Andrzej Ballo
****
nie pozbędziesz się jej
(jest naszym wewnętrznym
i zewnętrznym organem)
czasami zapełnia się w ramach ćwiczeń
albo leży beztrosko odłogiem
pewna swojej przewagi
przypomina o sobie
gdy ktoś zawodzi
gdy wpatrujesz się w brzydkie
miejskie pejzaże
gdy zgasisz światło i nie słyszysz drugiego oddechu
najczęściej
gdy jest ciebie najmniej
podchodzi
do ciebie od tyłu
i zasłania dłońmi
nie oczy tylko usta
pustka to człowiek
który jest za daleko