travaglio
Nella penombra di una stanza vuota,
in mezzo al buio della vita,
bramo un po’ di luce.
Uno spiraglio, da una porta chiusa,
illumina le mie membra stanche
che anelano la fine
del travaglio dell’anima
sempre chiusa
fra la terra e il cielo.
Utrapienie
W przyćmionym świetle pustego pokoju,
w ciemnościach życia,
pragnę trochę światła.
Promień zza zamkniętych drzwi
oświetla me zmęczone członki
tęskniące za końcem
utrapienia tej duszy
uwięzionej
między ziemią a niebem.
Una vita negata
Greve è la notte sulla tua pelle secca.
Fra le rughe scivolano rivoli di sangue,
non senti più il sapore da tempo immemorabile,
cadono giù intersecando calde lacrime.
Non ricordi più quando
il supplizio è iniziato,
ricordi una vita nuda
fatta di tormenti e fatica.
Paura e dolore,
silenzio, tanto silenzio.
Ma al pensiero non si dà limite
e allora voli oltre le nuvole,
nel sogno di una vita d’amore.
Non hai conosciuto carezze,
solo lividi sulla pelle avvizzita dal pianto.
Ricordi i giorni bui dell’orrore,
quando accartocciata su te stessa
ti nascondevi nell’angolo buio della casa
nella speranza che non ti scorgesse.
Ma puntualmente arrivava
non c’è parte del tuo corpo che è stata risparmiata
ma l’anima no, la tua anima è rimasta bianca,
non è riuscita a sporcarla col sangue.
Ora guardi dinanzi a te,
il sole ha preso colore
l’aria è diventata limpida
e tu vuoi respirare
per godere della vita
che non hai avuto.
Odmówione życie
Ciężka jest noc na twej suchej skórze.
Strumienie krwi płyną między zmarszczkami,
nie czujesz tego smaku od niepamiętnych czasów,
spadają splatając się ciepłe łzy.
Nie pamiętasz kiedy
zaczęła się ta męka,
pamiętasz biedną egzystencję
złożoną ze znoju i wysiłku.
Strach i ból,
cisza, wszechobecna cisza.
Nie ma ograniczeń dla myśli
więc szybujesz ponad chmurami,
śniąc o życiu w miłości.
Nie zaznałaś pieszczot,
tylko siniaki na skórze zwiędłej od łez.
Czy pamiętasz mroczne dni grozy,
kiedy przykulona
chowałaś się w ciemnym kącie domu
mając nadzieję, że on cię nie dostrzeże.
Ale punktualnie się zjawiał,
żadna część twego ciała nie została oszczędzona
ale nie dusza, twa dusza pozostała nieskalana,
nie udało się ubazgrać jej krwią.
Teraz spoglądasz przed siebie,
słońce nabrało koloru
powietrze stało się przejrzyste
i pragniesz oddychać,
cieszyć się życiem,
którego nie miałaś.
È finita
È finita.
Ci trasciniamo lentamente verso il buio.
Il silenzio calato sui nostri giorni
scandisce le ore.
I giorni trascorrono al rullo di tamburi
che segnano la fine.
Quale inizio c’è mai stato se non momenti,
attimi di intimità precoce
non gustata dalla lentezza,
dall’assaporarsi dei baci.
Non ci sei anche se c’è il tuo corpo
assorto te ne stai lontano dal mio esistere.
Estranei convivono giorni alienati.
Non ti conosco.
È finita.
La notte conserva i suoi sapori amari
e il giorno spegne la sua luce.
Vita lontana emerge fra i sogni
sorde sono le corde del cuore
quando il silenzio s’ impossessa del tempo.
Sì dileguano le menti
verso porti sicuri
sole cocente che riscalda le acque.
Oggi solo nebbia invade il mio cuore
e la certezza di non essere amata.
To koniec
To koniec.
Powoli pogrążamy się w ciemności.
Cisza zapadła nad naszymi dniami
wyznacza godziny.
Doby mijają w rytm bębnów
oznajmiających koniec.
Czym był początek, jeśli nie chwilami
momentami wczesnej intymności
nierozsmakowanej w powolności,
w delektowaniu się pocałunkami.
Nie ma cię nawet jeśli twoje ciało jest
obecne, trzymasz się z dala od mego istnienia.
Nieznajomi dzielą się odizolowanymi dniami.
Ja cię nie znam.
To koniec.
Noc zachowuje swoje gorzkie smaki
a dzień gasi światło.
Ze snów wyłania się odległe życie,
głuche są struny w sercu
gdy cisza zawładnie czasem.
Umysły podążają
do bezpiecznych portów,
palące słońce ogrzewa wody.
Dziś tylko mgła ogarnia me serce
i pewność, że nie jestem kochana.
—
Rosa Maria Chiarello urodziła się w Lercara Friddi (Pa) i mieszka w Palermo, w którym ukończyła literaturę współczesną na uniwersytecie. W 2016 roku opublikowała swój pierwszy tomik wierszy zatytułowany „Cristalli di luce / Kryształy światła”. W 2019 roku opublikowała zbiór „Scorci di vita / Kawałki życia” ( wyd. Mezzelane) oraz „L’Attesa / Oczekiwanie”, wiersze i opowiadania (wyd. Billeci). Wraz z wyd. Convivio w 2021 roku publikuje antologię „Pensieri in movimento / Ruszające się myśli”. Wiersze Rosy Marii Chiarello prezentowane były w internetowym magazynie „Euterpe”, w czasopiśmie „Le Muse / Muzy”, w Encyklopedii współczesnych poetów włoskich – wyd. Aletti Editore, w Antologii współczesnych poetów sycylijskich „Dwadzieścia lat po roku dwutysięcznym” tom 1 pod redakcją Josè Russottiego z posłowiem Tommaso Romano, w czasopiśmie „Il Convivio / Bankiet”, na stronach „Reportpoesieonline” i culturesiciliana.it, na Academi.edu, a także na różnych blogach internetowych z poezją oraz w wielu antologiach. Kilka opowiadań Rosy Marii Chiarello zostało wybranych i opublikowanych w antologiach wydawnictwa Historica. W 2019 roku zdobyła pierwszą nagrodę, z kontraktem redakcyjnym, na konkursie „Skóra nie zapomina” (wyd. Le Mezzelane) oraz pierwszą nagrodę w sekcji dialektalnej na Ogólnowłoskim Konkursie poetyckim „Zielona Wyspa Trinacria”. Również w 2019 roku zajęła drugie miejsce w międzynarodowym konkursie poezji gwarowej Giovanniego Meli w Palermo, trzecie miejsce w międzynarodowym konkursie poetyckim w mieście Camporeale 2019 oraz drugie miejsce w konkursie „Scriviamoli sui muri / Piszemy na ścianach”, zwycięski wiersz można przeczytać na ścianie szkoły w Lercara Friddi, rodzinnym miasteczku autorki. W 2020 zdobyła I nagrodę na Ogólnowłoskim Konkursie Poetyckim im. Ugo Foscolo w Palermo, I nagrodę w drugiej edycji Ogólnowłoskiej Nagrody Literackiej im. Paolo Amato Miasto Ciminna oraz II miejsce w IV Konkursie „Skóra nie zapomina” . W 2021 roku zajęła 4 miejsce w sekcji dialektalnej na Ogólnowłoskim Konkursie poetyckim „Zielona Wyspa Trinacria”. W 2022 roku zdobyła wyróżnienie Rasul Gamzatov VI edycja, sponsorowane przez Ministerstwo Kultury Republiki Dagestanu z przewodniczącą jury poetką Mariną Achmedową na konkursie poetyckim 'Il Parnaso Nagroda Angelo La Vecchia” VII edycja. Również w 2022 roku została laureatką Dziennikarskiej Nagrody Literackiej im. Nadii Toffa 2022 w sekcji poezji wydanej za tom „Scorci di vita / Kawałki życia”. W 2023 roku otrzymała wyróżnienie specjalne za karierę na International Career Awards Talent and Professionals Costanza Foundation 2023. Również w 2023 roku otrzymała nagrodę za całokształt twórczości na międzynarodowym konkursie poetyckim Memorial Salvo Galiano 2023 oraz kilka wyróżnień, odznaczeń i certyfikatów o odniesionych zasługach z przynależnymi publikacjami w antologiach. O jej twórczości literackiej pisali m.in.: Francesca Luzzio, Gabriella Maggio, Alessandra Di Girolamo, Salvatore Abbruscato, Francesca Currieri, Beppe De Santis, Francesco Billeci, Biagio Balistreri, Emanuele Marcuccio, Maria Elena Mignosi, Sabato Laudato, Vittorio Verducci i Franca Alaimo.