Jerzy Kosiewicz – Ballada dla bandyty

0
11

Do Tesinske Divadlo Cesky Tesin – określane także jako Teatr Cieszyński w Czeskim Cieszynie – przespacerowałem się wprost z dworca, dlatego że do premiery było jeszcze kilka godzin. Polska część Cieszyna, tj. Polski Cieszyn,  a zwłaszcza jego stary rynek  i okolice tętniły po południu życiem rodzinnym i towarzyskim, także w pobliżu sklepów, pubów bądź innych mniejszych lub większych restauracji czy kawiarni.

Po przejściu remontowanym mostem na czeską stronę, pojawił się inny świat. Zdziwiły mnie – gdy zmierzałem do Teatru – wyludnione, puste chodniki. Nie miałem kogo spytać, czy zmierzam w dobrym kierunku. Ulice zadziwiały niewielką liczbą – przejeżdżających samochodów oraz pospolitymi blokowiskami, to jest  budynkami mieszkalnymi i urzędowymi chyba w socrealistycznym stylu. Wyróżniały się wśród nich niskie zabudowania Tesinskego Divadlo, prowadzącego Scenę Czeską zapoczątkowaną w 1945, także Scenę Polską powstałą w 1951 r. oraz  Scenę Lalek Bajka.

Nie dostrzegłem żadnej restauracji (pewnie są gdzie indziej). Ta część miasta sprawiała wrażenie jakby sypialnianej enklawy Cieszyna w ogóle, o uśpionej aktywności zwłaszcza w dniach wolnych od pracy.

Nie dotyczyło to Teatru, w którym przygotowywano się do premiery. Spotkałem się w jego portierni z przychylnym przyjęciem. Okazało się, że teatr dysponuje kilkoma dyskretnie usytułowanymi: zadbanymi, odnowionymi pokojami gościnnymi (wyposażonymi w nowe funkcjonalne meble) wraz z aktywnym zapleczem kuchennym. Zabrakło schłodzonej butelki szampana i szarlotki. Liczę skromnie, że może następnym razem…

Kameralna widownia z zawieszonym nad nią obszernym balkonem współtworzyła wraz ze sceną intymny nastrój: mimo że dysponują po społu – jak wyliczyłem – bodajże aż 423 miejscami.

Dwukondygnacyjne foyer (fuaje) było – tak przed przedstawieniem, jak podczas 20-minutowej przerwy – zapełnione widzami na parterze i na piętrze, delektującymi się: przygotowanymi z myślą o nich, licznymi atrakcjami. Funkcjonował aktywnie barek z arcysprawną i uprzejmą obsługą tudzież obfitą  ofertą: sprzyjającą garnącym się do niego wyjadaczkom ciast i ciasteczek, a także smakoszom Irish coffee, tudzież zróżnicowanych drinków oraz pysznego czeskiego piwa. Wyróżniali się oni wśród innych spacerujących i zazdroszczącym im – tak jak ja – widzów. Sprawiało to wrażenie teatru traktowanego poniekąd jako centrum kulturowe np. pod koniec XIX i XX wieku, gdy służył on – między innym dzięki 5-aktowym spektaklom – miłośnikom Melpomene (muzy związanej z dramatem, tragedią i śpiewem), także podczas przerw za wyborne miejsce do niby niezobowiązujących spotkań towarzyskich, jednakże obligujących elity kulturalne do koniecznego uczestnictwa w zróżnicowanych wydarzeniach artystycznych, zwłaszcza teatralnych i muzycznych.

Nawiasem mówiąc, zaległości towarzyskie nadrobiłem nieco później na uroczym popremierowym bankiecie – z wybornym półwytrawnym białym winem, a także między innymi …. miękkimi kotletami schabowymi oraz twardszymi nieco od nich golonkami.

Dyrektor i reżyser premierowego spektaklu (Petr Kracik) oraz osoba z jego otoczenia, wypowiedzieli się na początku ciekawie i krótko (brawo za jedno i drugie). A ja odrobinę wcześniej zadbałem już o wino dla siebie oraz towarzyszki.

Wracając do treści przedostatniego akapitu warto wskazać także na nadobną i wyodrębnioną, ale zapełnioną widzami wystawę obrazów współczesnego malarstwa z możliwością ich kupna, a także na wiszące gdzie indziej: na ścianach zdjęcia z poprzednich premier. Zawieszono również informację o aktywnie działającym – przy teatrze – młodzieżowym kole teatralnym. Pochwaliło się ono kilkoma wyróżniającymi się recenzjami teatralnym, napisanymi pod jego auspicjami.

Okazało się także, że oceniana przeze mnie na Scenie Polskiej tego Teatru, premiera pt. „Ballada dla bandyty” zapoczątkowała właśnie – jako konkursowy uczestnik – kolejny 32 Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Bez Granic”. Zaplanowano w nim – oprócz tejże premiery – również 10 innych spektakli z Czech, Polski i Słowacji. Miały odbyć się też na Małej Scenie i na Scenie Lalek Bajka w Teatrze Cieszyńskim, a także w impresaryjnym Teatrze im. Adama Mickiewicza (w Polskim Cieszynie), tudzież na dziedzińcuZamku w Cieszynie oraz w cieszyńskiej czytelni i kawiarni „Awion”, również w COK Dom Narodowy w Cieszynie (1).

Udział w tym znakomitym przedsięwzięciu kulturalnym zapowiedziały – ale nie mogłem ich uczestnictwa naocznie potwierdzić i ocenić, bo wyjechałem rano następnego dnia po premierze – między innymi Teatr Biuro Podróży z Poznania ze sztuką „Kaspar” w reżyserii Pawła Szkotaka, Teatr im. Heleny Modrzejewskiej z Legnicy (ze „Snem srebrnym Salomei” w reżyserii Piotra Cieplaka), Polski Teatr Tańca z Poznania  (z „Romeo & Julias Uplagued. Traumstadt” w choreografii Yoshiko Waki), a także Teatr Łaźnia Nowa we współpracy z Teatrem im. Żeromskiego w Kielcach (ze sztuką pt. „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” (w reżyserii Mateusza Pakuły). 

Wzmiankowana „Ballada dla bandyty” inspirowana była z pewnością metafizycznymi właściwościami wzmiankowanej już greckiej muzy Melpomene, ponieważ przedstawienie było w sposób otwarty – a nie domyślny – zarazem dramatem społecznym opartym na interesujących dialogach, przedstawiającym tragiczne, tj. zdradzieckie i śmiercionośnesytuacje: nasycone musicalowym śpiewem. Istotne jest to, że wyróżniała się w tym spektaklu– musicalu muzyka Milosa Stredona z aranżacją muzyczną Petera Hromadko, wybrzmiewająca z playbacku, napełniona bogactwem dźwięków z różnych instrumentów. Sprawiała w 7 rzędzie wrażenie, jakby dobiegała zza kulis czy kanału przeznaczonego dla muzyków, grających na żywo (life). Faktura i powściągliwa kolorystyka scenografii (Jaroslav Mifait), korespondowała z treścią spektaklu, była trafnie wkomponowana w jego smutne założenia estetyczne, wzmacniała wydźwięk mrocznych i ponurych zdarzeń o żałobnym death endzie (przeciwieństwo happy endu).  

Przedstawienie oparte było na adaptacji scenicznej (Milan Uhde) powieści Ivana Olbrachta Nikola, a właściwie – jak podaje program teatralny, nie wyjaśniając dlaczego – Kamila Zemana) pt. „Nikola Suhaj loupeżnik”, wydanej w 1933 r. Zaskakujące jest to, że władze czeskie wycofały ją ze szkół średnich, a przekład na język ukraiński został przez nie na pniu skonfiskowany. Natomiast adaptacja sceniczna tej kontrowersyjnej powieści zyskała uznanie w postaci spektaklu muzycznego. Zasłynęła, jako „Balada pro banditu” (czyli Ballada dla bandyty) dopiero w 1975, po prapremierze w Teatrze Husa na provazku w Brnie oraz po premierze filmowej w 1978 (podawany jest także 1979 r.). Film wyreżyserował Vladimir Sis, a scenariusz napisał Milan Uhde (autor pomysłu) wraz Vladimirem Sisem.

„Ballada…” wystawiana była później przez wiele czeskich teatrów.

Wmontowano ją także do repertuaru Sceny Polskiej w Teatrze Cieszyńskim 7 października w 2023 r. Wyreżyserowana została w sposób spójny, przejrzysty i trzymający w napięciu: mimo licznych – dobrze brzmiących pod względem melodycznym i wykonawczym – niezapomnianych songów (inspirowanych pieśniami ludowymi), zwalniających przecież tempo akcji.

Notabene wskazane wyżej (w tytule powieści) wyrażenie „loupeżnik” może kojarzyć się w języku polskim z bezwzględnym łupieżcą czy bandytą bądź lubieżnikiem. Pierwsze potwierdza się całkowicie mimo zmiękczającej jego wydźwięk – poniekąd mitycznej oraz musicalowej – narracji. Drugie zaś nawiązuje do tragicznego romansu z Erżyką (Katarzyna Kluz), zakończonego jej miłosną zdradą i podstępną śmiercią jej kochanka – głównego bohatera przedstawienia – Nikoła Szuhaja (Adam Milewski).

Zgodnie z tytułem oraz zamysłem adaptacyjnym, reżyserskim oraz pieczołowitością kierowniczki literackiej (Joanny Wani) przedstawienie nawiązywało konsekwentnie i niemalże wzorcowo do literackich wyznaczników genologicznych (gatunkowych), przypisanych w teorii literatury balladzie właśnie: to jest tendencyjnie, czyli celowo wyeksponowanej w tytule spektaklu.

Kojarzyła ona bowiem w jedną spójną sceniczną całość takie komponenty, jak właściwości liryczne: np. subtelną emocjonalność i delikatną nastrojowość; oraz epickie – dotyczące fabuły; a także dramatyczne – oparte na dialogach, których motywem przewodnim były niezwykłe i pasjonujące wydarzenia. Fabuła ballady jest bowiem (jak wynika z założeń genologicznych) zazwyczaj osnuta –podobnie jak w omawianej scenicznej prezentacji – na wątkach sensacyjnych, dotyczących tragicznej śmierci, uwiedzenia; na wprowadzeniu – odnoszącego się do zdarzeń scenicznych – narratora, który w sposób sugestywny nawiązywał do zaistniałych mniej lub bardziej ekscytujących: rzeczywistych niegdyś i zarazem artystycznych wydarzeń.  

Głównym atutem balladowego spektaklu były ekspozycje wokalne: solowe i chóralne całej rozśpiewanej 21-osobowej obsady musicalu. Nic dziwnego skoro w repertuarze teatru znajduje się także – wymagający wysokiego kunsztu muzycznego – „Skrzypek na dachu”. Wyróżniała się szczególnie tak pod względem wokalnym, jak aktorskim Katarzyna Kluz (Erżyka). Wróżę jej jeszcze większe sukcesy teatralne. Dobrze zaprezentowali się pod względem artystycznym również pozostali aktorzy.

Wydarzeniom scenicznym towarzyszyły uatrakcyjniające ruch sceniczny pląsy taneczne, dostosowane przede wszystkim do umiejętności aktorskich, a nie baletowych. Były konieczne dla podkreślenia musicalowego charakteru przedsięwzięcia. Nawiasem mówiąc, w typowych teatrach muzycznych kładzie się przede wszystkim nacisk na wyróżniające się (ewentualnie wybitne) kompozycje muzyczne oraz na mistrzowskie wykonania wokalne, zabiegając dodatkowo i zarazem usilnie u śpiewaków – ale przeważnie niezbyt skutecznie – o jak najlepsze aktorstwo oraz umiejętności i ekspozycje taneczne. Dostrzec to można szczególnie w przedstawieniach operowych, operetkowych i musicalowych.

Recenzowana premiera spełniała kryteria dobrego spektaklu muzycznego. Docenili to widzowie: wpierw długimi oklaskami, a następnie owacją na stojąco. Będzie miała zapewne wiele zakontraktowanych spektakli wyjazdowych oraz powodzenie u mieszkańców Cieszyna i okolic.

 Przypis 

  1. Międzynarodowemu Festiwalowi Teatralnemu w Cieszynie towarzyszyły także:

– Wystawa Plakatów Teatralnych Rafała Olbińskiego,

– Wystawa finalistów i laureatów VIII edycji Konkursu Fotografii Teatralnej, zorganizowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego,

– Wystawa masek „inspirowanych teatrem – i nie tylko teatrem”,

Koncerty muzyczne i wokalne

– Beaty Hlavenkowej i Oskara Toroka,

– Andrzeja Zagajewskiego (laureata Paszportu „Polityki”) z zespołem „Hańba”,

– Mai Kleszcz, laureatki tegorocznego Fryderyka,

Spotkania z                                                                                                                        

– Jackiem Głombem, reżyserem i dyrektorem Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy,

– Vacavem Havlem, w formie czytania performatywnego fragmentów jego książki: reportażu z pierwszego uwięzienia, odnalezionego niedawno, opublikowanego także po polsku w 2022 r., pt. „Siła bezsilnego” (w przekładzie Andrzeja S. Jagodzińskiego). Scenariusz napisał i wyreżyserował to spotkanie Bogusław Słupczyński, muzykę przygotował Krzysztof Maciejowski, występują: Krzysztof Cis, Bogusław Słupczyński. 

Tesinske Divadlo Cesky Tesin czyli Teatr Cieszyński w Czeskim Cieszynie
Scena Polska
        Premiera: „Ballada dla Bandyty” – 7 października 2023 r.
Na podstawie powieści Ivana Olbrachta Nikola (czyli Kamila Zemana) pt. „Nikola Suhaj loupeżnik”, wydanej w 1933 r.
Adaptacja sceniczna: Milan Uhde
Reżyseria: Petr Kracik
Tłumaczenie adaptacji – tekstu i piosenek: Renata Putzlacher
Kierownik literacki: Anna Wania
Scenografia: Jaroslav Milfait
Kostiumy Alena: Schaferowa
Muzyka: Milos Stredan
Współpraca muzyczna i aranżacja: Petr Hromadka
Korepetycje muzyczne: Andrzej Moli
Tekst i muzyka songów wywodzą się z pieśni ludowych
Asystent reżysera: Kamil Mularz
Inspicjent: Anna Kaczmarska
Sufler: Iwona Bajger
Obsada:
Erżyka: Katarzyna Kluz
Uhrin/Rotmistrz Kubesz: Adam Milewski
Morana: Małgorzata Pikus
Jewka, jej starsza córka: Maria Stas/Dorota Bartnicka
Maryna, jej młodsza córka: Martyna Braca               
Komendant: Tomasz Kłaptocz
Wasyl Derbak: Marcin Kaleta
Olena Derbakowa: Barbara Szostek-Stonawski
Oreb Danko: Dariusz Waraksa/Werner Widera
Lazar Mageri, karczmarz: Zbysek Radek
Iwan Dracz, ojciec Erżyki: Grzegorz Widera
Burka Draczowa, matka Erżyki: Anna Paprzyca
Andrzej, brat Erżyki: Marek Michałek
Bouda: Jakub Wyszomirski
Icek Bokszaj: Piotr Klimek
Juraj, brat Nikoły: Werner Widera/Krystian Stonawski
Wiedźma: Lidia Chrzanówna
Wieśniaczka: Gabriela Klusakowa
Żandarn: Tomasz Grycz

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko