Paweł Krupka – XVI Festiwal Poezji Słowiańskiej

1
83

Mamy za sobą XVI edycję Festiwalu Poezji Słowiańskiej, stworzonego i prowadzonego przez wiele lat przez warszawską parę zasłużonych promotorów międzynarodowej współpracy literackiej, Barbarę Jurkowską i Aleksandra Nawrockiego. Ich staraniem festiwal odbywał się regularnie na Mazowszu i w sąsiednich regionach, zaś po kilku latach, dzięki energii i sprawności organizacyjnej literata z Czechowic-Dziedzic Ryszarda Grajka, FPS zaczął się odbywać regularnie także na Śląsku. Po śmierci małżeństwa Nawrockich i rezygnacji Grajka z prowadzenia kolejnych edycji, festiwal żyje nadal staraniem grupy literatów, skupionych wokół redakcji stworzonego przez Nawrockich czasopisma POEZJA dzisiaj. Czasopismo przestało się ukazywać z braku środków i zaplecza instytucjonalnego, jednak obecnie POEZJA dzisiaj, jako nieformalna grupa literacka, kontynuuje najważniejsze działania swych twórców, czyli doroczne międzynarodowe festiwale poezji: wiosenny Światowy Dzień Poezji i jesienny Festiwal Poezji Słowiańskiej.

Ubiegłoroczna, jubileuszowa edycja Festiwalu Poezji Słowiańskiej odbyła się w trzech miastach – Warszawie, Poznaniu i Lublinie. W tym roku, z powodu przeszkód natury zawodowej i osobistej, koledzy z Oddziału SPP w Lublinie byli zmuszeni do rezygnacji z udziału w festiwalu. Jego XVI odsłona ograniczyła się więc do dwóch stolic – obecnej i historycznej. Na program XVI FPS złożyło się pięć różnych prezentacji, które odbyły się w dniach 20 – 27 października. Okazały koncert inauguracyjny pod przejętym z ubiegłorocznej edycji tytułem Rozśpiewana Słowiańszczyzna, odbył się w Bielańskim Ośrodku Kultury w Warszawie. W programie znalazła się poezja białoruska i ukraińska, śpiewana i recytowana z akompaniamentem muzycznym przez białoruską rodzinę Bartosików oraz artystów ukraińskich Ludmyłę Ternowską i Eugeniusza Bardiyera. Wykonawcy – mieszkańcy Warszawy na uchodźstwie – przedstawili zarówno poezję ludową oraz nowe wiersze znanych już w Polsce autorów, jak i niezwykle ciekawą twórczość własną.

W warszawskim programie festiwalu znalazła się także tradycyjna gala literacka w Domu Polonii, zorganizowane przez prezesa działającego tam przy Stowarzyszeniu Wspólnota Polska klubu literackiego Nasza Twórczość Jana Rychnera. W tym roku była poświęcona wspomnieniu współautorki festiwalu Barbary Jurkowskiej oraz prezentacji nowej powieści Księgi wojny i miłości popularnej polskiej pisarki z Australii Joanny Hempel. Od pewnego czasu w programie festiwali znajdują się slamy poetyckie. Tym razem w slamie w językach słowiańskich zwyciężyła Anna Dwojnych, pokonując niespodziewanie w półfinale znakomitego oraz wielce zasłużonego pisarza i artystę scenicznego Grzegorza Walczaka, zaś w finale najmłodszego uczestnika turnieju Stanisława Świniarskiego, który sprawił jeszcze większą niespodziankę, wchodząc do finału już w swym slamerskim debiucie.

Dobrą tradycję spotkań edukacyjnych z młodzieżą szkolną, kultywowaną przez twórców festiwalu, podjęła w Poznaniu pisarka i artystka sceny Małgorzata Łyssowska-Szczęsna, która w Szkole Podstawowej nr 64 im. Marii Konopnickiej zorganizowała wielokulturowy festyn poetycki, na którym uczniowie pochodzący z Polski, Białorusi i Ukrainy prezentowali poezję w swych ojczystych językach. Nowością na festiwalach poetyckich było natomiast Spotkanie z poezją i prozą przy muzyce, wieńczące festiwal na warszawskim Bemowie w ramach obchodów Roku Wisławy Szymborskiej. Obok mistrzowskich scenicznych interpretacji poezji w wykonaniu jednego z czołowych kompozytorów muzyki do klasyki poetyckiej Tomasza Krzymińskiego i młodej laureatki konkursu recytatorskiego Strofy Wieszczów Felicji Blachowskiej, program spotkania stanowiła otwarta debata przeprowadzona przez niżej podpisanego z publicznością na temat tożsamości poezji i jej postrzegania w dzisiejszym świecie. Takich rozmów o literaturze, towarzyszących jej prezentacjom artystycznym, z pewnością na festiwalach bardzo brakowało.

Z pozycji organizatora nie umiem ocenić, czy tegoroczną odsłonę Festiwalu Poezji Słowiańskiej należy uznać za sukces. Z pewnością z roku na rok przybywa nam publiczności zupełnie nie związanej z literaturą, a to właśnie wychodzenie poza grono pisarskie postawiliśmy sobie za cel, podejmując się kontynuacji dzieła Nawrockich i Grajka, których działalność była skupiona głównie na rozwoju więzi w ramach środowisk literackich. Fakt, że na koncercie inauguracyjnym wśród licznie przybyłej, mimo ulewnego deszczu, publiczności nie dostrzegłem ani jednego literata, z jednej strony cieszy, bowiem poezja idzie w świat i przestaje być przedmiotem zainteresowania nielicznego grona twórców. Z drugiej zaś martwi pogłębiający się brak zainteresowania festiwalami środowisk literackich, z których do niedawna wywodziła się zdecydowaną większość ich uczestników. Działalności POEZJI dzisiaj w nowej formule nie ułatwia też brak osobowości prawnej i zaplecza instytucjonalnego. Bardzo skromne środki finansowe na kolejne festiwale udaje się z wielkim trudem uzyskiwać od nielicznych życzliwych nam instytucji samorządowych, a koordynacja działań między miastami oraz ich ogólna promocja bez właściwie zbudowanej struktury organizacyjnej jest bardzo utrudniona.

Niemniej, wysiłkiem niewielkiej grupy wolontariuszy udało nam się po raz kolejny godnie przedłużyć wartościowe dzieło twórców Festiwalu Poezji Słowiańskiej. Trudno obecnie wróżyć przyszłość tej inicjatywy, z pewnością bardzo potrzebnej w obliczu coraz liczniejszej społeczności z krajów sąsiednich osiedlającej się w całej Polsce. Festiwale te mają bowiem służyć lepszemu włączaniu się twórców pochodzących ze środowisk imigracyjnych z krajów słowiańskich do ogólnopolskiego życia kulturalnego, ale nie tylko. Ważna rola Festiwalu Poezji Słowiańskiej polega także na przełamywaniu uzurpowanego od co najmniej dwóch stuleci przez Rosjan monopolu na panslawizm i jednoczenie Słowian pod wspólnym szyldem. Szczególnie w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę musimy pokazywać sobie i światu, że Słowianie to wspólnota wolnych narodów, pragnących życia w zjednoczonej Europie i przeciwstawiających się samodzierżawiu. Wkład literatów oraz innych artystów w to ważne dzieło jest z pewnością skromny, ale jego tworzenie stanowi wszakże naszą powinność.

Reklama

1 KOMENTARZ

  1. Festiwal Poezji Słowiańskiej od początku swego istnienia tzn. już od 16 lat / tegoroczny 2023r – to już XVI Festiwal / gromadzi wokół siebie wielu znakomitych poetów i pisarzy z kraju i zagranicy, ale także krytyków, wydawców i tłumaczy literatury. Wielką zasługą organizatorów corocznych imprez festiwalowych jest uczestnictwo młodzieży ze szkół warszawskich i innych miejscowości pod warszawskich. W tegorocznym Festiwalu uczestniczyli uczniowie Liceum im. Stanisława Staszica w Warszawie, którzy czytali swoje wiersze. Dużym zainteresowaniem cieszyła się prezentacja powieści zatytułowanej “Księgi wojny i miłości – Wanda” autorstwa pisarki z Australii polskiego pochodzenia Pani – Joanny Hempel. Autorka osobiście brała udział w prezentacji swojej powieści w czasie Gali w Domu Polonii w Warszawie, gdzie była gościem zaproszonym przez prezesa Klubu Literackiego “Nasza Twórczość” Stowarzyszenia Wspólnota Polska Jana Rychnera. Została uhonorowana Medalem “oGródek Poezji” im.Barbary Jurkowskiej-Nawrockiej. Na uroczystości wystąpił znakomity muzyk, multiinstrumentalista Marcin Molski, który śpiewał utwory skomponowane do tekstów wierszy Barbary Jurkowskiej-Nawrockiej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko