Maria Szyszkowska
Poeta – Mędrzec
Zdzisław Łączkowski jest niepospolitą, wyrazistą indywidualnością. Kojarzy mi się z Colas Breugnon, bo dzięki swojej wrażliwości umie cieszyć się urokami życia. Przeniknięty poczuciem posłannictwa, zarazem jest hedonistą na miarę epikureizmu, który głosił nadrzędność przyjemności duchowych nad zmysłowymi.
Wydaje mi się, że w wyznawanej przez Zdzisława Łączkowskiego hierarchii wartości, miejsce najwyższe zajmuje wartość istnienia. Stąd być może płynie uwielbienie Boga – Stwórcy wyrażane w jego poezji.
Wielopłaszczyznowe i wielopoziomowe przeżywanie istnienia, prowadzi poetę do wyrażania uczuć i doznań w wielu formach: poezji, dramatu, dziennika oraz prozy poetyckiej. Zdzisław Łączkowski jest niezrównanym mistrzem tej ostatniej z wymienionych tu gatunków literackich, by wymienić „Piękną Rahab” i „Gada”. Te, niestety, wyczerpane utwory powinny być wznowione. Ale gdzie szukać wydawcy mającego poczucie odpowiedzialności za propagowanie naszej narodowej kultury? Nie było od czasów prozy poetyckiej Przybyszewskiego, mistrza równorzędnego mu. Zdzisław Łączkowski kontynuuje ten gatunek literacki w sposób doskonały.
Fascynuje mnie fakt zgodności poglądów Zdzisława Łączkowskiego z jego życiem. Jedność myśli, słów i czynów jest obecnie zjawiskiem rzadkim.
Twórczość własną oraz działania na rzecz poetów debiutujących, spowodowały zespolenie istnienia Zdzisława Łączkowskiego z poezją w sposób nierozerwalny. Egzystuje w kręgu przyjaciół, na płaszczyźnie niepomiernie wyższej niż większość społeczeństwa – na płaszczyźnie dla wielu nigdy nieosiągalnej, a nawet nie dla wszystkich możliwej do zrozumienia.
Boleję w imieniu Zdzisława Łączkowskiego – chociaż się nie skarży – na przejawy niewdzięczności, które go spotykają. Zdolność do wdzięczności stanowi, moim zdaniem, miarę wartości człowieka. Właśnie Z. Łączkowski nie zapomina o nawiązanych również przed laty więzach przyjaźni. Ubolewam też, że twórca ten jest nieobecny w mediach, aczkolwiek bywa, że pojawiają się w nich ci, którzy zawdzięczają mu wyzwolenie w sobie twórczych możliwości.
Zdzisław Łączkowski, jak przystało na mędrca, świeżo i spontanicznie reaguje na świat i drugiego człowieka. Nie przenosi na nowo poznane osoby rozczarowań i przykrych doświadczeń. Jest zdolny do poświęceń szerząc wartości przez siebie wyznawane.
Poza religijnymi uniesieniami wyrażanymi w twórczości, istotne znaczenie ma patriotyzm emanujący z jego dzieł. Patriotyzm wyrosły z naszej tradycji i wiedzy o wartości rodzimego dorobku kulturowego. Jego piękna, bogata polszczyzna, nie doznała uszczerbku mimo inwazji amerykanizacji.
Zdzisław Łączkowski, to twórca i zarazem reprezentant warstwy inteligencji, która niepokojąco liczebnie się zmniejsza; liczne kręgi jednostek legitymujące się wykształceniem, nie stają się tym samym inteligentami.
Poeta o którym tu mowa, ceni szczególnie przyjaźń. Daje temu wyraz w swoich dziełach i w życiu. Otoczony w kawiarni Domu Literatury, w określony dzień tygodnia, kręgiem twórców –smakuje wartość wspólnoty i dyskusje, które mają również dla niego znaczenie poznawcze. Zdzisław łączkowski jest młody, wciąż poszukujący, twórczy i przekształcający siebie oraz innych.
Niedoceniany jest jego bezinteresowny trud pomocy okazywany początkującym poetom. Uczynił w ostatnich latach bardzo wiele doprowadzając do debiutów poetów-kapłanów o twórczych możliwościach.