Jadwiga Śmigiera
„Próbowaliśmy się wzajemnie – los i ja”
Tak powiedział w 1633 r. Peter Paul Rubens.
Wystawa, którą w dniach 5 lipiec – 31 sierpień 2014 można było oglądać w Miejskiej Galerii Sztuki im. Władysława hr. Zamoyskiego w Zakopanem nosiła tytuł „Siła i patos. Barokowy świat mistrza Rubensa.”
Na wystawę złożyło się 81 grafik. Wszystkie wyszły z pracowni Mistrza i spod jego ręki, a wykonawcami byli najlepsi rytownicy epoki. Grafiki te opatrzone są przywilejem – cum privilegio regis. Mogłam więc oglądać zarówno kopie znanych obrazów mistrza, jak i ilustracje, portrety, sceny religijne, rodzajowe i mitologiczne, drzeworyty, miedzioryty, litografie.
Cała prezentowana w Galerii kolekcja pochodziła z Siegen w Niemczech. W mieście tym 28 czerwca 1577 roku urodził się jeden z najwybitniejszych malarzy flamandzkich Peter Paul Rubens.
——————————————————————————–
Przyszedł na świat jako szóste z siedmiorga dzieci prawnika Jana Rubensa. Rubensowie trafili do Siegen po burzliwych perypetiach. Najpierw zmuszeni byli uciekać z rodzinnej Antwerpii przed prześladowaniami religijnymi do Kolonii. Tam ojciec Rubensa wdał się w burzliwy romans z księżną Anną Saksońską, za co skazany został na banicję. Tak trafił do Siegen. I tam urodziła się trójka dzieci Rubensów – Philip, Peter Paul i Klara. Ojciec Rubensa zmarł, gdy Paul miał 10 lat. Rodzina mogła wtedy wrócić do Antwerpii.
Rubens otrzymał gruntowne wykształcenie życiowe i malarskie. W wieku 13 lat został paziem hrabiny Lalaing. To doświadczenie przydało mu się w późniejszym życiu. W życiu dojrzałym dał się bowiem poznać jako wytrawny dyplomata biorący czynny udział w skomplikowanych wydarzeniach politycznych XVII wieku. Rubens dyplomata wypełniał skrupulatnie misje powierzone mu przez księcia Mantui, Vincenzo Gonzagę, a następnie w imieniu dworu brukselskiego dążył do zakończenia rokowań pokojowych w Europie. Był poważany, nobilitowany, obdarzony zaufaniem i uznaniem.
Przedtem pobierał nauki artystyczne. Podstawy wykształcenia zdobył u A.van Noortha, T.Verhaechta i O.van Veena. W 1598 roku uzyskał tytuł mistrzowski i wyruszył do Italii. Poznał główne ośrodki artystyczne Włoch: Wenecję, Florencję, Rzym i Genuę.
Dziesięć lat później powrócił do Antwerpii aby objąć funkcję malarza nadwornego arcyksięcia Alberta i infantki Izabeli. Stopniowo zaczął zyskiwać międzynarodową sławę. Jego klientami byli: Maria Medycejska, Ludwik XIII, Karol I. W Anglii Rubens otrzymał tytuł szlachecki. W tym samym czasie pracował nad wielkimi płótnami dla kościołów w Antwerpii, Alost, Malines i Madrytu.
Niezwykle ważnym wątkiem było w jego twórczości malarstwo religijne. Z wielkim zaangażowaniem przedstawiał tematy cierpienia, chwały, cudów, ekstazy. Natomiast tematy mitologiczne stały się dla niego polem do przedstawiania alegorii czasów, w których żył. A więc wojen, cierpienia, śmierci. Ale też pełnego uroków sielskiego życia.
Malował także portrety kobiece, męskie wizerunki reprezentacyjne, sceny z polowań i nastrojowe krajobrazy o bogatym kolorycie.
Osobnym rozdziałem są jego grafiki. Powstawały jako dzieła samodzielne lub coś w rodzaju „reklamówek” czy też „próbek” powstających obrazów. Przykładał szczególną uwagę do ich jakości.
W Antwerpii samodzielnie zaprojektował i zbudował ogromny dom, a właściwie pałac mieszczący wspaniałą pracownię malarską i graficzną. Znajduje się tam od wielu lat muzeum, które miałam okazję zwiedzać.
Z działalności artystycznej prowadzonej w swoim domu Rubens stworzył niezwykle dochodowy interes. Zapewniło to jemu i jego rodzinie dostatnią egzystencję. Żyjąc w przepychu pozostał jednak człowiekiem niezwykle skromnym, pracowitym i rodzinnym, Jak na swoje czasy był bardzo nowoczesny. Był erudytą, znawcą filozofii, dyplomatą, wyznawcą zdrowego trybu życia, pełnym uroku człowiekiem. Wiódł pracowite i niezwykle uporządkowane życie. Potrafił zachować w życiu idealną równowagę między namiętnościami i rozumem, zapałem i twórczą refleksją. Ponieważ nic co ludzkie nie było mu obce, w doskonały sposób wyrażał zarówno rozpacz jak i szczęście oraz dramatyczny patos i ekspresję. Był także ogromnym patriotą pochłoniętym misją zapobiegania wojnie.
Zwykł mawiać: „Jeśli chodzi o mnie, to życzyłbym sobie aby cały świat żył w pokoju i abyśmy zamiast żelaznej epoki mieli złoty wiek”.
Albo: „Nie jestem księciem, lecz kimś kto żywi się z pracy własnych rąk”
Znany jest jednak głównie jako artysta. Był mistrzem śmiałych kontrastów, ciepłych i zimnych barw, gry świateł, subtelnych szczegółów. Były to wówczas wartości nowatorskie, stawiające Rubensa wśród najwybitniejszych kolorystów w dziejach sztuki.
O swoim talencie Rubens tak mówił: „Mój talent jest tego rodzaju, że nigdy jakieś przedsięwzięcie, jakkolwiek wielkie i rozmaite by ono nie było, nie było większe od mojej odwagi” /z listu do Williama Trumbulla 1621 r./
Miałam wyjątkowe szczęście oglądać jedno z jego najsłynniejszych malowideł. Było to stworzone w latach 1611-1614 „Zdjęcie z krzyża”. W tryptyku ołtarzowym znajdującym się w katedrze Najświętszej Marii Panny w Antwerpii panel centralny przedstawia zdjęcie ciała z krzyża. Ustawienie postaci jak i gra świateł na tym obrazie są typowe dla sztuki baroku.
———————————————————————————
Peter Paul Rubens był człowiekiem niesłychanie rodzinnym. Bo śmierci Izabeli Brant, która była jego pierwszą żoną i z którą miał czworo dzieci poświęcił się całkowicie dzieciom i pracy.
Drugą żonę Helenę Fourment często uwieczniał na obrazach razem z dziećmi.
Nie krył dumy z urody obu swoich żon. Szczycił się tym, że ma dorodne dzieci i często je malował. Uwieczniał na obrazach wspólnie przeżyte szczęśliwe chwile swojej rodziny.
Z wiekiem zaczął się wycofywać z życia publicznego. Zamieszkał na wsi, spędzając większość czasu na malowaniu okolicy. Nie odrzucał nowych zleceń, ale coraz więcej prac zlecał swoim uczniom.
Zmarł w wyniku zakażenia prawej ręki 30 maja 1640 roku w wieku 62 lat. Osiem miesięcy później przyszło na świat jego ostatnie dziecko.
————————————————————————————-
Kolekcja prezentowana w Miejskiej Galerii Sztuki w Zakopanem składała się z dzieł pochodzących z całego okresu twórczości Rubensa. Dlatego skupiła w sobie wszystkie cechy charakterystyczne epoki baroku; a więc wybujałość, dynamikę, niepokój, zmysłowość. W połączeniu z perfekcyjną techniką wykonania /pracownia Rubensa była przodującą w ówczesnej Europie/ stanowi wyjątkowe dziedzictwo tamtego czasu.
Peter Paul Rubens wpłynął na kształt barokowej grafiki. Wymógł na rysownikach, aby modelowanie brył, tworzenie faktur i kształtowanie kolejnych planów było zgodne z jego własnym wyobrażeniem, a nie z nawykami warsztatowymi. Dzięki temu można mówić o szkole graficznej Rubensa, która promieniowała na całą Europę.
——————————————————————————————
Pisząc ten tekst korzystałam z książki „Rubens i jego czasy” autor Roger Avermaete, z przewodnika po Domu Rubensa w Antwerpii, albumu „1000 arcydzieł malarstwa” i z informatora po zakopiańskiej wystawie „Siła i Patos”.
Jak zwykle przy takich okazjach wspominałam swoją podróż sprzed wielu lat – tym razem do Antwerpii, którą niektórzy nazywają Miastem Rubensa.