Joanna Pollakówna – Kołysanka

0
273
Wiktorowi

To pytanie o sens sensu nie ma
Miły śpij i miej przed oczyma
powikłane dorzecza spod powiek

Świat wpleciony w rzeczny krwiobieg
tak dorzecznie ułowiony w sieć
Horyzonty ławą suną po nim
ktoś za jakimś gonił
w dłoni krwawo
krajał się horyzont ostrą trawą
To szukanie nie ma przecież sensu
śpij Najbliższy nie wymykaj się ze snu.

Niespodzianie ktoś nam zniszczył dom
rzeki w górę tchem ostatnim prą
ptaki wygubiono tu w mieście
ludzi fruwać uczono i ćwierkać

Miły śpij, wielki sens się mieści
w żyłkowaniu na zwartych powiekach.

Reklama
Poprzedni artykułKrzysztof Lubczyński rozmawia z Marcinem Hycnarem, aktorem Teatru Narodowego w Warszawie
Następny artykuł2016-01-23 mm

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę wprowadź nazwisko