Rekomendacje książkowe Krzysztofa Lubczyńskiego

0
93

Rekomendacje książkowe Krzysztofa Lubczyńskiego


Kurwy powinny unikać wielkich poetów


noce-waniliowych-myszyW najbardziej potocznym wyobrażeniu poezja to jakiś niedostępny zwykłemu śmiertelnikowi zapis uczuć, przeczuć i myśli najsubtelniejszych. Wyżyny, do których on nawet nie próbuje się zbliżyć. Świat nieprzenikniony, a przy tym przesubtelniony, czasem przesycony słodyczą i słodyczką niedostępną smakowi pospolitemu. Świat swoiście elegancki. Świat najwyższych wzlotów ludzkiego ducha. Jak twórczość mandarynów poezji w rodzaju Miłosza, Brodsky’ego, Venclowy – stałych bohaterów „Zeszytów Literackich”. Bywa więc dla postronnych synonimem duchowego wykwintu trochę tak pojmowanego, jak sobie życie bogaczy za murami posiadłości wyobraża biedak szlifujący bruki uliczne.  Nie wie on i pewnie nie przeczuwa, że istnieje też poezja, która z takim wyobrażeniem nie ma nic wspólnego. Nie wie bowiem, że istnieje choćby poezja Tadeusza Różewicza, świadomie nieraz rezygnująca z poetyckiej urody dla osiągnięcia wielkiej prawdy, życiowej i artystycznej. Albo poezja Charlesa Bukowskiego, ale w tym akurat przypadku być może nawet nie wszyscy czytelnicy jego prozy wiedzą, że był on również poetą. Poetą chuliganem. Poetą ryjącym w brudnym życiu. Poetą ukazującym ten aspekt dramatu egzystencji, który ma na imię wulgarność,  poetą siejącym „nabrzmiałymi chujami”, „niepranymi majtkami”, „szczurami” i „rynsztokiem”, ale i  dla lirycznego kontrapunktu – „ciepłymi dupami”, poetą nie do wpisywania – jak się kiedyś mawiało – do sztambucha. Wiersze Bukowskiego pogrupowane są w cztery – by tak rzec – bloki: „Ojciec miał rację, zawsze będziesz łachudrą”, „Kurwy powinny unikać wielkich poetów”,  „Owładnięty życiem jak ogień”, „Ostatni przystanek do końca”. Nie chcę się rozwodzić nad ich strukturą, acz to właściwie proza rozpisana na wersy, co nawiasem mówiąc w poezji XX wieku nie jest czymś nadzwyczajnym. Niezwykła jest bezkompromisowość tej poezji, jej soczysta gęstość, brutalność, żywioł życia i jej wewnętrzne piękno. Wielka poezja od której nie mogę się oderwać. Zachwycająca, jeśli o tym jej gatunku można się tak wyrazić. Jeśli kogoś nie przekonuje moja rekomendacja, niech koniecznie zacznie lekturę „Nocy waniliowych myszy” od kapitalnego, pysznego wstępu-eseju Tadeusza Nyczka, zatytułowanego „Poezje starego świntucha”. Trudno o tytuł bardziej zachęcający do lektury poezji w ogóle.


Charles Bukowski – „Noce waniliowych myszy”, przekł. Marcin Baran, Leszek Engelking, Michał Kłobukowski, Piotr Madej, Dobrosław Rodziewicz, str. 402, wyd. Noir sur Blanc, Warszawa 2014, ISBN 978-83-7392-499-4

— 


Smak Kubricka


rozmowyKino amerykańskie nigdy nie obfitowało w poetów ekranu. Owszem, byli w nim wizjonerzy jak David W. Griffith, twórca klasycznej „Nietolerancji”, a w czasach nam współczesnych Martin Scorsese czy Brian de Palma, którzy realistyczną fakturę swoich filmów nasycali mroczną poetycznością. Jednak radykalnie dominującym językiem amerykańskiego kina jest anglosaski w rodowodzie realizm, nie pozbawiony przy tym rysów naturalistycznych. Twórcą, który znakomicie łączył w swoich filmach oba te atrybuty był również Stanley Kubrick. Jego najsłynniejsze dzieło, „2001. Odyseja kosmiczna” (1968) było w istocie poematem, w pewnych warstwach asemantycznym, opartym na intuicjach i nastrojach. Warstwa realistyczna „Odysei” była nader osobliwą formą realizmu: był to realizm – by tak rzec – arealistyczny, bo skonstruowane z zegarmistrzowską precyzją wnętrza i zewnętrza statków powietrznych, stroje astronautów, były przecież czystą kreacją scenograficzną. Z twórcą „Spartakusa”, „Lolity”, „Mechanicznej pomarańczy”, „Lśnienia”  toczył przez lata rozmowy Gene D. Phillips. Jawi się w nich reżyser-eklektyk, twórca nienasycony w poszukiwaniu różnorodności. Artysta na poły amerykański, na poły europejski, angielski. Amerykański jest u Kubricka rozmach, szczerość i dezynwoltura, europejski – background kulturowy i wyrafinowanie stylistyczne. Nie ma w nim też owej charakterystycznej zadzierzystości, która jest wspólną cechą reżyserów amerykańskich, nie wyłączając europeidalnego Woody Allena. Ta książka, to dla kinomanów i miłośników kina Kubricka bardzo dobre podsumowanie fascynującej przygody z jego twórczością. Dla nie znających jego filmów – mam nadzieję – nęcąca zachęta. Bo kino jakie tworzył Kubrick nie istnieje już jako bieżące zjawisko, ale kubrickowskimi tropami, tropizmami, śladami i okruchami jest dzisiejsze kino pełne. Kubrick rozpuścił się w roztworze współczesnego kina niczym cukier. Nie widać go, a jest, czuje się jego smak.


„Stanley Kubrick. Rozmowy. Zebrał Gene D. Philips”, Wyd Axis Mundi, Warszawa 2014, przekł. Mariusz Berowski, str. 268, ISBN 978-8361432-77-7

— 


Islamizm ante portas?


przewodnik-po-islamieTa książka ukazała się wyjątkowo na czasie. Narastający gwałtownie problem radykalnego islamizmu, powstanie Organizacji Państwa Islamskiego, powstanie antyislamistycznej koalicji, ostatnie zamieszki antyislamskie w Niemczech sprawiają, że wiedza o islamskim fundamentalizmie i jego korzeniach staje się coraz cenniejsza. O tym, jak bardzo dramatyczny jest to problem świadczą brutalne obelgi, jakimi obrzucono autora tego kompendium, Roberta Spencera, chociaż nie prowokował on jak Salman Rushdie, nie dążył do „obrażania Proroka”, lecz napisał książkę spokojną w tonie, rzeczową. To novum w zachowaniach fundamentalistów, tego wcześniej nie było. Za wroga mają już nie tylko tych, którzy ich krytykują, ale także tych, którzy bezstronnie, jak Spencer, ich opisują. Spencer w części historycznej, sięgającej do czasów średniowiecznych krucjat ukazał korzenie islamizmu.


Spencer uświadamia, że to co mówiła i pisała o islamie Oriana Fallaci świadczyło o jej przenikliwości. Uświadamia też przyspieszającą dynamikę procesów, które za życia Fallaci wydawały się mimo wszystko dość odległe od cywilizowanego świata, a które dziś zdają się być ante portas.


Robert Spencer – Niepoprawny politycznie przewodnik po islamie i krucjatach”,  Wyd. Fronda, Warszawa 2014, przekł. Maria Jaszczurowska, str. 335, ISBN 978-83-640-95-44-3


Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko