Jolanta Baziak – Ja proch

0
134
Coraz mniej witania
trzepotania ramion

mówienia o spełnieniu

zaciskam się wokół szyi

badam powstające w tobie szczeliny

drażę kanały

na wypadek drżenia galaktyk

ucieknę

zdążę się z ciebie wyodrębnić

a jeżeli nie

to przecież zmieszczę się

schronię

w tobie

Reklama
Poprzedni artykułTadeusz Nowak – Z mojego okna
Następny artykułMarianna Bocian – Zakochani

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę wprowadź nazwisko