Ucieka dzień za dniem
tęsknota moja stoi w miejscu
czeka aż dzwon zabije
tęsknota moja stoi w miejscu
czeka aż dzwon zabije
Smutek utopi się w jeziorze
gdy mlecz wieńcem
ustroi moje włosy
pójdę na spotkanie z Tobą
ze śpiewem i niezapominajką
na spotkanie dniom
które połączą nasze marzenia