Prezentacja twórczości poetyckiej autorów emigracyjnych 2022

1
767
Ryszard Tomczyk

Opracowanie Anna Maria Mickiewicz (Wielka Brytania)

Zapraszamy na kolejną ucztę poetycką, którą zapewnią nam polscy autorzy z USA, Wielkiej Brytanii, Australii i Francji. Na to wyzwanie twórcze odpowiedzieli członkowie emigracyjnej społeczności literackiej.
Czytelnik odnajdzie w utworach wielorakość tematyki, metafor i wpływu. Widoczny jest też wpływ miejsca zamieszkania na pisarstwo. Autorzy nie trzymają się ustalonych reguł. Panuje duża dowolność stylu przekazu lirycznego.
Życzymy miłej lektury.
Anna Maria Mickiewicz
Londyn 2022

Gregory Spis (Wielka Brytania)

Jak kłótnia…

Jesteś piękna
jak kłótnia
między marzeniem
rzeczywistością przebudzenia
na obcych wodach terytorialnych pragnienia
blisko przylądka bosej nadziei
rozbudzonej przymrużonym okiem słońca
leniwy szept twoich pocałunków
mruczy w mej głowie
lepki chłód poranka
płoszy wiśniową czerwień twych sutków
które wabią moje wargi
zielona fala łaskocze twoje piersi
jak w pośpiechu zdjęta sukienka
znika szybko
cicha złodziejka dreszczu twego ciała
między dzikim spojrzeniem
a lubieżnym uśmiechem
kiedy coraz mocniej mnie chciałaś
jesteś piękna jak kłótnia
boso w deszczu ze słońcem w żyłach
w nocy do mnie wracałaś

Gregory Spis – poeta, pisarz, tłumacz. Swoje utwory pisze i publikuje w języku polskim, ang. i wł. Jego wizytówką jest wiersz pt. „Krótkometrażowe tatuaże”, który zdobył pierwszą nagrodę w Londynie, w konkursie poetyckim zorganizowanym przez p. Dr Urszulę Chowaniec i Annę Marię Mickiewicz, pod nazwą „Wszelkie dziwy” i ukazał się w londyńskim tygodniku Nowy Czas. Wiersze jego ukazały się w zbiorze pod tyt. „Wyproszony z kokonu” oraz w wielu innych antologiach. W maju 2018 wydał bardzo kontrowersyjną i jedyną w swoim rodzaju książkę pt., Pamiętnik tłumacza”. Jest członkiem ZPPnO.


Teresa Podemska – Abt (Australia)

Ra-i-ja

tego lata (winnego wszystkiemu)
nie zasnę u twego boku ze słońcem. w sercu
nigdy już nie będzie inaczej
każdy dzień ledwo co
pozwala na (prze-)trwanie
oddalające mnie od siebie i ciebie we mnie
każde odejście
i to zbyt wczesne i to nazbyt przesycone żółcią
niszczy moje włosy skórę i
nieskazitelną pamięć imienia (co potwierdzają być może. myślniki w tytule)
w naszym ogrodzie są teraz liście tylko
zeskorupiałe jak nasze poranne rozmowy. mowa cmentarna
i ziemia. jak rozlana tu kiedyś krew. czerwona
twoje niebieskie oczy wtopione w lustro wody bez mojego uśmiechu
obok ciebie
jak popielisko zespolone z ogniem nieba
jestem jawami fatamorgany pożerającymi moje wątpia rozum i sny
każde przejście
i to gdy zapominam kim jesteś dla mnie i to gdy wiem że nic sobie nie robisz ze mnie
zbliża mnie do ciebie. wszakże
bo nauczyłam moje bose stopy wchodzić w ranty płonącego horyzontu
gdzie na białym rumaku o którym zawsze mówiłeś
galopujesz we mgle
w nieznane jaźni

© TPAbt

Teresa Podemska – Abt Filolog, pisarka, tłumaczka, socjolog edukacji. Absolwentka uniwersytetów: Wrocławskiego, Adelajdzkiego i Południowej Australii. Doktorat w dziedzinie filozofii, ze specjalnością literatury i kultury. Od 1981 roku mieszka w Australii, stąd jej zainteresowania migracją i literaturą aborygeńską, także w perspektywie porównawczej. Autorka wielu książek poetyckich i publikacji akademickich. Laureatka nagród australijskich i polskich. Związana z AIATSIS, afiliowana z SA Writers.


Maria Jastrzębska (Wielka Brytania)

Cedry z Walpole Park

Ich ciemne kształty odcinają się od białego nieba.
Ogromne, posągowe i wysokie niczym liniowce
zakotwiczone na trawie, statki pogrążone we śnie
na falach zielonego oceanu godzin.

Można podnieść wzrok na niebieską koronę z gałązek
takiego drzewa. Można kopnąć i smagnąć,
można ciachnąć jego gruby pień.
Poczuć tarcie szorstkiej, nierównej kory na policzku.

Ktoś mógłby cię zostawić pod takim drzewem,
mógłbyś się modlić, zbierać pachnące, brązowe szyszki,
mógłbyś zasnąć pod takim drzewem.
A jeśli się pod nim rozpłaczesz,

jeśli złapią cię torsje albo postradasz zmysły,
jeśli nie dasz rady wrócić do domu, zawsze możesz wspiąć się
na płaskie, szeroko rozpostarte konary –
i odpłynąć w dal na takim drzewie.
                                                                                              
Przełożyła Anna Błasiak
Cedry z Walpole Park
K.I.T Stowarzyszenie Żywych Poetów, Brzeg 2015


Maria Jastrzębska – poetka, tłumaczka, redaktorka i animatorka kultury. Urodziła się w Warszawie, mieszka w Brighton. Przetłumaczyła wybór wierszy Justyny Bargielskiej The Great Plan B (Smokestack Press 2017). W roku 2012 w ramach projektu Między dwoma światami Biblioteka Brytyjska przygotowała dla archiwum nagrania jej utworów. Jej wiersze były tłumaczone na języki: polski, francuski, fiński, rumuński, słoweński. W roku 2018 założyła project multimedialny Snow Q razem z polską plastyczką Dagmarą Rudkin i kompozytorem Peter Copley. Jesienią w 2022r ukaże się najnowszy tomik jej wierszy Small Odysseys u wydawnictwa Waterloo Press.
www.mariajastrzebska.wordpress.com


Katarzyna Zechenter (Wielka Brytania)

Pierwsza wojna domowa w Gombe 1974-1978

nie wiem, gdzie jest Gombe
nikt nie wie gdzie jest Gombe
chociaż teraz można łatwo sprawdzić
a więc Tanzania czyli daleko,
bardzo

ale wojna to wojna
wszyscy wiemy o co chodzi
a już szczególnie walka o ziemię
i oczywiście Lebensraum

w Gombe
grupa separatystów Kahama
przegrała wszystko, o co walczyła
nikt nie przeżył:
historia stara jak świat
i równie nudna

znane są imiona przywódców
jak i wszystkich zabitych
(co jest historyczną rzadkością)
także i tych, którzy zostali niewolnikami
zanim ich w końcu okrutnie zabito

opisano, dokładnie, akty kanibalizmu
zwycięskiego klanu Kasakela

jedyny obserwator tej wojny, kobieta,
przez lata wspominała
przerażające obrazy picia krwi
z ran wroga,
bestialski atak na martwe już ciało
jednego z obrońców,
bo obrona trwała i “będzie trwała do końca”
(jak mówi poeta)

minęło prawie pół wieku
nie wiem co teraz dzieje się w Gombe.
(i czy można się przejmować
tymi wszystkimi wojnami?)
 
pierwsza wojna domowa szympansów
o której świat sie dowiedział
dzięki Jane Goodall
to jednak stare dzieje
i zupełnie nieistotne

ale ja wciąż nie rozumiem
czy te szympansy były takie ludzkie
czy też my jesteśmy tak zezwierzęceni

Londyn 2021

Katarzyna Zechenter urodziła się w Krakowie, gdzie ukończyła studia filologiczne na UJ. Wykłada literaturę i kulturę na University College London SSEES chociaż doktorat zrobiła w Stanach, na University of Michigan.  Jej ostatni tomik poetycki, Tam i tutaj, Poznań 2019, otrzymał w 2020 roku Nagrodę Literacką Polskiego Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie. Wcześniej został nominowany do Nagrody Poetyckiej im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego „Orfeusz”. Zechenter drukuje swoje wiersze w najważniejszych czasopismach literackich w Polsce, USA, Indiach czy Bhutanie. 
 

Anna Błasiak (Wielka Brytania)

Wyjście z kaszubskiej szafy

Duża szafa u mnie w pokoju,
dławiąca zieleń drzwi.

Mniejsze szafki opróżniane w furii
przed samym wyjściem do szkoły.

Szafa u rodziców w sypialni,
duszący matczyny porządek.

Garderoba w przedpokoju,
przesuwanie zim i lat po szynach.

Moja shafe, mój pełen skarbów almer.
Bolesne jego opróżnianie lata później.

Moja ruchniónka, zatrzaśnięta jak okładki
starych pamiętników, listy.

Moja szpiniô spuchnięta od sekretów,
krzycząca coraz głośniej.

Mój niewietrzony Schrank, wreszcie otwarty.
Oddech.


Anna Błasiak – tłumaczka, poetka, historyk sztuki. Pisze po polsku i po angielsku. Poezję publikowała w Więzi, Kwartalniku Artystycznym, Dekadzie Literackiej, Odrze, ArtPapierze, Kwartalniku Szafa, Śląskiej Strefie Gender, Nowym BregArcie, Obszarach Przepisanych, Interze, WydawnictwieJ, Helikopterze (po polsku) oraz w Exiled Writers Ink, The Queer Riveter, The Blue Nib, Ink Sweat and Tears, The High Window, Impspired Magazine i Modern Poetry in Translation (po angielsku). Publikowana także w kilku polsko-, angielsko- oraz rumuńsko-języcznych antologiach. Finalistka VIII Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Janusza Różewicza w 2016 roku, V Ogólnopolskiego Konkursu na Tomik Wierszy Duży Format w 2017 roku oraz konkursu na Autorską Książkę Literacką Świdnica 2018. Jej debiut poetycki Kawiarnia przy St Jamess Wrena w porze lunchu/ Cafè by Wrens St James-in-the-Fields, Luncthime, ukazał się w kwietniu 2020 roku. W listopadzie 2020 roku opublikowała wywiad-rzekę Lili. Lili Pohlmann in conversation with Anna Blasiak. Przełożyła ponad 40 książek z angielskiego na polski (przede wszystkim prozę dla dzieci i młodzieży, w tym Szpiega mimo woli Anthony’ego Horowitza) oraz kilka pozycji z polskiego na angielski, w tym: prozę Mariusza Czubaja, Wioletty Grzegorzewskiej, Jana Krasnowolskiego, Kai Malanowskiej, Daniela Odiji, Anny Augustyniak, Mirki Szychowiak, Irit Amiel i Reni Spiegel, Mirki Szychowiak, Radosława Wiśniewskiego, Edwarda Pasewicza, Rafała Gawina, Wioletty Grzegorzewskiej, Joanny Fligiel i Anety Kamińskiej (głównie pod ps. Anna Hyde). Wspólnie z Wiolettą Grzegorzewską i Pawłem Gawrońskim przełożyła na polski poezję Marii Jastrzębskiej (Cedry z Walpole Park / The Cedars of Walpole Park). Tłumaczyła również wiersze poetek irlandzkich Mary O’Donnell i Nessy O’Mahony, a także Martiny Evans, Vesny Goldsworthy, Elżbiety Wójcik-Leese, Tishani Doshi, Pascale Petit, Grace Nichols i innych poetek angielskojęzycznych. Pracowała w muzeach i w radiu, redagowała pisma kulturalne, pisała o sztuce, filmie i teatrze. Współtworzy European Literature Network w Wielkiej Brytanii. Redaktorka Babińca Literackiego.


Anna Maria Mickiewicz (Wielka Brytania)

Stan wojny
 
Burza w lesie
Połamane
Świerki
Jak zapałki w puszczy estońskiej.
Świerki czy sosny?
Połamane dusze nasze,
Nie rozumie ten, kto nie przeżył
Nie rozumie ten, kto przeżył…


Anna Maria Mickiewicz: poetka, tłumaczka, dziennikarka, wydawczyni, od lat mieszka poza granicami Polski, początkowo w Kalifornii obecnie w Londynie. Publikuje w języku polskim i angielskim. Prowadzi wydawnictwo poetyckie Literary Waves Publishing. Członkini Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie. Współredaguje londyński Pamiętnik Literacki. Należy do londyńskich grup poetyckich.Członkini The English Pen. Publikuje od 1980 roku, kiedy to współredagowała, związane z opozycja demokratyczną pismo Wywrotowiec. Tomik London Manuscript został opublikowany w Wielkiej Brytanii (Poetry Space). Drugi anglojęzyczny The Mystery of Time, w USA. W 2019 roku wydała książkę dedykowaną pisarzom polskim – Londyńskie bagaże literackie. W 2021 roku w wydawnictwie Palewell Press opublikowała wspomnieniową książkę Secret Love Letters – Poland 1982. W swoim wydawnictwie Literary Waves Publishing w 2021 roku, opublikowała tłumaczenie książki prof. Józefa F. Ferta In Memory of The Polish Poet Cyprian Norwid (1821-1883). Wydała utwory w magazynach literackich i antologiach w: Polsce, Wielkiej Brytanii, USA, Indiach, Salvadorze, Węgrzech, Meksyku, Włoszech, Kanadzie. Rozpoczęła wraz z University College London, z udziałem międzynarodowych grup poetyckich, spotkania w ramach Światowego Dnia Poezji UNESCO – Europejskie Dialogi Poetyckie. Wyróżniona tytułem Autorki Roku 2013, nadanym przez amerykański portal literacki „miasto literatów 2000++”. Uhonorowana medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis, Krzyżem Wolności i Solidarności i Nagrodą Literacką im. Josepha Conrada (USA). W roku 2022, w ramach III Międzynarodowego Dnia Edukacji Polonijnej, została Polonijną Artystką Roku.


Dariusz Adam Zeller (Wielka Brytania)

Pomiędzy

Archanioł Gabriel rozpościera opiekuńcze ramiona
jest cichy i małomówny
uskrzydlony pomiędzy niebem a otchłanią
 
Hetman zastępów nieskalanych
tym, co uwierzyli
wizualizuje obrazy
na wzór i podobieństwo

Jeśli więc mówisz do gwiazd
ześlij łaskę zastanowienia
zamiast szyderstwa Akwilonów

Pośród mgły, milczący
obudź w bezruchu
gwiaździstą pokorę Azraela

Nie kołacz jednak oczekujący
świat jest piękny, pomimo nas

Trwaj w milczeniu

 Dariusz Adam Zeller (1972) – poeta, prozaik, dziennikarz, działacz społeczny. Debiutował w 1999 roku tomikiem “Spojrzenia” (WBP im. Ł. Górnickiego w Białymstoku). W listopadzie 2020 ukazał się jego najnowszy tom poezji “Pocztówka z Père-Lachaise” (Wydawnictwo FONT, Poznań). Kolejny ukaże się już niebawem. Autor wielu publikacji i opracowań literackich


Jacek Jaszczyk (Irlandia)

Menotaksja

Po dawnej bitwie mogły zostać jedynie
rysy, w których spotykały się kuliste
oczy reflektorów. Reszta czeka wciąż zagięta
jak niewysłany list podpisany dwukropkiem
w czasach amnezji i wzrostu roślin. Po dawnej
wojnie spłonęła przeszłość tamtej bieli, a ogień
przypomina te same zwęglone promienie światła,
krzyczące jak dźwięki ginące w gruszce Bessemera.
Dotykam głębi tej chwili, wierząc w istnienie
poza ciałem, na które coraz częściej patrzymy
z odległości życia wiecznego. A burze
rozcierają między sobą chmury, w których
jak dawniej zasypiają głosy proroków i ptaki
w piórach wyginają świt do ziemi kościstej,
składając udręczone skrzydła.

Jacek Jaszczyk – poeta, dziennikarz, radiowiec. Publikował m.in. w „Helikopterze”, „Tlenie Literackim”, „Salonie Literackim”, „Latarni Morskiej”, „Wydawnictwie J”, „Obszarach Przepisanych”, „Piśmie Literackim Epea”, „Akancie”, „Migotaniach”, „LiryDramie”, „Autografie”, „Poezji dzisiaj”, „Toposie”, „Fabulariach”, „Afroncie”, „Wyspie”, „Akcencie” i „Odrze”. Jego wiersze publikowane były również w polonijnej prasie w Irlandii, a także za granicą m.in. na łamach „Ukrainy Literackiej”, niemieckiego czasopisma literackiego „Ostragehege” oraz w irlandzkim „The Irish Polish Society Yearbook vol. VIII”. Tłumaczony na język włoski, białoruski, ukraiński, rosyjski, niemiecki oraz angielski. Autor książek „Tańczą w nas życia geniusze” (2018), „pomiędzy / between” (2020). Jego utwory znalazły się w wielu antologiach w Polsce i za granicą.Laureat prestiżowego konkursu „WYBITNY POLAK” w Irlandii 2019, Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska” w kategorii OSOBOWOŚĆ. W latach 2020-2021 nominowany przez Kapituły Redakcji „Gazety Pomorskiej”, „Expressu Bydgoskiego” i „Nowości Dziennika Toruńskiego” do tytułu OSOBOWOŚĆ ROKU w kategorii KULTURA. Laureat Nagrody XX Światowego Dnia Poezji ustanowionego przez UNESCO (World Poetry Day UNESCO 2020 Award).    


Janusz Kliś (USA)

Moje Łąki

miękkimi poduchami chmur
oczy przecieram
ze snu
łagodzę ból
rumiankowym słońcem
na wietrze

tęsknoty wspinają się
na grzbiety gór
jak serce w zachwycie
drga powietrze

a w trawach wiatr
aromatem ziół
dni moje wygrywa
na liściach zielonych

wspomnienia układa
melodyjnie w miesiące
w lata
duszą kołysze i potrząsa
w kwiatach

stare ścieżki
wciąż czuję pod stopami
i wiersze
jak do serca lgną

tak blisko
kwitną moje łąki
pod Karpatami

tak daleko
kwitnie mój dom

Chicago 2009 r.

Janusz Kliś – poeta, plastyk i nauczyciel. Urodził się w 1961 roku w Dębicy (woj. podkarpackie). Debiutował w 1978 roku pod okiem krakowskiego poety Tadeusza Śliwiaka jako siedemnastolatek, tomikiem poezji pt. Księżycowy sen. Dziś swoje utwory publikuje w Polsce, USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Belgii. Jest autorem i współautorem 64 książek (5 tomików, 57 antologii i 2 albumów poetyckich), licznych publikacji prasowych oraz zdobywcą nagród i wyróżnień w międzynarodowych konkursach literackich organizowanych przez Polish American Poets Academy w New Jersey. Jego wiersze były tłumaczone na język angielski, wielokrotnie gościły w audycjach radiowych i programach telewizyjnych w Polsce i USA. Ma na swoim koncie liczne spotkania autorskie w Chicago i Milwaukee – USA. W Polsce, w ostatnich latach twórczość poety była prezentowana między innymi: na Salonie Artystycznym Beaty Anny Symołon i Piwnicy pod Baranami w Krakowie, wieczorach poetyckich Alma zaprasza w Krynicy Zdroju, koncercie 9 muz – Virtualia Art. w Warszawie, a w sierpniu 2021 r. na premierze antologii pt. Od wschodu do zachodu w Pałacu – Jabłonnie pod Warszawą. Autor współpracuje z licznymi środowiskami literackimi i artystycznymi w Polsce i poza jej granicami. Po jego wiersze sięgają znani aktorzy i muzycy co zaowocowało wydaniem 2 płyt CD z poezją śpiewaną i czytaną. Od 25 lat tworzy na emigracji w USA. Uczy młodzież klas licealnych w Polskiej Szkoleim. Marii Skłodowskiej-Curie w Chicago. Interesuje się sztuką, fotografią, przyrodą, podróżami oraz życiem i kulturą Indian Ameryki Północnej.


Danuta Błaszak (USA)

nauczycielstwo i sztandary 
 
tata profesor w technikum fototechnicznym 
był mleczną drogą gwiazd
a po śmierci poczet sztandarowy
zaprowadził go do boga
 
mama profesorowała w liceum księgarskim
diabły tam grasowały w pokoju nauczycielskim
w gabinetach i toaletach 
 
poprosiła mnie przed śmiercią
też chciałaby poczet sztandarowy
nie jest gorsza 
 
w liceum księgarskim 
kobieta na telefonie oburzyła się
proszę pani teraz matury nie czas myśleć o sztandarach
 
jakiś ogólniak z dawnej pracy mamy
dyrektor Włodarski
przywołał sztandar i honor 
 
bo przecież oboje
są mleczną drogą do gwiazd

Wiersz ukazał się w antologii „Ojciec”

Danuta Błaszak Z wykształcenia matematyk (teoria przestrzeni wielowymiarowych i nieskończoności), studia na Uniwersytecie Warszawskim. Również studia podyplomowe, dziennikarstwo (reportaż, dyplom u Krystyny Goldbergowej), a później pedagogika, Uniwersytet Warszawski. Valencia College, Major in English. Formalny debiut poetycki w 1986 roku: wygrana w konkursie na udział w warsztatach literackich w Staromiejskim Domu Kultury; jednocześnie jej wiersze w tym samym roku zostały zaakceptowane przez tygodnik „Radar” (wyd. RSW Prasa-Książka-Ruch), gdzie zaczęła pisać regularnie krótkie recenzje oraz migawki z plenerów literackich. Jej pierwszy tomik z przedmową Adama Kowalskiego, redaktora „Radaru”, nosił tytuł Wiersze. Kolejne tomiki wierszy to m.in.: Tereska ze smutnego raju (WKMS 1995); Anegdoty liryczne – tomik wydany przez NZS (Niezależny Związek Studencki, NURT, drugi obieg, 1989), Kwiaty i wiersze (DSP Publishing 2006), e-book Brudnopis nowego tomiku, Fontanna z Florydy (Orlando 2020), Podobno uśmiecham się w powietrzu (Inowrocław 2020). Oprócz tego udział w antologiach i druk w prasie literackiej. Tłumaczka literatury pięknej, pisarka, poetka, laureatka nagród, m.in. lubińskiego Amora oraz Ikara – statuetki Wojsk Lotniczych i Obrony Kraju, za poezję lotniczą. Nagrody im. Agnieszki Osieckiej za cykl wierszy Alonuszka. Autorka powieści: Oboje zbyt wrażliwiMarzenia moje, Fryzjerka. Na pokuszenie losu (Lublin 2021), Fryzjerka 2. Miodem płyną rzeki (Lublin 2022); 


Maja Trochimczyk (USA)

Astry

Ciocia Jadzia pracuje w kiosku w Oliwie.
Sprzedaje gazety i żyletki w zrujnowanym mieście 
pełnym osmalonych budynków i planów pięcioletnich. 
Chowa najlepsze ostrza dla wiernych klientów 
w kiosku Ruchu, przy drodze do katedry.

Tam drewniane aniołki z wydętymi policzkami
triumfalnie grają fanfary na złotych trąbkach.
Mury i ławy trzęsą się w majestacie muzyki organów
Bacha a złote gwiazdy malowane na suficie migoczą
w chłodnym powietrzu zimowego wieczoru.
 
Muzyka to nagroda za stracone, szare godziny wakacji
nad morzem gdy dziewczyna siedzi w kiosku, sprzedaje
zapałki i bilety, bo Ciocia Jadzia już poszła do domu 
gotować kolację dla swojego wiecznie milczącego męża,
dla wiecznie pijanego syna – artysty z Bożej łaski.

Tylko ona pracuje – wuj Dominik, dumny szlachcic  
w cylindrze i czarnym, niedzielnym tużurku
spaceruje po parkach Oliwy z ostatnią, ulubioną, 
medalową krową holenderskiej rasy Holstein.
Wuj w milczeniu ubolewa nad utratą włości –  
i całego życia przed tragiczną podróżą pociągiem 
ze wschodu, “repatriacji” – deportacji ze stosem walizek
i jedną krową. Za skradziony majątek nie zapłacił nikt.

Stoi mu wciąż przed oczami czerwony dach dworku, 
biały ganek, brązowe liście dębu rozsypane na żwirze
podjazdu, skąd bryczką jechali podziwiać srebrno-szare 
jezioro Świteź, złote pola nieskoszonego żyta w środku lata.

Szlachcic Dominik wraca do ciasnego mieszkania 
w suterenie, do rdzawych cegieł z ospą dziur
od kul, do korytarzy ciemnych od dymu. Czeka
na niego skromna kolacja, pracowita żona i
eksplozja koloru w podwórku – astry tańczące 
na wieczornym wietrze — bukiet upadłych gwiazd.
 

Dr Maja Trochimczyk to polsko-amerykańska poetka, historyk muzyki, fotograf i dyrektor agencji charytatywnej. Jest autorką/redaktorką ośmiu książek o muzyce i kulturze polskiej, pięciu tomów poezji i czterech antologii, ostatnio We Are Here: Village Poets Anthology (z Marlene Hitt, 2020). Jest założycielką Moonrise Press, prezesem California State Poetry Society, redaktorem naczelnym California Quarterly and Poetry Letter wydawanego przez CSPS oraz prezesem Klubu Kultury im. Heleny Modrzejewskiej, promującgo język i kulture Polski w Kalifornii. Setki jej wierszy, artykułów i rozdziałów książek ukazało się w języku angielskim, polskim i w tłumaczeniach. Prezentowala eferaty na ponad 90 konferencjach międzynarodowych i otrzymała wiele nagród od instytucji polskich, kanadyjskich i amerykańskich. 
californiastatepoetrysociety.comchopinwithcherries.blogspot.com.


Adam Lizakowski (USA, Polska)

Poemat o Janie

Od dzieciństwa Jan ciekawy był świata,
od najmłodszych lat miał skłonność do poezji,
kłamstwa, okrucieństwa,
nikt w rodzinie tych nawyków nie miał.

Matka kochała go ponad wszystko,
był jej najukochańszym synem
z wielkimi niebieskimi oczyma,
blond włosami
dziurkami w policzkach,
przypominał jej anioły z obrazów wiszących
w kościele św. Jakuba w naszym miasteczku.

Na dobranoc – opowiadała synowi bajki
o krasnoludkach, Królowej Śniegu,
Czerwonym Kapturku, Sierotce Marysi.
Dobro i prawda zawsze będą
ponad chciwością i złem,
kłamstwem i krzywdą.
Dobrzy pójdą do nieba,
ten co wyrywa nogi pająkom i muchom,
męczy pszczoły i motyle
tnie żaby i ślimaki będzie potępiony na wieki.
Dusze grzesznych będą włóczyć się po świecie
z prośba o modlitwę,
tłukąc się w starych domach,
młynach, wierzbach.

Przed Świętami Bożego Narodzenia
napisał list do św. Mikołaja:
„Drogi Kochany Mikołaju
spraw, aby zima szybko się skończyła, bo nudzę się
okropnie będąc sam w domu
Nikt już mnie nie kocha poza tobą,
jeśli możesz to przynieś mi prezent pod choinkę,
ładnie zapakowany
z łukiem, nożami, procą, żyletkami, pułapkami na myszy,
siatką na motyle
i to o czym zapomniałem ci napisać”.

Gdy miał lat 13 został czarną owcą w rodzinie,
matki z sąsiedztwa zabraniały swoim synom
bawić się z nim,
ktoś przezwał go terrorysta
– z drogi schodził mu człowiek, pies, kot.
Nigdy więcej zapach drzew czereśniowych
nie był taki sam – dla niego – jak przedtem.

Czas spędzał z kulawą babką,
opowiadając śmieszne rzeczy
o polnych kamieniach,
w których śpią niegrzeczne dzieci,
o kruku – posłańcu śmierci
i nie jest dobrze gdy przebywa
w ludzkich zabudowaniach,
o dymie fabrycznych kominów
unoszącym się prosto do nieba trując Pana Jezusa.
Babka pewnego dnia spadła ze schodów
zabijając się na miejscu,
Jan uciekł z domu.

Na przedmieściach Paryża
przez trzy lata pracował w rzeźni,
zabijał krowy, owce, konie, świnie
– te złościły go najbardziej,
walcząc o życie swe przeraźliwym kwikiem.

Polubił konie – idą one na śmierć stawiając kroki
pięknie i dostojnie, maszerując jak na paradzie wojskowej
przed tyranem, gardząc życiem i śmiercią,
mając w oczach smutek
tkliwość, przebaczenie.

W dni wolne od pracy oglądał Paryż
lubił miasto Le gai Paris,
spacerował po wzgórzach Montmartre,
na Saint Honore podziwiał eleganckie wystawy sklepowe.
Popołudnia swoje wypełniał odgłosem kawiarń,
samotnością szklani z winem,
papierosowym dymem wciąganym głęboko w płuca.

Przyglądał się pięknym dziewczynom, podrywał je,
szeptał do ich uszu, serc, dusz
na pamięć wyuczone wiersze dawnych mistrzów.
Na Placu Pigalle rozdawał kwiaty kobietom,
a one mrużyły oczy przy każdym wybuchu
śmiechu falując piersiami.

Rękoma, którymi zabijał zwierzęta,
głaskał po włosach kobiety, dotykał ich ust,
nosów, szyi, pieścił ich uda i łona,
a one w ekstazie całowały jego palce.
Uczucia nieznane, mieszał wody wszystkich rzek,
zapach ziół, kierunki lotów ptaków.

Kochaj mnie dziewczyno potrafił powiedzieć
w kilku językach,
dziewczyna z Pragi, Kairu, Sofii,
Budapesztu, Belgradu, Moskwy.
Podczas letniej ulewy, ukryty w bramie domu –
jak w dolinie sadów czereśniowych
– wyciągał rękę po owoc.

Do Polski, do matki wysyłał listy z frankami,
do księdza (któremu skradł tacę),
aby modlił się za jego duszę,
aby palili świece na grobie babki.
Wyrzuty sumienia były mu nieznane,
płomień świec przywoływał wspomnienie –
ćma lgła do świecy, nic nie wiedząc o śmierci.

Na imieniny kochanek wysyłał paczki z perfumami,
majtkami, pończochami,
a na święta japońskie trójwymiarowe pocztówki
z Józefem i Maryją i dzieciątkiem Jezus.

Niepojęte to jest skąd tyle dobroci w umarłym sercu,
tyle gestu, coś z króla i parobka w jednej osobie.

San Francisco 1988


Adam Lizakowski, poeta, recenzent, tłumacz poezji amerykańskiej m.in. Walta Whitmana, Williama C. Williamsa, Allena Ginsberga, Langstona Hughesa, Carl Sandburga oraz Boba Dylana. Także z języka angielskiego przełożył ponad 50 wierszy chińskiego filozofa i poety Laozi oraz wiele wierszy Rumiego, perskiego poety z XII w. Od wielu lat promotor kultury polskiej za granicą, organizator ponad 200 spotkań literacko-artystycznych od San Francisco po Chicago. Studiował creative writing poetry na Columbia College Chicago (BA) i Uniwersytecie Northwestern w Chicago (MA).


Iza Smolarek (Wielka Brytania)

walk away

zostawiłeś mnie z zimą i z grypą; ukraina na zapiecku
na zapieczonych łąkach, które pamiętam z dłonią i w słońcu
w zielonej garści – wyciągam ją teraz w pulsujące miasto
widzę żyłki: żyją; poruszam się między nimi

umyłam twarz, umyłam dłonie, umywam resztki słów
nagłówki, które spijam przy porannej kawie, przy sznurze
nawleczonym na słowa; nie wierzę ci na słowo
widzę myszy: ledwo żywe, piją cierpką wodę

piszę, ponieważ jedyne, co mogę, to objąć siebie
w zimny marzec, w coraz chłodniejsze miasto
w gruz wspomnień – a któż z nas nie podpalił kalendarza?
idę brzegiem ulic, śpiewam, wybaczając gruz; myślę

panie, zostawiłeś ich

Iza Smolarek – poetka, pisarka, fotografka, dziennikarka, graficzka. Studiowała nauki polityczne oraz socjologię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Finalistka Dżonki – nagrody imienia Stachy Zawiszanki na najbardziej interesujący poetycki debiut książkowy – „się lenienie” (Wydawnictwo Portret, 2006), który również był nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia. Autorka tomu „Stany zmysłowe” (Liberum Arbitrium, 2007) oraz powieści kryminalnej „Wilk” (Wydawnictwo SuperNowa, Warszawa 2006), za którą otrzymała główną nagrodę w konkursie na najlepszą współczesną powieść detektywistyczną, organizowanym przez Wydawnictwo Rzeczpospolita. Współautorka antologii poetyckich i prozatorskich. Wiersze publikowała m.in. w: „Odrze”, „Akcencie”, „Migotaniach”, „Toposie”, „Frazie”, „Portrecie”, „Akancie” oraz w czasopismach literackich w Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjednoczonych. Laureatka wielu konkursów literackich. Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie literatury (2006). Obecnie współpracuje m.in. z Radiem Wnet, dla którego współprowadzi Studio Londyn. Od 2007 roku mieszka w Anglii. Członkini Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie. W 2021 roku nakładem wydawnictwa Fundacja Duży Format w Warszawie ukazała się jej książki z wierszami pt. “Obca”, która jest nominowana do nagrody im. Wisławy Szymborskiej oraz Wrocławskiej nagrody Silesius.


Alex Sławiński (Wielka Brytania)

Przed wyjściem

Późne popołudnie. Godzina najbardziej
Oszukańczych cieni. Sezon na słoneczko
Już się kończy. Leniwie zbieracie z ziemi
Porozrzucaną garderobę, niepewne
Do kogo należy która część bielizny.

Zanim poprawicie makijaż, wypełnię
Kolejny raz kieliszki czerwonym winem.
Znów zostawicie mnie w gaciach i skarpetach,
Wychodząc pod rękę, by wrócić za tydzień.
Ja przez ten czas pogram z kotami w ruletkę,
Posieje karotkę, pokreślę kalendarz.
I dokończę powieść, której nikt nie wyda.

W dalekim wszechświecie Bóg zgasi kilka świec.
W supermarkecie znowu zabraknie jajek
Z łazienki dobiega śmiech, kojący serce.
Czeszę włosy. Ostrzę ołówek. Czekam.

26.03.2022


Alex Sławiński – poeta, pisarz, dziennikarz, malarz, muzyk. Urodził się w 1972 w Krośnie Odrzańskim, ale dzieciństwo i młodość spędził w Zielonej Górze. Pierwsze artykuły publikował jako uczeń szkoły średniej w regionalnej prasie. Po roku 1996 związał się z rozgłośniami radiowymi: Frem w Zgorzelcu, następnie w radiu akademickim Index w Zielonej Górze, a w latach 1998 – 2000 pracował w rozgłośni Radia Zielona Góra i Radia Zachód. Od 2003 roku mieszka i tworzy w Wielkiej Brytanii. Autor czterech książek poetyckich: Manifest współczesności (Wydawnictwo Mart-Gra 2013), Nowy porządek (2 Kings&Luv 2013), Jednorazowy towar (Biblioteczka KaMPe 2016), Counting to four (Literary Wave, London 2021), współautor kilku antologii poetyckich. Stale współpracuje z miesięcznikiem literackim “Bezkres”. Publikował w takich czasopismach jak: “Helikopter”, “Akant”, „LiryDram”, „Post Scriptum” i w kwartalniku FM, który ukazuje się w Stanach Zjednoczonych. Tworzy w języku polskim oraz angielskim. Przez wiele lat pisywał do magazynów „Nowy Czas” i „Goniec Polski”, wychodzących w Wielkiej Brytanii oraz kilku portali polonijnych. Prowadził również tygodnik „Życie na Wyspach”. W sierpniu 2020 roku, nakładem domu wydawniczego Kimerik z Mediolanu ukazała się antologia poezji Ponte Poetico, na potrzeby, której wiersze Alexa przetłumaczone zostały na język włoski. Obecnie przygotowuje do druku powieść dla dzieci, zbiór opowiadań dla dorosłych oraz książkę poetycką „Pisane lewą ręką” i “Prozaki” – eksperymentalną formę, w której łączy poezję z prozą. Od 2018 r. jest szefem Studia Londyn radia Wnet.


Anna Kłosowska (USA)

Iluzoryczna gra

Dostrajam się do porannej mgły
Mlecznej partity drobnych kropel
Moje solo na tle kameralnych ptasich krzyków
Pochłonie za chwilę spragnione wody słońce
 
Anna Kłosowska – Kwartyna Warszawianka z urodzenia, mieszkanka Nowego Jorku poprzez zasiedzenie w arcyciekawej pracy, którą nazywa przygodą życia – przez ponad dwadzieścia lat w Organizacji Narodów Zjednoczonych współpracowała z jej szefami – wybrała kilka lat temu za dom południową Florydę. Romanistka z wykształcenia, serca i duszy, wróciła do pisania i wierszowania w języku ojczystym. Wydała dotąd dwie książki. Zastrzega się, że nigdy więcej! Pisze krótkie opowiadania o co najmniej podwójnym dnie do nowojorskiego Kuriera Plus. Najbardziej jednak lubi spisywać lęgnące się nad ranem czterowiersze – kwartyny.

Reklama

1 KOMENTARZ

  1. To trochę idiotyczne w 2022 roku nazywać ludzi poetami na emigracji. Rozumiem eksport, import, ale poezja nie ma granic.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko