Tadeusz Kijonka – Erotyk

0
209
Przed wiatrem liści nie obronisz
Przede mną nie osłaniaj ust
Świetlne doliny twoich dłoni
Słoneczny rozsypują kurz

Przed nocą z światłem nie uciekaj
Nie znikną oczy w gąszczu rzęs
Cień ust uniesiesz na powiekach
W rozległy niepowrotny sen

Świtem się zimnym nie przerażaj
Jest w oczach łez wilgotne ciepło
To nic że kiedy płyną twarzą
Słowa zduszone w gardle krzepną

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko