W Belgii mieszka sobie pewien farmer, który bardzo lubi swoja pracę. Przyjemność sperawia mu przede wszystkim orka. Patrzy sobie z wysokości traktora na świat i jest prawie szczęśliwy. Jedynym utrapieniem farmera był od dawna duży kamień lezący od kiedy pamięta na rogu jego pola. Kamień utrudniał manewrowanie traktorem i odbierał przyjemność z orki. Wreszcie farmer nie wytrzymał. Zaparł się i przeniósł kamień dwa nieco ponad dwa metry dalej. I co się okazało? Popełnił czyn karygodny ponieważ kamień ów wraz innymi wyznaczał granice francusko – belgijską. Przenosząc go farmer dokonał aneksji terytorium Francji i przyłączenia przyległej do jego pola ziemi francuskiej do Belgii. Wróble ćwierkają, że władze zwróciły farmerowi uwagę na niestosowność jego działań i zaproponowały, żeby przeniósł kamień z powrotem. Farmer odmówił argumentując, że z powodu jakiejś głupiej granicy nie będzie ryzykował uszkodzenia traktora. Rozmowy na szczeblu międzynarodowym trwają.
O czym w zaufaniu donosi
Poldek P.
Więcej na: