Cezary Maciej Dąbrowski urodził się 9 marca 1968 roku w Skierniewicach, Jest poetą, prozaikiem, pianistą, perkusistą, kompozytorem i recytatorem. Poeta związanym jest od lat z Warszawą, ze względu na swoją karierę artystyczną. Wydał w 2020 roku tomik wierszy o sugestywnej nazwie Sztafeta (Łomianki 2020). Wydawać by się mogło, że rodzaj zespołowej konkurencji, odbywającej się na trasie podzielonej na odcinki, nie może przeniknąć do świata poezji. Jednakże może, autor mówi bowiem o sztafecie jako słowie wieloznacznym, gdzie kluczową rolę odgrywa filozofia narastania emocji poetyckich.
Tomik wierszy Cezarego Macieja Dąbrowskiego Sztafeta, jest kolejną książką poetycką autora. To zbiór sugestywnych utworów poetyckich, który powstał na przełomie czerwca i listopada 2017 roku. Przedmowę do tomiku napisał Krzysztof Masłoń, nadając jej symboliczną nazwę „Wiersze szczere jak złoto”. Tomik poety podzielony jest na pięć kręgów tematycznych: “Tam gdzie wytarte nuty i słowa”, “Dwa światy”, “Lekcja historii”, “Dzieło życia”, “I co zrobisz…”. Wszystkie kręgi zawierają spójną wykładnię autobiograficzną. Są jednocześnie wyrazem mitycznych przemyśleń na temat otaczającej rzeczywistości oraz aluzją wobec świata, który poetę ukształtował. Utwory opatrzone są datami ich powstania, co w jasny sposób mówi o hermenautyce czasu, jako dodatkowym objaśnieniu istnienia przemijania. Tak zakomponowany zbiorek, przybliża nas ku dawnej tradycji literackiej, gdzie autorzy porządkując swoje utwory, poprzez rozdziały, nadawali wierszom pewnej uduchowionej wizji. Tę kompozycję autorską spina symboliczna okładka, na której wykorzystano zdjęcie autorskie, gdzie widnieje wierzba przydrożna w pejzażu przesiąkniętym słońcem. Jest to odwołanie do drugiej Muzy Cezarego Macieja Dąbrowskiego. Poeta jest bowiem zanurzony w muzyce, o czym informuje nota biograficzna tomiku. O tej symbiozie, muzyki i słowa, mówi wiersz (* * *Tam, gdzie wytarte nuty i słowa), będący filozoficznym credo autora. Muzyka dla poety pozostaje spełnieniem jego powołania, natomiast poezja jest otwartą bramą origo poeseos, przez którą przechodzi się do innej rzeczywistości. Jest to rzeczywistość mistyczna, stąd ważne wydają się rozważania na temat pochodzenia poezji i muzyki:
Tam, gdzie wytarte nuty i słowa,
czasem żyletką, gdzie mgiełka tylko
swą zawartość chowa, lub tam,
gdzie kleks, zamazane słowo,
naklejam drugą kartkę – nową.
Lecz krzyczą do mnie,
w swej boleści starte,
słowa na m, rytmy na trzy czwarte,
i tak już jest – kartka wciąż grubieje,
i przypomina mi, jak szybko się starzeję.
(* * *Tam, gdzie wytarte nuty i słowa, s. 14).
Motyw przemijania zawarty w utworze, sugeruje narastanie emocji poetyckich i zawiera konkluzję: “(…) kartka wciąż grubieje, / i przypomina mi, jak szybko się starzeję”. W narracji tej poeta pragnie poddać wiwisekcji to co obumarło, a co wydaje się ważnym etapem istnienia. Na podglebiu wczorajszego dnia, można budować “ważne dzisiaj”, tak by było widać jego silne fundamenty. W utworze (* * * Bo wszystko jest poezją), autor zaskakuje nas swoją poetycką fantazją, bowiem mówiąc o świecie i egzystencji ludzkiej, wszystko porównuje do poezji. Poniekąd w takim podejściu do rzeczywistości wybrzmiewa metafizyczna nuta rozmowy życia z poezją, którą autor nazywa dialogiem: “Bo wszystko jest poezją, / przekonasz się na starość, / rozmowy, spacer, / dzień – dialog”. Meandrujący przez życie stan poetyckiego uniesienia, jest jak odnaleziony w trawie talizman.
Bo wszystko jest poezją,
przekonasz się na starość,
rozmowy, spacer,
dzień – dialog.
Każde zjawisko, bo minęło,
pozorne uniesienie,
a jeszcze dodaj wzruszeń garść
bez tłumaczenia.
Bo wszystko jest poezją,
a czerwiec i noc cicha?
I nie mów: nie pamiętam,
codzienne do niej wzdychasz.
Poezja? – mówisz…
Tak, przepiękny wiersz – jedyny.
Zapiszesz coś?
Nie trzeba, zostawię to dla innych.
(* * * Bo wszystko jest poezją, s. 19).
Można śmiało powiedzieć, że poeta Cezary Maciej Dąbrowski w swojej uduchowionej twórczości, dotyka pewnej głębszej synkopy literackiej, jako środka wypowiedzi mistycznej. Bowiem w tomiku wykorzystuje właśnie swoje doświadczenia muzyczne. Stąd utwory poety, nie są łatwe do powierzchownego odbioru, tak kompozycyjnie, jak treściowo. Jest to zrozumiałe, autor Sztafety, zanurza się w swojej „mitycznej Atlantydzie” – jak napisał we wstępie Krzysztof Masłoń, by dalej przekazać swoje przesłanie o poezji. Ale także, by dzień powszedni nie przesłaniał ważnych wydarzeń, a „chaos codzienności” nie zagłuszył najwartościowszej nuty, jaką jest spełnienie życia, danego człowiekowi tylko raz przez Stwórcę. Mowa o uduchowionym wierszu (* * * Niepotrzebne słowo wkradło się do życia):
Niepotrzebne słowo wkradło się do życia,
obserwuje świat, ocenia z ukrycia.
Potrącane w biegu, słowo bez atencji,
oparło się dzielnie szarej egzystencji.
Niepotrzebne, z dala, zda się na wymarciu,
spostrzegło ze smutkiem, chaos jest w natarciu.
Jako niepotrzebne, powinno ustąpić,
załkało po cichu: zacznę od początku…
(* * * Niepotrzebne słowo wkradło się do życia, s. 25).
Spełniające się misterium istnienia, darowane człowiekowi przez Pana Wszechrzeczy, w każdej sekundzie wypełnia się kamiennymi tablicami Dekalogu i szlachetną mistyką poezji. Stąd utwór można odczytać, jako poetycki recytatyw w stronę przesłania ku wieczności. Opierając się wobec szarości dnia i ciemności, poeta pragnie otrzymać w darze – światło atencji, jako sprzeciw wobec “chaosu”. Bliski do omawianego utworu pozostaje wiersz (* * * Przepływała muzyka przez duszę), gdzie autor opisuje problematykę miłości, jako przestrzeni dotyczącącej duszy człowieka. Podmiotem lirycznym utworu jest muzyka, mistyczny element spełnienia. To ona rozmawia z duszą, jej tylko znanym językiem pantomimy: “Poprosiła spójrz mi w oczy / zaśpiewała znaną pieśń (…) jednym dźwiękiem niezapomnień / jedną frazą (…). Ta wydawałoby się przejrzysta ekspozycja, jest tak naprawdę bardzo złożoną konceptualną linią emocji wobec podmiotu lirycznego. Bowiem czynnościami twórczymi kieruje muzyka, moglibyśmy powiedzieć język uduchowiony w relacjach literackiej komunikacji:
Przepływała muzyka przez duszę
powiedziała zajmij się mną proszę
Połechtała te przestrzenie
co zamknęły się z zatrzaskiem
otworzyła stare rany
aby zamieść liście z piaskiem
Poprosiła spójrz mi w oczy
zaśpiewała znaną pieśń
i już nie ma dla niej myśli
przez które nie może przejść
Serce ściśnie i otworzy
uruchomi dreszcz na skórze
jednym dźwiękiem niezapomnień
jedną frazą w chmurze
(* * * Przepływała muzyka przez duszę, s.36).
W utworze (* * * w bezsensie poświęcenia), autor dotyka ważnych dla siebie racji o budowaniu wspólnoty i poświęcenia wobec innych. Poeta mówi, że poświęcenie nie zawsze jest odwzajemniane. Nie docenione, może być rozpatrywane jako czyn ofiarny, bądź jako akt pełen samozaparcia w którym gotowi jesteśmy do samowyrzeczenia. Taki stan świadomości i czynów, jest oddaniem dla innych. Dotykając prawdy transcendentnej poeta mówi: “przebrani za kamienie giniemy od kamienia” oraz “kamień nie ma łez zmieszajmy go z marmurem”.
w bezsensie poświęcenia którego nikt nie docenia
przebrani za kamienie giniemy od kamienia
i tylko łza pokrywa wilgocią naszą skórę
lecz kamień nie ma łez zmieszajmy go z marmurem
(* * * w bezsensie poświęcenia, s. 83).
Podobny aspekt porównawczy, ale w odniesieniu do samego siebie, posiada utwór Analogie. Dla poety analogie, są filozoficznym podobieństwem i odpowiedniością, gdzie odbywa się poetyckie orzeczenie na temat jednego zjawiska wobec innego: “(…) pogardzany, / upada, lecz powstaje,(…)”. Dotykając problemu analogii wyrażanej językiem ekspresji, autor pragnie zwrócić uwagę, że właśnie analogie dotyczą także codzienności, że zdarzają się na każdym kroku. Stąd utwór należałoby odczytać w kategoriach przesłania.
Przycięta, kształtowana,
bez tego rośnie licha,
choruje, dziczeje,
aż w końcu usycha.
Podcięty, pogardzany,
upada, lecz powstaje,
gdyby nie jego rany,
nie urósłby do zalet.
(Analogie, s. 93).
Utwór Cezarego Macieja Dąbrowskiego Wiosenne konanie, wyraźnie wieńczy tomik, jednakże posiada także status introdukcji, która otwiera się na ważne prawdy życia. W wierszu bowiem wszystko ma charakter symboliczny, wszystko ociera się o zmysłowość. Pierwsza strofa, pozostając prologiem, wybrzmiewa zachętą, by na oścież otworzyć podwoje własnej świadomości. Należy to zrobić mimo „skamieniałych ran”, „suchych rąk”, czy „zamarłego w mękach ślepego dębu”. To waży akt twórczej deklaracji, symbolicznie złagodzony w drugiej strofie, by mimo „głuchości”, „usłyszeć ptasi śpiew” i „wiosenne ziewy ziemi”.
Jeszcze sięgają nieba rany skamieniałe
Jeszcze się kładzie cień na suchych rękach
Odpada z karku bryła na ubitą groblę
Nad stawem ślepy dąb zamiera w mękach
Głuchy na ptasi śpiew wiosenne ziewy ziemi
Zamyka cały wiek w cichym skrzypieniu
I szepcze niczym człek na niebo patrząc
Dlaczego umrzeć drzewu nie jest łatwo
(Wiosenne konanie, s. 94).
Twórczość Cezarego Macieja Dąbrowskiego odpowiada na odwieczne pytania stawiane przez ciągle narastającą rzeczywistość. Poeta mówi o zagubieniu człowieka, o jego bezsilności wobec analogii życia. Upadając, nie zawsze jesteśmy w stanie podnieść się z upadku. Tracąc innych, nie jesteśmy w stanie odbudować nowej tkanki przyjaźni, czy miłości, chociaż tego bardzo pragniemy. Rozpaczając, bądź ciesząc się, zawsze coś się w nas wypala i w antropologii następujących zdarzeń dnia codziennego pozostajemy obojętni na nowe zdarzenia. Tracąc kogoś na zawsze, pozostajemy sami, bądź osamotnieni.
Krzysztof Masłoń we wstępie do zbiorku poetyckiego napisał: “Poezja Cezarego Macieja Dąbrowskiego, tak wyraźnie egzystencjalna, związana z naszą rzeczywistością, nie może odwracać się również od wydarzeń politycznych. Tak też się dzieje, a dobitnie ukazują to utwory zebrane w części tomu zatytułowanej „Lekcja historii”. Obok wierszy nawiązujących do Powstania Warszawskiego czy przedwojennej świetności stolicy, natrafiamy tu także na aż za dobrze nam znane słowa: „Oby ten kraj się nie podzielił!” z uzupełnieniem: „Już się podzielił, i wszyscy to mówią,/ że tak już zostanie” i rewelacyjną puentą: „Pakuj książki i weź drugie śniadanie”. Bo też udramatyzowany apel czy pragnienie: „Oby ten kraj się nie podzielił!”, wychodzi z ust dziecka …”
Ta ważna wypowiedź krytyczna, umiejscawia tomik Cezarego Macieja Dąbrowskiego w jeszcze bardziej zadomowianej przestrzeni literackiej naszej współczesności. Wydane przez poetę tomiki wierszy w przedziale czasowym 2014- 2021, mówią o pewnym pośpiechu artystycznym. Tomik Sztafeta, jest więc elementem większego zauroczenia słowem, w którym wybrzmiewa fuga poetycka, jako muzyczny element osobistego życia poety.
Cezary Maciej Dąbrowski, Sztafeta, LTW, Łomianki 2020 ss. 101.
Cezary Maciej Dąbrowski (ur. 9 marca 1968 r. w Skierniewicach) – poeta, prozaik, pianista, perkusista, kompozytor, recytator. Uczył się gry na fortepianie w Państwowej Szkole Muzycznej I st. im. Karola Kurpińskiego w Warszawie. Naukę gry na perkusji rozpoczął w Państwowej Szkole Muzycznej II st. im. Józefa Elsnera w Warszawie. W czasie studiów interesował się interpretacją muzyki współczesnej przeznaczonej na perkusję, jednakże nie zarzucił gry na fortepianie. W roku 1991 uczestniczył w kursie interpretacji muzyki Elliotta Cartera w Avignon, zyskując uznanie francuskiego perkusisty Sylvio Gualdy oraz samego kompozytora. W 1992 otrzymał dyplom ukończenia Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w zakresie gry na perkusji. Mieszka w Warszawie.
Autor książek poetyckich: Wiersze sercem pisane, Warszawska Firma Wydawnicza, Warszawa 2014, Brudnopis, Warszawska Firma Wydawnicza, Warszawa 2015, Ech, żywocie…, Oficyna Wydawnicza „Agawa”, Warszawa 2016, Wierszem i Prozą, LTW, Łomianki 2017 / Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza, Warszawa 2017, Osobliwości, Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna „Adam”, Warszawa 2017, Dalej, LTW, Łomianki 2018, Zbiór nieaspirujący, LTW, Łomianki 2019, Skrawki życia, Oficyna Wydawnicza Volumen, Warszawa 2019, W dalszym ciągu, LTW, Łomianki 2020, Polityczny dzik (Osobliwości II) Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna „Adam”, Warszawa 2020, Sztafeta, LTW, Łomianki 2020, Wiersze aforystyczne, Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna „Adam”, Warszawa 2021.
Wydał płytę autorską: Zaplątany w Twoje włosy. Wiersze i miniatury fortepianowe – płyta autorska, 2015.
Nagrody: 1992 – Nagroda Główna i Nagroda Specjalna za wykonanie czterech kompozycji na kotły Elliotta Cartera w Konkursie Muzyki XX wieku Dla Młodych Wykonawców, z okazji Światowych Dni Muzyki zorganizowanych przez Polskie Towarzystwo Muzyki Współczesnej, 2017 – Finalista Nagrody Literackiej im. ks. Jana Twardowskiego, 2017 – Wyróżnienie w The International Kosciuszko Bicentenary Competition w Sydney (Australia) – za wiersz Wolność.
Szersze informacje o karierze artystycznej: Nota o autorze, [w:] Cezary Maciej Dąbrowski, Sztafeta, s. 95-98.