Tadej Karabowicz – Słyszę słowem

0
96

Książka poetycka Józefa Zenona Budzińskiego Słyszę słowem ukazała się  w białostockim wydawnictwie Prymat w 2022 roku. O najnowszym tomie wierszy  Józefa Z. Budzińskiego, poety mieszkającego i tworzącego w Grajewie, Krystyna Gudel powiedziała: “Wiersze Józefa Zenona Budzińskiego zawarte w tomie Słyszę słowem to w większości poetyckie miniatury, to myśli ubrane w słowa. Są niczym mantry na codzienność, na życie. Powstały, jak pisze poeta, w domu, w latach 2020 – 2021. Tylko dwa z nich mają tytuły, 73 są bez tytułów. Lata, w których powstawały wiersze, to trudny czas pandemii, stąd tematy jakich dotyczą, niełatwe: samotność, przemijanie, starość”.

O książce wypowiedział się także suwalski kulturoznawca Krzysztof Snarski. Zwrócił on uwagę na jaskrawość przesłania poetyckiego Józefa Z. Budzińskiego na tle dziejącej się rzeczywistości naszych czasów: “Tomik Słyszę słowem Józefa Budzińskiego to kolejna pozycja tego autora, która dotarła do moich rąk, wzbudzając niemałe zainteresowanie. Najpierw zaskoczyła szatą graficzną, układem tekstu, ogólną zewnętrznością. Później zaś tym, co najcenniejsze – treścią. Muszę powiedzieć, że o ile znamy się z p. Józefem wiele lat i przez ten czas niejednokrotnie słuchałem jego słów, to wiersze, strofy, myśli zawarte w tym tomie trafiają do mnie w nieco inny sposób. Ostrzej i wyraźniej. Prawdopodobnie dzieje się tak dlatego, że utwory zawarte w tym tomiku powstawały w czasie rozpoczętego w Wuhan ogromnego światowego procesu przedefiniowania wartości. Widać tu, że autor także wyczuwa potrzebę przemiany. Podejmuje to wyzwanie i przeżywa na swój indywidualny sposób, relacjonując skrótowo swoje obawy i nadzieje”.

Ważnym elementem poznawczym twórczości poetyckiej autora jest znamienne pytanie osobiste wyrażone w antropogenezie poetyckiej, którą można by porównać do archetypu analogiczności:

Czy można
Pytać siebie
O siebie
I nie usłyszeć
Odpowiedzi

Twórczość poetycka Józefa Z. Budzińskiego jest rodzajem otwartego przesłania, w którym autor zastanawia się nad funkcją natchnionego słowa. Czyni to w sposób bezpośredni i jak podkreśliła Krystyna Gudel “mocą poetyckiej miniatury”, która nie jest łatwym tworzywem literackim. A wręcz przeciwnie, jest trudną formą literacką, w której autor zawiera złożoność procesu twórczego. Jak powiedział Krzysztof Snarski, są to strofy “ostre i wyraźne”. Zastosowując urealnienie prawdy transcendentnej poeta mówi o “samym sobie”, jako bohaterze lirycznym kreującym świat, poprzez prawidła antropologii czasu. W twórczości poety, czas metafizycznych archetypów wzrasta ku górze i pozostawia na dole całą złożoność egzystencji i przeżyć, emocji oraz ważności wydarzeń. Pragnę odwołać się tutaj do poprzednich tomów poetyckich  Józefa Z. Budzińskiego, a zwłaszcza do tych wydanych w ostatnim przedziale czasowym „Odmów ze mną wiersz” (2016), “Z serca” (2018) i “Spojrzenie słów” (2019).

Utwory Józefa Z. Budzińskiego mają cechy osobistego przesłania poetyckiego wyrastającego z doświadczeń literackich, religijnych przeżyć, zachwytów nad przyrodą w jej astralnym i metafizycznym wymiarze. Przykładem takiego patrzenia są charakterystyczne utwory o duchowym przesłaniu (*** W starym ogrodzie) oraz Nocą. Poeta wyraża w nich swoje filozoficzne podglebie widzenia wszechświata oczyma osoby doświadczonej życiem i jednocześnie zadziwionej chwilą ciszy, muzyką nocy oraz strofą wiersza o cechach świadomości transcendentnej:

Nocą słucham
ciszy
serenady gajów
Nocą słucham
muzyki
ballad liści
Nocą słucham
oddechu
ciszy
stwarzającego
Boga

W tomie poetyckim Józefa Z. Budzińskiego niezwykle istotnym i ważnym pozostaje opisanie świadomości bycia w świecie oraz doświadczania emocji innych ludzi. Ten temat poeta dotyka w utworze (*** Jestem). Czyni to poprzez porównanie własnego istnienia do “samotnego liścia / wędrującego (…) różnymi drogami”:

Jestem
jak samotny
liść
wędrujący po ziemi
różnymi drogami
pośród śmieci
szukam swego
końca
jesieni

Obszar metafizyczny utworu (*** Jestem) wpisuje się w archetyp własnej cielesności poety. Dlatego autor nie boi się wędrować przez samotność, jako kategorię emocjonalną i subiektywną. Cielesność wyrażona jest jednocześnie w kategoriach anachoretycznych. Porównanie siebie do liścia wędrującego “po ziemi”, jest stanem kontemplacyjnym, a pojęcie jesieni jest urwiskiem, nad którym trzeba postawić śmiały krok, by znaleźć się po drugiej stronie. A jednocześnie psychologia samotności osadzona jest w kategoriach nadziei. W utworze wybrzmiewa przemyślany dyskurs na odnalezienie siebie i na mówienie o sobie w kategoriach prawdy obiektywnej. Taką opinię o twórczości Józefa Z. Budzińskiego pozostawił poeta i krytyk literacki Zdzisław Tadeusz Łączkowski, podkreślajacy źródła inspiracji autora omawianego tomu poezją kameralnej ciszy. Warto tutaj sięgnąć także do pojęcia samotności wyrażonej w pracy Odysa Korczyńskiego, Samotność jako samotności niezrozumienie, (2003) “Filozofia uczy, że w „pojedynczym byciu” słowa „nie jestem, czym jestem” nabierają innego sensu, ponieważ człowiek jest w stanie nauczyć się życia w dwóch światach – rzeczywistym i samotnym”.

W utworze (*** Starość) autor mówi o starości jako kategorii przestrzennej. Narasta ona z biegiem czasu i staje się nie tylko udziałem niemocy ciała, ale także dotyczy psychiki ludzkiej. Oto bowiem pojawiają się wspomnienia, jako kategoria cielesności o przemijającym życiu, nie znana wcześniej w takim wymiarze. W świetle poezji  Józefa Z. Budzińskiego, starość składa się z takich elementów jak  marzenia i powroty do przeszłości. Stanowi ją także przestrzeń jaźni intymnej, jako osi, wokół której organizuje się struktura psychiczna człowieka. W starości człowieczej zawarta jest mądrość przeżytego czasu i jego azymutów.

Starość
to czas
na utratę słuchu
żeby usłyszeć
głos Boga
Starość
to czas
na utratę mowy
żeby usłyszeć
głos duszy
Starość
to czas
na samotność
żeby odnaleźć
siebie

Małgorzata Ostrowska o tomie Józefa Z. Budzińskiego napisała: “(…) Jak na człowieka bardzo wrażliwego przystało, znów [poeta] pisał pod wpływem myśli i nastroju. Odniósł się do Tego Najważniejszego, czyli Boga i wieczności, Matki – która jest już tylko wspomnieniem. Napisał o przemijaniu i sensie istnienia. Ja zatrzymuję się przy wierszach tych najkrótszych, ale jakże wymownych. Już same porównania, takie wydawałoby się oczywiste, dają mi dużo do myślenia”. Ta krytyczno-literacka wypowiedź Małgorzaty Ostrowskiej nawiązuje zwłaszcza do utworu o przemijaniu, gdzie wyrażone zostają wszystkie stany poznawcze:

Życie się kończy
skóra marszczy
to znak
że to już
koniec

Jednakże w strofie pogodzenia się z przemijaniem, tli się przesłanie życia. Poeta posługując się paradygmatem smutku o końcu, wyraża przekonanie, że ulotność doznań jest znakiem powrotu ku  nadziei. Pokora z jaką przyjmuje autor znaki kończącego się życia, nawiązuje do parabolicznego patrzenia na ludzką egzystencję. W pewnym sensie jest to odpowiedź na istnienie bytów panteistycznych. Wyraźnie widzimy to w utworze (*** Czas ucieka):

Czas ucieka
Wszystko
staje się mniejsze
Nauczyciele
dający lekcje
odchodzą
ile czasu
mi pozostało
co mam
jeszcze do Powiedzenia

Czas w utworze Józefa Z. Budzińskiego jest bytem panteistycznym. Pytania natury egzystencjalnej, które nurtują poetę znalazły się także w symbolice wiersza (*** Koguty o poranku). Utwór ten jest rodzajem pytania o rozumienie świata (myślenie jest ideą) oraz jego personifikację. 

Koguty o poranku
fala oceanu
w przypływie
marszczę oko
życie przemija
wypełnia się
czas

Natomiast w krótkim utworze (*** Czymże jest życie) autor podkreśla świadomość złożonej sytuacji antropologicznej. To poprzez nią, można spojrzeć na życie inaczej i rozkodować jego główne tajemnice. Duch opuszczając ciało zabiera z niego tchnienie życia. W traktacie O duszy Arystotelesa czytamy, że dusza to „forma ciała naturalnego”. Dlatego poeta pytając o sens istnienia, wyraża w swoim utworze opinię, że dusza i ciało są integralną częścią życia:

Czymże jest życie
skoro i tak
duch opuści
ciało

Przywołując utwór (*** Czymże jest życie) należałoby zwrócić uwagę na jego teologiczną wymowę. W wierszu tym, autor przywołuje filozoficzną naturę osi czasu, która jest pojęciem abstrakcyjnym, gdzie sam środek przedziału czasu ma dla poety podglebie religijne. Duch opuszczający ciało, o którym pisze autor, odpowiada na przesłanie pojęcia duszy jako niematerialnego wcielenia człowieka. Przy poczęciu, człowiek otrzymuje bowiem nieśmiertelną duszę. Stąd przy kończącym się życiu, dusza oddziela się od ciała i ulata. Mówienie przez poetę Józefa Z. Budzińskiego o dualizmie teologicznym jest nawiązaniem do dwóch tradycji pojmowania duszy. Pierwszej, związanej z rozważaniamu św. Tomasza z Akwinu i drugiej, romantycznej tradycji ducha, zawartej w dziele Adama Mickiewicza. Odwołując się do mistyki obu tradycji, poeta upatruje w człowieku wieczne istnienie duszy, która podtrzymuje ciało w misterium życia.   

Stawiane pytania ostateczne, wynikają z własnego doświadczenia egzystencjalnego poety. Pojęcie jego doświadczenia należy rozumieć jako składnik wielu stanów emocjonalnych. Autor zdaje sobie sprawę z istnienia przemienności życia. Taka wartość doświadczenia ujęta jest w autobiografii Józefa Z. Budzińskiego. Dlatego słusznie zauważył Stanisław Orłowski pisząc: “Autor należy do poetów piszących o wszystkim. Można przypuszczać, że w jego twórczości przeplatają się odcienie osobistych problemów, westchnień, czasem cierpień, bólu czy lęku. W konstrukcji metafor i subiektywnym punkcie widzenia, oprawionego w piękną grę słów, jest też modlitwa i radość. Z racji wykształcenia teologicznego, utwory osadzone są w realiach życia, równoważą się ze strofami zwróconymi do Boga, choć żadne z nich nie dominują. Twórca otacza się charakterystyczną precyzją, opartą w sposób jasny i dojrzały pod względem wartości merytorycznych i etycznych. (…) We współczesnym świecie poszukiwanie radości w skomplikowanych meandrach naszego życia, nie jest łatwe. Zatem zdrową, poetycką wyprawę po wszelkie dobro, trzeba traktować jako skarb ludzkości, osadzony w dekalogu nadziei, która znika z braku wiary, pokory, szacunku i miłości (…) poeta w ujmujący sposób mówi o poezji, o swoim postrzeganiu świata, a zarazem o człowieku wpisanym w ogrom otaczającego nas świata. Mimo zmian w środkach percepcji, w odbiorze zarówno społecznych jak i przyrodniczych doznań, poezja wsparta na współczesnych środkach przekazu, dominacji bogatego słowa jest wciąż żywa i budzi zainteresowanie”.

Książka poetycka Józefa Z. Budzińskiego Słyszę słowem znalazła więc swojego czytelnika i jej stronice wypełnione emocjami autorskimi, staną się także udziałem odbiorców. To ważny aspekt emocjonalny między autorem i jego czytelnikami. Stąd poeta jest obecny między własnym doświadczeniem słowa i współczesną poezją. Tom cechuje indywidualny i niepragmatyczny pogląd na świat. Jego przesłaniem jest wyczulenie na każdy poetycki szept, by poezja stała się formą życia. Dlatego w każdej sekundzie swojego istnienia, poeta pragnie zrozumieć słowo. Bo przecież zrozumieć słowo jest łatwiej, niż je od nowa stworzyć. Dlatego autor tomu przyjmuje wszystko z wdzięcznością i pokorą.

Józef Zenon Budziński Słyszę słowem, Wydawnictwo Prymat, Białystok 2022, ss. 89. ISBN 978-83-7657-437-0

Józef Zenon Budziński – poeta, eseista, animator życia literackiego, teolog, z zamiłowania bibliofil, wielbiciel malarstwa, rzeźby oraz sztuki regionalnej. Autor publikacji poetycko-eseistycznych i tomów wierszy „Szukam Twoich śladów” (2004), „Przekroiłem niebo krążkiem księżyca” (2008), “Ciągle zadaję pytania” (2012), “Mój świat” (2015), „Odmów ze mną wiersz” (2016), “Z dna” (2018), “Z serca” (2018), “Spojrzenie słów” (2019). Debiutował w latach 80-tych w prasie literackiej. Jego utwory poetyckie i eseje ukazały się w kilkudziesięciu antologiach literackich i były tłumaczone na języki angielski, białoruski, ukraiński, estoński, esperanto i staro-cerkiewno-słowiański. Jego twórczość zalicza się do liryki czystej, opisującej ulotność doznań i chwilowość ludzkiego życia. Członek CEC (Societe Europeenne de Culture) w Wenecji, Związku Literatów na Mazowszu oraz Stowarzyszenia Autorów Polskich (SAP). Mieszka i tworzy w Grajewie.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko