Iskry dźwięków
rozsypują się
w widmowych kościołach.
Nokturn
brzmi
forte,
rozwala mury.
Piano
dźwięczy w ciszy.
Serce Chopina
jest tutaj.
Turyści przystają,
dziwią się,
że ciągle kurczy się,
rozkurcza,
żyje
w dźwięku wysokiego C.
Źródło,
błysk,
muzyka,
po naciśnięciu guzika
w ławeczce
przy bulwarze
pełnym spieszących się
ludzi.