Jerzy Ficowski – Całe wszystko

0
100
Tamci z przeciwka,
mieszkańcy odsłoniętych okien,
składają się tylko z poruszeń.
Tamci z góry,
mieszkańcy lewej strony sufitu,
składają się tylko z hałasu.
Dziewczyny, które mijam,
składają się z przelotnych oczu.
Dziewczyny, które minąłem,
składają się z nieustannych łydek.
Tylko ty jesteś cała
i nic, co jest tobą,
ciebie mi nie osłania,
gdy rozjarza cię nocą
gwiazda pięcioramienna
moich wszystkich zmysłów,
gdy moim zamkniętym oczom
zwierzają się twoje ręce
z milczenia słów
i z krzyku gestów.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko