Józef Jacek Rojek O Hieronimie Skurpskim
Sto lat temu urodził się Hieronim Skurpski (17.X.1914–16.IX.2006),
artysta malarz, grafik, muzealnik, pisarz.
Urodził się w Skurpiach k. Działdowa jako Hermann Schmidt, ale w czasie okupacji, kiedy się ukrywał, zmienił nazwisko na Hieronima Skurpskiego, i tak przy tym nazwisku po wojnie pozostał.
To dzięki rodzinie Biedrawinów z Działdowa, ukończył w roku 1936 Państwową Szkołę Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego w Krakowie, a następnie rozpoczął studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, której dyplom otrzymał dopiero w roku 1950 w pracowni Aleksandra Rafałowskiego.
Hieronim Skurpski ożenił się w roku 1940 z Wacławą Gronkowską; mieli dwoje dzieci: Marka i Annę, żyjące do dzisiaj. Tyle że Pani Wacława zmarła w 1993 roku.
Od marca 1945 roku w Olsztynie, jako: organizator Muzeum Warmii i Mazur i jego długoletni dyrektor (1945-1964), gdzie również zamieszkał z rodziną, następnie Biura Wystaw Artystycznych do przejścia na emeryturę w roku 1976, z tym że opracował wraz z synem Markiem nową koncepcję BWA w obecnej siedzibie wybudowanej w 1973 roku z okazji Roku Kopernikowskiego; założyciel i prezes Oddziału ZPAP, współorganizator Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” i Wydawnictwa „Pojezierze”, inicjator założenia Ośrodka Badań Naukowych i innych. Autor licznych artykułów, rozpraw i książek. Legenda olsztyńskiego życia kulturalnego, artystycznego i literackiego, bowiem na tematy nie tylko literatury olsztyńskiej miał wielce swoiste i niesztampowe uwagi nie tylko merytoryczne, czego od lat byłem świadkiem jako jego interlokutor przynajmniej raz, dwa razy w roku, a telefon od niego był sygnałem, że Mistrz ma coś nowego do przedyskutowania w „temacie” nas interesującym…
Debiutował w roku 1935 w „Kalendarzu dla Mazurów” zamieszczając tam, i w następnych tomach do 1939 roku, baśnie ludowe, których zbiorcze wydanie ukazało się dopiero w 1994 roku pt. Zauroczenia, jako baśnie i legendy zebrane na Działdowszczyźnie, gęsto „inkrustowane” rysunkami Mistrza, pokazujące elementy pejzażu, scenek rodzajowych oraz sylwetek diabłów. I to na pewno diabłów mazurskich, bowiem pokazane są dowcipnie i humorystycznie, jakby swój certyfikat czerpały z humoru Karola Małłka, innego Mazura wywodzącego się z Działdowszczyzny; a tak nawiasem mówiąc starsze pokolenie miało więcej poczucia humoru niż młodsze…
Inną książką Hieronima Skurpskiego jest monografia O sztuce ludowej Warmii i Mazur (1971); album Hieronim Skurpski (1983) ze wstępem Andrzeja Ryszkiewicza, Armanda Vetulani i Witolda Władysława Witkowskiego; ponadto znajdziemy jego rozprawy w pracach zbiorowych; wstępy do katalogów wystaw oraz rozliczne ilustracje w publikacjach „Pojezierza”, w tym rysunki do mojego tomu wierszy Całodzienność (1980), a oryginał jednego rysunku Mistrz darował mi na „wieczną pamiątkę”.
Ważną również informacją jest to, iż od roku 1954 rozpoczął pisanie swego dziennika, którego fragmenty zostały opublikowane w opracowaniu i wyborze przez Krystynę Kozzieło-Poklewską Refleksje. Rysunki. Dziennik. Pluski – Psiabudka. (2002). Ponadto w roku 2003 opublikowano studium Ewy Gładkowskiej Zrozumie czas. Obecność wielokulturowej tradycji Warmii i Mazur na przykładzie działalności społeczno-kulturalnej i twórczości Hieronima Skurpskiego.
Nie mniej istotna jest informacja, że Hieronim Skurpski niemal „od zawsze” prowadził rozliczne szkice i rysunki w swych notesach i zeszytach, których uzbierało się kilkadziesiąt, a ich wybór i publikację rozpoczęto od 2007 roku przez Warmińsko-Mazurskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w trzech tomach do roku 2009, stąd reprodukcje okładek, jako przykład „kreski” Mistrza Hieronima.
Najbardziej jednak owocną była jego twórczość malarska. I od razu dodajmy, że ze swej spuścizny graficznej i malarskiej przekazał na zamek w Nidzicy w 1990 roku dar w postaci 30 rysunków i akwarel oraz w 1992 dodatkowo 30 obrazów olejnych i gdzie powstała tam stała galeria „Baszta” z jego dziełami artystycznymi. Również podarował Muzeum Okręgowemu im. Jacka Malczewskiego w Radomiu kolekcję 150 prac z zakresu malarstwa, akwareli i rysunków. Zatem przyjrzyjmy się jego pracom malarskim:
Jedno trzeba przyznać: obrazy olejne czy szkice Hieronima Skurpskiego są bardzo charakterystyczne dla jego stylu malarskiego, przedstawiania postaci, kładzenia farb i operowania pędzlem. To malarstwo często bywa autobiograficznym zapisem – jak konstatuje Krystyna Koziełło-Poklewska – a fakty z życia artysty są stale obecne w jego obrazach lub też pojawiają się jako postaci zapamiętane w dzieciństwie czy wzięte z folkloru ludowego; jako również przeobrażenia z osobistych doświadczeń kubistycznych, abstrakcji i surrealizmu, które doświadczył nie tylko w swej młodości na studiach warszawskich.
Zwłaszcza rysunki i grafiki (w: Szkicowniki…), które co rusz „mają się bardziej” w kierunku grafik Ignacego Witza niż np. Tadeusza Kulisiewicza, ale puentują się ostatecznie jako: Skurpski; zawsze rozpoznawalny przez swoją indywidualną kreskę, podobnie jak jego „kolorowe” oleje czy akwarele. A przykłady znajdziemy we wcześniejszych jego albumach oraz z 2004 roku pt.: Hieronim Skurpski, w opracowaniu Krystyny Koziełło-Poklewskiej i Erwina Kruka, a jego konterfekt malarsko-biograficzny zamieszczony został w monumentalnym albumie 60 lat Okręgu Olsztyńskiego Związku Polskich Artystów Plastyków 1946-2006 (Olsztyn 2008).
Hieronim Skurpski jest honorowym Obywatelem Olsztyna i Fromborka, został odznaczony licznymi odznakami resortowymi, jak Sztandarem Pracy I klasy (1984) i wojewódzkimi, jak „Zasłużony dla Miasta Olsztyna”; miał liczne wystawy indywidualne, w tym w ”Zachęcie” w 1980 roku, oraz niezliczone zbiorowe; słowem: niezwykła osobowość twórcza, pisarz i kolega młodych twórców oraz wspaniały dyskutant na wszelkie tematy kulturalne, polityczne i społeczne, jako humanista i tolerancyjny ewangelik, i jako zwyczajny obywatel Olsztyna…
Więcej i bardzo kompetentnie o Hieronimie Skurpskim opisała w swej książce Helena Piotrowska Życie jest sztuką a sztuka życiem. Rzecz o Hieronimie Skurpskim (2005) oraz zebrane Rozmowy z Hieronimem Skurpskim. Wybór tekstów i rysunków Krystyna Koziełło-Poklewska, Olsztyn 2006.
Z okazji zaś Jego 100 rocznicy urodzin, w opracowaniu Jana Chłosty, ukazał się piękny i obszerny zbiór wspomnień napisanych przez 27 autorów: profesorów, pisarzy, dziennikarzy, ludzi kultury i polityki, jako: Artysta, który miał świadomość spełnienia. Wspomnienia o Hieronimie Skurpskim, Olsztyn 2014, opublikowany Towarzystwo Naukowe im. Wojciecha Kętrzyńskiego.
To prawda: Hieronim Skurpski miał świadomość swego spełnienia oraz i to, że znalazł był swoje artystyczne miejsce jako twórca i obywatel w naszym mieście nad Łyną po 1945 roku.
Józef Jacek Rojek