Mikołaj Melanowicz – Sky Tree – pocztówka z Tokio

0
310

Mikołaj Melanowicz

 

 

SKY TREE   – pocztówka z  Tokio

 

MIKOŁAJ MELANOWICZ  Jest takie miejsce w Tokio, które budzi zachwyt – a także zaniepokojenie – nie tylko Japończyków. I na pewno nie jedno.  Ale teraz myślę o najnowszym  symbolu tego miasta, jakim jest  SKY TREE, czyli Niebiańskie Drzewo, które również na mnie robi ogromne wrażenie od chwili, gdy je ujrzałem we wrześniu 2012 roku.

SKY TREE jest najwyższą na świecie budowlą tego rodzaju, bo wznosi się na 634 m ponad miastem. Jej budowę finansowaną przez spółkę kolejową Tobu ukończono w lutym 2012 roku, a publiczności udostępniono w maju.

 

  TOKYO  SKY TREE jest wieżą telewizyjną postawioną w dzielnicy Sumida, w pobliżu rzeki Sumidy i dzielnicy Asakusa, będącej od początku XX w. centrum  masowej rozrywki w Tokio, jak też miejscem kultu w buddyjskiej świątyni Sensoji, zwanej też Asakusadera. Od początku XX wieku kina i teatry skupiły się wokół tej świątyni, czczącej Boginię Miłosierdzia Kannon. Prowadzi do niej brama z charakterystycznym wielkim lampionem zawieszonym w Kaminarimon , czyli  w „bramie grzmotów”, od której zaczyna się malownicza wąska uliczka Nakamise, więc wygląda jak tunel biegnący między dziesiątkami (ok. 90)  sklepów oferujących  barwne, oryginalne produkty japońskiego rzemiosła i kuchni, cieszące się tradycją sięgającą nawet XVIII wieku.   

 Spacerowali tędy pisarze, zarówno Tanizaki Jun’ichiro , który w młodości mieszkał niedaleko, a jeden z bohaterów tej powieści Kojin (Ludzie-rekiny, 1920) przez okno oglądał iluminacje ówczesnego wieżowca Dwanaście Pięter  Asakusy.  Nagai Kafu w opowiadaniu  Sumidagawa (Rzeka Sumida” ,1909)  z nostalgią opisał odchodzące w przeszłość środowisko i zwyczaje. Natomiast  Kawabata Yasunari, który  z Kansai przeniósł się do Tokio w 1917 r. i często spacerował po okolicach Sensoji, a w powieści Asakusa kurenaidan (Dziewczęta z Asakusy, 1929) i w opowiadaniach  Asakusa kyukancho (Gwarek z Asakusy) czy Asakusa no shimai  (Siostry z Asakusy)  przedstawił –  jak w reportażu –  życie tej barwnej dzielnicy, 

 

 SKY TREE  – jak wspomniałem – jest przede wszystkim wieżą telewizyjno-radiową dla regionu Kanto. Korzysta  z niej 8 stacji telewizyjnych i 3 radiowe, ale pełni też bardzo ważną rolę w rewitalizacji nieco zaniedbanych, ubogich okolic podmiejskich.  Żeby mogła również taką rolę pełnić, zadbano o estetykę stalowej konstrukcji, łącząc nowoczesną  neofuturystyczną strukturę ze stylem tradycyjnej japońskiej wrażliwości na piękno. W tym celu stal pokryto specjalną białą farbą  – bielą aijiro, czyli bielą z dodatkiem barwnika niebieskiego, a efekt tej mieszanki nazwano „bielą sky-tree”. Natomiast świetlna iluminacja wieży ma wyrażać dwa japońskie tradycyjne wzory estetyczno-etyczne, tzn. nowożytne iki („szyk”, „styl skyblue”) oraz arystokratyczne, antyczne miyabi („dworskość”, elegancja) w odcieniu purpury, zmieniające się w zależności od pory dnia lub specjalnych świąt. Z okazji rozpoczęcia sezonu kwitnienia wiśni w Tokio – w tym roku chyba od 16 marca  –  wieża przybrała barwę różową. A hitem były miejsca – również restauracje i kawiarnie – skąd nie tylko kwiaty wiśni lecz także SKY TREE można było podziwiać.

 Patrząc z daleka na tak wysublimowaną stalową sylwetkę odczuwam lęk: „A co się z nią stanie, gdy ziemia się zatrzęsie w skali 7,9 stopni, jak to było 1 września 1923 roku, gdy pierwszy tokijski symbol wysokości, tzn. Asukusa Junikai (Dwanaście Pięter Asakusy), zwany też Pawilonem Sięgającym Chmur (zob.  Sto lat temu w Japonii, pisarze.pl) rozpadł się na kawałki? Wyobrażam sobie, co by czuli turyści znajdujący się na tarasie widokowym na wysokości 600 metrów.  Wtedy, w 1923 roku,  na tarasie znajdowały się podobno tylko trzy osoby, ale tylko jedna uratowała się cudem. 

 Bezpieczeństwo to ważny problem dla oglądających miasto z dużej wysokości. Architekci musieli wziąć pod uwagę przede wszystkim odporność wieży na trzęsienia ziemi i zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców i turystów. Wykorzystali oni doświadczenie twórców wysokich pagód, pięciokondygnacjowych lub wyższych. Po pierwsze, wieżę osadzono na trójnogu i zabezpieczono jej trwałość na wzór dawnych konstrukcji pagód buddyjskich, w których umieszczano ruchomy filar amortyzujący przed silnymi wstrząsami. Mam nadzieję, że  konstruktorzy SKY TREE nie sprawią zawodu, a ich dzieło przetrwa najgroźniejsze tajfuny i wstrząsy skorupy ziemskiej. I dzięki temu można będzie z wyżyn SKY TREE oglądać wciąż zmieniające się Tokio przez długie dziesięciolecia.

 

   We wrześniu 2012 roku dojeżdżam metrem linii Asakusa do stacji Oshiage, usytuowanej przy SKY TREE. Jestem zachwycony. Początkowo nie wiem, co wywiera na mnie tak wielkie wrażenie, bo przecież nie wysokość wieży, którą można ocenić dopiero z pewnej wysokości, np. z helikoptera. Ani też stalowa konstrukcja czy jej barwa. Wędruję dokoła wieży, patrzę na bawiące się dzieci pod fontanną, wchodzę do salonu turystycznego, w którym pamiątek mnóstwo. Wchodzę do sklepów i kiosków, i do raczej miniaturowych  restauracji usytuowanych pod trójnogiem wieży, w podziemiach stacji kolejowej i na niższych piętrach. Dostrzegam niezwykłą świeżość tradycyjnej estetyki japońskiej, przywołującej wykwintną sztukę zdobniczą arystokratów i mieszczan z minionych wieków. Nie ma tu ostrych, wulgarnych barw, lecz stonowane odcienie wysublimowanej japońskości. I wiem, że to właśnie mnie tak porusza, podobnie jak w Kobiki pod widownią teatru Kabukiza.

Widzę jak wszystko, co wokół tej wieży zaprezentowano, ciekawi i zachwyca nie tylko mnie lecz również Japończyków przybywających tu z całej Japonii.  Podziwiam twórczą energię tego narodu wyczuwaną tutaj w czasie jeszcze nabrzmiałym niepokojem o przyszłość, bo przecież we wrześniu 2012 r. minęło zaledwie półtora roku od Wielkiego Trzęsienia Ziemi w Japonii Północno-Wschodniej, które spustoszyło dużą część kraju.

1.04.2015

                                                                                                                M.M.


Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko