Jarosław Wojciech Burgieł – wiersze

0
77
Filip Wrocławski
Filip Wrocławski


ODDUCHOWIENIE

Cisza niemedytacyjna
sprowadza twardy grunt
pod stopy
Przybliża materię
zaś
poczucie łączności
z Bytem Transcendentnym
oddala
a ziemski monolit
jak głaz granitu
do wewnątrz wpada
przez noc acedii
i w odczuciu doczesności
myślokształty
zwykleją
spadając gradem
ze sfer ducha
na glebę
stapiając się
z nią w jedno
schodzą w podstawowy
prymitywizm wrażeń
tęskniąc za wzniosłością
która przyjść nie chce
Pustkę nie do zniesienia
z przymusu
znoszę

 21 IV 2019.

MOJA STRAŻ PRZYBOCZNA

W otoczeniu
naprawdę dobrych ludzi
człowiek jest pod namiotem
zawsze chroniącym
przed wrogością złych
i złem
wywodzącym się
z natury świata
Na tej planecie
właściwie nie mam
dachu serdecznej troski
parasola życzliwych rąk
Przedzieram się z życiem
przez las dziki i ciemny
z natury okrutny
gdzie w każdej chwili
mogę stać się ofiarą
Dialog ze mną prowadzą
jedynie myśli własne
choć czasem przychodzące
jakby z zewnątrz
od istot dla zmysłów
nieobecnych
One mówią jakbym mówił
sam do siebie
że są ze mną zawsze
i mnie strzegąc
nie opuszczą nigdy
nawet gdy się wydaje
że tylko oczy zmęczone
są mi latarenkami
w drodze przez noc ciemną
Gdy owe słowa przebiegają
przez mózg
patrzę w górę
Baldachim niebios
niesie Ktoś
nade mną

28 IV 2019.


WEHIKUŁ PANCERNY

Zewnętrznie normalny budynek
Od środka
jakiś pojazd pancerny
zabezpieczony
przed atakami
przebywających wewnątrz
jak okręt płynie
przez morze wzburzone
po zdrowego ducha który podobno
gdzieś jest w bliżej nieokreślonej
perspektywie
Jednak zamknięte drzwi
kręte korytarze
kraty w oknach
chronią niekonsekwentnie
bo szyby od wewnątrz zwykłe
Uciec można
wychodząc tylko z siebie
na rozbitym szkle
twierdzy nie opuszczając
Ci naprawdę potrzebujący
rejsu w owym miejscu
amunicję dla ich wnętrz chwalą
Oddalać się chcą
niewłaściwie zdiagnozowani
lub pomówieni o myśli
niezgodne z przyjętymi standardami
Takim wiedza nawigacji po umysłach
dokłada do nieistniejącego szczęścia jego braku
Przy wejściach na pokłady
dla pasażerów określonego rodzaju
ostrzeżenia
przed niezamykaniem włazów
dla bezpieczeństwa podróżujących
by nie znaleźli się za burtą
Ucieczki mogą być ogólnie groźne
Wejścia dla wszystkich
którzy przychodzą
też

2 VI 2019.


INTERPERSONALNE RELACJE Z WIEKIEM

Najlepsze lata
relacji interpersonalnych
odeszły
Teraz jeszcze można
dogadać się z dziećmi
średnio starszymi
One jakoś akceptują starość
ale od wieku dojrzewania
się boją
lub gardzą
Starzy też jej nie cierpią
w innych
Wolą młodsze towarzystwo
zaś młodsze
woli siebie
Starzy ludzie
skazani na starość na siebie
innym starym umierają
na szczęście

2 VI 2019.


CZYTAJĄC POEZJĘ

Już blisko środka
ale ciągle jeszcze w pierwszej
połowie
Całości można nie przeżyć
jeśli finał życia
przed końcem wielkiego tomu
Kilkanaście
kilkadziesiąt
kilkaset stron przeczytanych
to przeżyty jeden dzień
Wędrówka w treść
Byle do przodu
Czas też
byle do przodu
ściga się o wiedzę
Im szybciej nas dogoni
tym wersów poznanych
mniej

29 VII 2019.


ROZWAŻANIE

co to jest
ta historia zderzeń
tworzących zdarzenia
plan misternie ułożony
i plan przeciw planowi
żaden przypadek
wszystko o wielkim znaczeniu
z konsekwencjami
łańcucha skutków rozwidlających się
jak rzeki delta
choć przyczyna może być jedna

walka o przetrwanie
uderzeń niszczenia
ciąg kluczowych punktów
przejścia do wieczności
lub unicestwienia
narzucony zbiór prób
niekiedy z domieszką
możliwości wyboru wariantu
to jest los
splątane w gordyjski węzeł drogi
złego i dobrego

1 VIII 2019.


PRZYCZYNEK DO TEORII STWORZENIA ŚWIATA

Entropia wszechświata
znaczy
powrót do chaosu
Być może zaczęła się
od pierworodnego grzechu
człowieka
czyli od człowieka

Entropia człowieczeństwa
znaczy powrót do poziomu zwierzęcia
lub samozniszczenia gatunku
bo sama Ziemia
jeszcze długo będzie istniała
wraz z fauną i florą

Wstępem do entropii cywilizacji
będzie zanik rozumu
i życia duchowego
w czasie gdy maszyny
zdominują ludzką egzystencję
zaś dobrobyt pogrąży
dorobek myśli w totalnym lenistwie
a skrajna bieda
wywoła zużycie zasobów
inteligencji w wojennym antyrozwoju
dewastującym planetę

Entropię rozumu
rozpocznie uznanie kultury
za ekonomicznie nieuzasadnionej
Pozostaną tylko niszczące psychikę reklamy
poza tym odbierające zdrowie i życie decybele
tym wyżej cenione im bardziej
będą w stanie rozwalić mury postępu
jak trąby jerychońskie
Słowa budujące ducha i wiedzę
pobudzające do empatycznej wrażliwości
i przez etykę tworzące człowieka
na obraz i podobieństwo
PIERWSZEJ PRZYCZYNY ISTOTY STWORZENIA
rozsypią się bez sensu
w entropii Doskonałych Idei
do utraty znaczeń
w chaotycznie artykułowane
pozbawione treści
oderwane litery

Entropia wszechświata
to zamiana wszystkiego
w marność nad marnościami
ale być może
punkt wyjścia
nowego Stworzenia
Tworzyć znaczy układać
porządkować
Zamknąć w całkowitej
Miłości

4 VIII 2019.


CONSTANS

Wieki mijają
Idą powoli w zapomnienie
albo kryją się fragmentarycznie
w białych plamach wielu niewiadomych
lecz ludzie co historię
chcą znać od samego początku
tworzą hipotezy naukowe
a czasem powieści historyczne
bardziej lub mniej prawdziwe
i Stwórcę wzięli pod teologiczno-filozoficzny
mikroskop aby zobaczyć
co było na początku
Z upływem czasu rzeka wiedzy
coraz szersza coraz bogatsza
a gdy się ludziom wydała
kryształowo przejrzysta
uznali iż wszystkie rozumy pojedli
i zaczęli przewidywać przyszłość
kształtując jej wizję niezwykle naukowo
i tworząc dzieła science-fiction
Wieki mijają
ze swoim nurtem niosąc
coraz nowsze dane
Technologia rośnie w siłę
zaś ludzie żyją wygodniej
choć niekoniecznie dostatniej
Wszystko płynie
Nikt nie wchodzi drugi raz
do tej samej rzeki – powiedział Heraklit z Efezu
To niby prawda
ale jest jedna stała
niezmienna od tysiącleci:
ludzkie ego
któremu brak postępowej progresji
gdyż rozwój ducha jest raczej mało znaczny
Wszystkim rządzi
w różnych formach
od początku zbiorowej świadomości po jej kres
jako na Ziemi tak i w kosmosie
bezwzględne prawo silniejszego
i ciągłe oszustwo
Dla wszystkich
wciąż jedno i to samo bagno
Nikt weń nie wejdzie drugi raz
bo z niego za życia się nie wychodzi 

15 VIII 2019.

                                    
WYOBRAŻONA ODPOWIEDŹ WIELKIEMU POECIE O TYM CZYM MOŻE BYĆ ŻYCIE WIECZNE

Brak wyobrażenia formy
bo jak pisać o czymś
na co nie można znaleźć słów

Zastanawiało się nad problemem
wielu
mędrców filozofów
wielkich poetów
świętych teologów
Ich wywody mgliste
owiane niejasnościami
zderzają się jak chmury
pchane przeciwnymi prądami
powietrza
Piekło wyje z radości
gdy myśliciele kłócą się
o Niebo

Brak wyobrażenia formy
bo jak pisać o czymś
na co nie można znaleźć słów

Myśląc o zbawieniu
niektórzy się martwią
że Tam zachodów słońca
nie będzie
albo mięsa
luksusu określającego
szczęście na Ziemi bogactwem
Szukają rajskich obrazów
z idyllicznymi strumieniami
wszechogarniającej wiedzy
i światła spotkań bliskich
jakby z aniołami
wiecznego śpiewu
na cześć Pana

Brak wyobrażenia formy
bo jak pisać o czymś
na co nie można znaleźć słów

Nie znajdzie określeń
kto szukał jeśli
Szczęście samo go
nie znalazło
co znaczy że większość
trwających w wymiarze materii
odpowiedzi nie pozna
chociaż słyszalna codziennie

Niegodny jestem by o Niej mówić
zresztą nie wiem czy słowa znajdę
na stan zatopienia
przez nieogarnioną
wszechogarniającą
nieskazitelną
przenikającą w pełni jestestwa
Myśl Stworzenia
Niewypowiedzianą
bo będącą Sobą Zawsze
jako początku Słowo
Ona mnie dotknęła
choć jestem najsłabszy
ze słabych
i odtąd
pragnienie
by
w Niej się rozpłynąć
na stałe
wniknąć w Jej Słowo
Wiecznego Trwania
czyli Miłość
…i nic więcej

22 VIII 2019.


LIST DO POEZJI

Poezjo moja,
dlaczego milczysz?
Z powodu prozy krzykliwej
dnia powszedniego?
Elektronicznego dziennika,
który z braku sprzętu w pracy
domowy czas zabiera?
Czasem się odzywasz,
coraz częściej w momencie
niemożności napisania Ciebie,
a kiedy tworzenie
staje się możliwe,
odchodzisz w niepamięć
albo przetwarzasz się
w swoją karykaturę
odbierająca pisaniu
sens,
więc milczeć trzeba
skoro odeszłaś drwiąc.
Może uważasz, że to ja
odszedłem?
W sumie nie ważne kto.
Mówią wielcy myśliciele,
iż jest mądrością unikać przywiązań
do kogo i czegokolwiek,
bo wszystko marnością.
Nierozumna tęsknota
za Tobą
mimo to.

28 IX 2019.


MILCZENIE

Nie ma słów
choć dużo by o tym mówić
Już zatrzaśnięty zamek
usta zamknięte
i nie da się otworzyć
ani psychologicznym kluczem
ani samych z siebie
zresztą może lepiej
żeby były nie do otwarcia
gdyż to o czym mowa
wymaga cudzej interwencji
praktycznej i duchowej
lecz ci co mogliby
pomóc nie chcą
zaś którzy by chcieli
nie mogą
lub w dobrych intencjach
swoją niewiedzą
pomagają niedobremu
zniewoleni nieporadnością
i bezkarnie
nieujawnione skacze zło
po człowieku
On sam w nim
się topi
skargi strumieniem
nie wypuszczając
żeby podłe
się  nie spodliło
jeszcze

20 X 2019.


ROZMNOŻENIE CERBERA

Cerber się rozmnożył
Cerberów jest wielu
Nie potrzebują żadnej strawy
Nad rzeką umarłych przed
przystanią
oszczekują żywych
Żywią się papierami
Muszą strawić wzrokiem wszystkie
względnie przeżuć
i wypluć ich zatwierdzenie
a jak czegoś brakuje to głodne
nie wpuszczą na przeprawę
przez Styks
Przeganiają do innych Cerberów
żeby kłapnięciem pieczątek
zaświadczyli że papier nadaje
ostatniej posłudze certyfikat
wykonania
Te inne Cerbery nie skore
do certyfikowania śmierci
Muszą się strasznie narobić
w życiu
żeby się nachapać
a życie takie ciekawe
Czas goni żałobników
dla Cerberów wypełniony
po wieczność
Cerber się rozmnożył
Cerberów jest wielu
Proszących o pogrzeb
gryzą
zębami litery przepisów
Nie warto prosić o litość

 25 XII 2019.


ZASADA ISTNIENIA MATERIALNEGO

Na początku
był trup
wszystkiego
co stało się żywe
a żywe
spełniając się
wraca w nieżywe
idąc po sobie
wcześniej zmarłym
i jedząc z siebie
to co umarło
Bez swojej śmierci
żyć nie może
by się nie zadusić
sobą w nadmiarze
ale
na końcu
żywe
i tak entropicznie
w proch się zamieni
totalnie lecąc
w trupa

 27 I 2020.


SUMIENIU ODEBRANY GŁOS

Pada człowiek jak koń
a jego cierpienie
żądli sobą innych
więc zamiast pomóc
mu wstać
lub
pozwolić umrzeć
męczarnie potęgują
bijąc batem
swego dyskomfortu
Potem
wywlekają z widoku
ciągnąc po ziemi
prosto w niepamięć

31 V – 1 VI 2020.


MYŚLI PRZY TĘŻNI

Krople lecą
jak życie
spadając z gałęzi
na gałąź
aby się rozbić nieuchronnie
na drewnianym podeście
Żywoty słonogorzkie
też się kończą
w drewnie
Opadające krople leczą
ludzkie egzystencje
trudne
niczym lot solanki
przez tarninę
Takie podobno świat uzdrawiają

10 VIII 2020
(Konstancin – Jeziorna)


JEDNOŚĆ DWÓCH TUNELI

Leciałem tunelem
czerwonym
ze strachem
całkowicie pochłaniającym
lotem niezwykle szybkim
i nieprzyjemnym
Zatrzymany w pół drogi
czekałem
na najbliższą przyszłość
W wyobraźni
widziałem siebie wolnego
pośród gwiazd
ale mnie odesłano
na rozczarowanie
do domu
Ktoś leciał przez tunel
niebieski
lotem niezwykle szybkim
i nieprzyjemnym
zobaczył krańce
kosmosu
nieosiągalne prędkością światła
niewyobrażalnie piękne
i nakazano mu wrócić
na swój glob
pełen łez
Nieodkryte szlaki
czasoprzestrzeni
do miejsc
na granicy kresu
Szlaki nieznane
do wymiaru wieczności
realne tylko dla tych
którzy je przeżyli

Konstancin – Jeziorna 12 VIII 2020.
Inspiracja: film pt. “”Interstelar”


WIERSZ Z TYTUŁEM FILMU

Życie to IGRZYSKA ŚMIERCI
Walczy się o przetrwanie
lub życia profity
najczęściej bez pardonu
niszcząc innych
sojusze zawierając gdy taka jest
potrzeba interesu
rzadko z miłości  jeszcze rzadziej
z miłości bliźniego
Życie to IGRZYSKA ŚMIERCI
Wszyscy umierają
Najpewniej styl zgonu jest ważny
może być życia kamieniem szlachetnym
lub substancją przemiany materii
Życie to IGRZYSKA ŚMIERCI
z Księgą Świętą na ukojenie losu
nam daną
ze Słowem że dobro  zwycięży
pośród panoszącego się zła
Widziałem w filmie tę prawdę
w życiu nieosiągalną prawie
Chciałbym jej doświadczyć
TU I TERAZ
nie czekając

Konstancin – Jeziorna 19 VIII 2020.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko