Katarzyna Wójcik – Czy broda może być zła?

0
125

Katarzyna Wójcik



Czy broda może być zła?

 

gigantyczna-brodaPoznajcie Dave’a. Dave jest całkiem łysy (jeśli nie liczyć jednego małego włoska pod nosem) i nosi perukę. Mieszka na wyspie Tutaj (o której mówi się po prostu: Tutaj), ma spokojną pracę w biurze (w firmie, która zajmuje się czymś bliżej nieokreślonym, prawdopodobnie ubezpieczeniami albo ochroną, ale tego żaden z jej pracowników tego nie wie), czas poza pracą spędza na słuchaniu w kółko jednej piosenki – „Eternal Flame” The Bangles (później okaże się, że ta piosenka w pewnym sensie wiąże się z wydarzeniami, które nastąpią) i rysowaniu ulicy na której mieszka; równie bezpiecznej i uporządkowanej co jego życie i całe Tutaj. Mieszkańcy Tutaj obawiają się tylko jednego: Tam, czającego się za morzem. Tam jest synonimem tego co nieznane, synonimem strachu, zła i chaosu.

Spokój Dave’a i wszystkich innych schludnych, gładko ogolonych mieszkańców wyspy burzy broda. Pojawia się na twarzy Dave’a znikąd, nagle i tak po prostu. Rośnie do nieprawdopodobnych rozmiarów, wypełnia cały dom Dave’a, całe życie Dave’a, a w końcu – całe Tutaj, przynosząc chaos i nieporządek. Mobilizuje do działania rząd, policję, wojsko, straż pożarną, a finalnie – wszystkich fryzjerów Tutaj. Bowiem brody nie da się w żaden sposób obciąć – a „skoro nie możemy jej pokonać… to przynajmniej ją wystylizujmy!”. Broda w końcu znika z Tutaj, wskutek szczegółowo przemyślanego, rządowego „balonowego” planu, zostawiając po sobie wspomnienie, które „stało się zwykłym elementem codzienności”. Zostawia coś jeszcze – zupełnie nową jakość życia mieszkańców, bo jak się okazuje – zburzenie dotychczasowego porządku niekoniecznie musi skończyć się źle. Odrobina chaosu w uporządkowanym świecie sprawia, że znika myślenie o strachu.

 

„Gigantyczna broda która była złem” to komiks stworzony przez Stephena Collinsa – „pierwszy album wschodzącej gwiazdy komiksu brytyjskiego” (jak napisano na tylnej stronie okładki). Komiks, będący w rzeczywistości współczesną przypowiastką filozoficzną, to oryginalny sposób na przedstawienie utopijnej wspólnoty, pławiącej się w idealnym porządku, do której nagle wkracza chaos. Collins narysował całkiem poważny problem szablonowości społeczeństwa w dość groteskowy sposób, eksperymentując z konwencją komiksu i wplatając w powagę sytuacji żartobliwe dialogi z pogranicza filozofii i absurdu („»Ponieważ« jest słowem, którego uporządkowane i wielbiące ład istoty używają w odniesieniu do świata, który jak mniemają ma pewną strukturę. »Ponieważ« to słowo z bajki. (…) Dave, wiem, że może być ci trudno to pojąć, ale mamy tutaj do czynienia z bezponieważnością.”).     

 

Konstrukcja komiksu wymaga od czytelnika sporej uwagi i spostrzegawczości, ale czytanie sprawia mnóstwo satysfakcji i radości – czasami trzeba „gonić” wzrokiem po stronie, żeby znaleźć słowo (albo przedzierać się przez gąszcz komiksowej brody, w celu odkrycia schowanego w nim wyrazu). Czarno-białe ilustracje mają w sobie coś mrocznego i jednocześnie przyciągającego, co w zasadzie doskonale współgra z fabułą i humorem, którego w książce nie brakuje (na przykład reklama w gazecie, oferująca ubezpieczenia przed szkodami brodowymi). Jednocześnie są szczegółowe i bardzo przemyślane – autor tworzy niektóre ilustracje z kilku paneli; na każdym z nich znajduje się fragment obrazka, co daje ciekawy efekt. Ilustracje wyglądają, jakby były rysowane ołówkiem;  Collinsowi udało się też kilkakrotnie zaskoczyć czytelnika – na przykład znienacka atakując zupełnie pustą, białą stroną z jednym małym dymkiem.

 

„Gigantyczna broda która była złem” Stephena Collinsa to wypełniona po brzegi czarnym humorem i ironicznymi rysunkami historia, która może się przytrafić każdemu – niekoniecznie w postaci brody, ale jakiejkolwiek innej rewolucji. To historia mówiąca o tym, że wyskoczenie z kolein uporządkowanego życia nie musi oznaczać katastrofy –  może prowadzić do pozytywnych zmian i być początkiem czegoś lepszego.

 

Katarzyna Wójcik

 

 

Stephen Collins, „Gigantyczna broda która była złem”, Wydawnictwo Komiksowe (Prószyński i S-ka), Warszawa 2015.


Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko