Jerzy Granowski
Homo hereticus, czyli Piotra dysputy z Bogiem
Po przeczytaniu wierszy tomiku ”Homo Hereticus” Piotra Prokopiaka odczułem wewnętrzny niepokój, niepokój o czytelnika. Czy on, aby poradzi sobie z niełatwym poetyckim przekazem, oscylującym na granicy życia i śmierci, głębokiej wiary i agnostycyzmu, czy też szeroko pojętemu heretyzmu? Nie każdy, bowiem potrafi tak jak Autor sprawnie poruszać się w zagmatwanej historii i filozofii społeczno-politycznej oraz religijnych przemian od krzyży i stosów inkwizycyjnych do współczesności. Autor już na wstępie, w wierszu pod tym samym tytułem, odnosi się do swego rodzaju symboliki, wywołując ducha czasów podczas słuchania kamieni getta, które były świadkami wielkiego dramatu, widzi dusze opuszczające ciała palone na stosie.
(…)”ja wewnątrz kościelny / na ulicach getta / słucham mowy kamieni / zapieram się siebie / o wpół do wątpliwości / gdy rozwierają opuszczenie / z widokiem na stos”
Piotr Prokopiak w większości wierszy prowadzi swoisty dialog nie tylko z niewyobrażalnym Bogiem – istotą nadprzyrodzoną, ale też z historycznymi postaciami, które swoją ponadprzeciętnością wywoływały u jednych strach przed nieznanym u innych zawiść przed utratą monopolu na ”mądrość”, zatem stawały się niewygodne. Przykładem jest Jan Hus (1370 – 1415, spalony na stosie 6 lipca) – czeski duchowny i bohater narodowy, pisarz, filozof, reformator Kościoła, twórca ruchu religijnego.
Przykładów postaci, które w swej mądrości wyróżniały się ponad społeczną przeciętność jest wiele, np.: Marcin Luter (1483 – 1546) – niemiecki reformator religijny, teolog i inicjator reformacji, mnich augustiański, doktor teologii, współtwórca luteranizmu. Autor 95 tez potępiających praktykę sprzedaży odpustów, w których odrzucał możliwość kupienia łaski Bożej, czy też o 25 lat młodszy od Lutra Jan Kalwin, (1509 – 1564) teolog i humanista. Twórca doktryny religijnej kalwinizmu, przyjętej przez kościoły ewangelicko-reformowane, prezbiteriańskie i kongregacjonalne, opierającej się na predestynacji, symbolicznej obecności Jezusa Chrystusa w Wieczerzy Pańskiej i surowych regułach życia. Kalwin wywarł duży wpływ na teorię państwa demokratycznego. Głównym dziełem Kalwina jest ”Institutio religionis christianae”.
W swoim dociekaniu Piotr stara wcielić się, m.in. w ich dusze by zrozumieć filozofię, która krąży gdzieś między wierszami i nie jest dla nas – sceptycznych niedowiarków – obojętna. Np. w wierszu “Relapsus” wciela się w Michała Serveta – hiszpańskiego teologa antytrynitariańskiego, astronoma, prawnika, lekarza i humanistę, skazanego przez genewską Radę Miasta i spalonego na stosie. Opisuje dramat egzekucji raz, jako obserwator, to znów, jako skazany…
(…)”w Genewie rozpoznano mnie od razu / w zborze / ulubionym miejscu donosicieli / na wniosek Jana Kalwina / (wcześniej konfidenta Świętego Oficjum) / proces wytoczyła mi Rada Miasta / Kodeks Justyniana gwarantował / stosowny wyrok dla humanisty / świecki sąd / religijne zarzuty / gdzie nugaris i mentris / grubymi gwoździami przybiły reformę do krzyża / odmówiono mi szybkiej śmierci / dym nie ubiegł bólu zaduszeniem / kiedy ogień rozrywał ciało / moje nadpalone słowa dotarły do Pana” (…)
Ogólnie inspiracje twórcze Piotr Prokopiak czerpie z fascynacji filozofią życia ludzi wolnych, nie zaszufladkowanych umysłowo, których najbliższe otoczenie nie potrafi zrozumieć i najczęściej potępia. Boska i człowiecza duchowość, szczególnie ta niezbadana, najczęściej filozoficzno-teologiczna to bogate tworzywo poetyckich dywagacji poety z Wszechmocnym. Przemożna chęć odkrywania historycznych aspektów, łączących niewidzialną nicią zdarzenia przeszłe i obecne.
Swoją poezją i przemyśleniami twórczymi żongluje między sacrum a profanum. Tu przytoczę miniatury z “Z brulionu heretyka”- jest to środkowa część książki…
“czym jest trzydzieści srebrników
gdy rośnie bazylika”
”bóg szuka dzieci schodząc do kanałów
klęczącym w świątyniach
muszą wystarczyć figury”
”Marks miał rację
religia to opium dla ludu
dlatego Jezus
wszelką religię zniósł”
”czy się podoba czy nie
dzięki zapłodnieniu In vitro
rodzą się dzieci boże”
Przechodząc do ostatniej części zanurzamy się w strofy wierszy, które powstały już z doświadczeń życiowych poety. Jako dobry obserwator pisze o latach szkolnych, o pierwszych doświadczeniach miłosnych, o koleżance z klasy, którą porównuje do matki, o dojrzewaniu i o kolegach, którym się nie powiodło, a także o przeżyciach związanych ze stratą przyjaciół, którzy popełnili samobójstwo, zagubili się w alkoholizmie, czy popadli w narkomanię.
Przykuwające uwagę są wiersze pod wspólnym tytułem “Przetrącone pokolenie”. Trzeba je koniecznie przeczytać – od początku do końca – by zrozumieć istotę przekazu poetyckiego.
Nawiązując do początku moich rozważań myślę, że obawy o czytelnika były bezpodstawne, bowiem każdy ma swojego Boga i z nim rozmawia jak potrafi. Piotr Prokopiak w książce „Homo hereticus” znalazł poetycki sposób na rozmowę nie tylko z Bogiem, ale także z nami – czytelnikami. Czyni to nie zawsze prostymi wierszami, które jako erudycyjne drogowskazy powinny ułatwić czytelnikowi wybór właściwej drogi. Książka godna wielokrotnego przeczytania…
———————————————————————-
Piotr Prokopiak (ur. 13 marca 1973 w Szczecinku) – poeta, członek Stowarzyszenia Autorów Polskich. Publikował w “Autografie”, Brulionie Literackim “Ślad”, Miesięczniku Literackim “Akant”, Kwartalniku artystyczno-naukowym “Znaj”, Piśmie społeczno-kulturalnym “Miesięcznik”, Miesięczniku “Idź pod prąd” oraz w prasie lokalnej: “Głos Pomorza”, “Kulisy Kołobrzeskie”, “Gazeta Kołobrzeska” itp. Wiersze znajdziemy w licznych almanachach poetyckich. Wydał cztery tomiki poezji: “Narodzeni z wiatru” (2007), “Przedcisze” (2008), “Pastwisko losu” (2009), “Homo Hereticus” (2010 wyd. Stowarzyszenie Autorów Polskich). W 2011 roku ukazała się jego powieść psychologiczna “Odsypiając przeszłość” (wyd. Papierowy Motyl).
”Homo hereticus” – Piotr Prokopiak
Wydawca: Stowarzyszenie Autorów Polskich Płock
Druk: Tempodruk Szczecinek 2010
Okładka miękka
Stron 102
ISBN 978-83-927517-3-1