Rekomendacje książkowe Krzysztofa Lubczyńskiego

0
133


Aleksander Wielki Krawczuk redivivus


Do księgarń powróciły wspaniale książki Aleksandra Krawczuka (1923-2023. Dzięki wydawnictwu „Iskry” można powrócić do dawnych lektur „Heroda, króla Judei”, „Tytusa i Bereniki” oraz „Rzymu i Jerozolimy”. Ten trójksiąg przedstawia zawiłe i dramatyczne dzieje stosunków między państwem rzymskim a Judeą, starożytna ojczyzną narodu żydowskiego w epoce narodzin chrześcijaństwa. Chronologiczne ramy trójksiągu tworzą daty wkroczenia Pompejusza do świątyni jerozolimskiej w 63 roku p.n.e. po stłumienie powstania żydowskiego w latach siedemdziesiątych n.e.  Krawczuk ukazuje losy Heroda, jego wnuczki Bereniki oraz przyszłych cesarzy Wespazjana i Tytusa, ukazane na rozległym tle walk o władzę w Imperium Rzymskim oraz politycznych i doktrynalnych sporów w szeregach Żydów. To w tomie „Rzym i Jerozolima”. Natomiast na tom „Rzym, Kościół, cesarze” składają się książki o „Konstantynie Wielkim”, Rodzie Konstantyna” i „Julianie Apostacie”. Obejmują one panoramę Imperium Romanum w III i IV wieku. Za czasów cesarza Dioklecjana chrześcijaństwo zdobywa coraz większe wpływy i spotyka się z represjami podjętymi przez tego cesarza. Jego następca Konstantyn wydaje nie tylko słynny edykt o tolerancji, ale uznaje wręcz chrześcijaństwo za religię panującą (konstantynizm) odnoszący się także do chrześcijan. Jego z kolei następca, Julina Apostata dokonuje ruchu przeciwnego – przywraca wagę dawnych kultów czyli poganizmu i odradza klasyczną kulturę rzymską. I starcie tych dwóch przeciwstawnych prądów, dwóch epok i dwóch tradycji, obrazów świata, jest właśnie dominantą tego tomu. Wszystko to opisane wspaniałym, jasnym, klarownym stylem Aleksandra Krawczuka, wielkiego polskiego starożytnika XX wieku.

Aleksander Krawczuk – „Rzym i Jerozolima” („Herod, król Judei”, „Tytus i Berenika”, „”Rzym i Jerozolima”) Iskry, Warszawa 2023, str. 632, ISBN 83-207-1532-6

Aleksander Krawczuk – „Rzym, Kościół, cesarze”, („Konstantyn Wielki”, „Ród Konstantyna”, „Julian Apostata”), Iskry, Warszawa 2023, str. 732, ISBN 83-207-1518-0

Intelektualista, który nie lubił racjonalizmu

Lektura wydanych przez Państwowy Instytut Wydawniczy „Szkiców…” Michaela Oaekeshotta (1901-1990) nie należy do tych wdzięcznych. To nie błyskotliwy eseista o barwnym stylu, lecz uczony, fakt że wybitny, o ciężkim piórze. Zajmował się bardzo abstrakcyjnymi rozważaniami o państwie, o rozumieniu historii, był teoretykiem polityki i państwa. Osią paradygmatyczną jego naukowych poglądów był konserwatywny sprzeciw w stosunku do oświeceniowego realizmu, którego stał się jednym z krytyków. To taki swoisty paradoks występujący w kręgach uczonych o poglądach konserwatywnych, że pracując za pomocą rozumu, jednocześnie podważają wagę tego rozumu, w każdym razie kwestionują nadawanie mu nadmiernej rangi. Klasycznym dziełem tego nurtu i manifestem tej postawy jest słynne niegdyś dzieło Paula Johnsona „Intelektualiści”. Oakeshott uważał, że oświeceniowy racjonalizm zadał ciosy nauce, wpychając ją w ramy myślowych schematów, odbierając jej spontaniczność intelektualnej spekulacji oraz odrywając ją od kontekstu tradycji i realnej, empirycznej teraźniejszości. Zdaniem autora posłowia, Piotra Nowaka, Oakeshott, gdyby dożył powstania Unii Europejskiej byłby jej przeciwnikiem jako klasycznego projektu racjonalistycznego i oświeceniowego, byłby też przeciwnikiem n.p. praw kobiet i wszelkiej społeczno-politycznej „inżynierii”. Uważał wszelkie tego rodzaju racjonalistyczne projekty, do których zaliczał także ideę praw człowieka, za „przykrawanie wielkich połaci życia duchowego do średniej miary”, innymi słowy uznawał racjonalizm za wehikuł przeciętności.

Tom, o którym mowa, składa się z rozważań o „rozumieniu historycznym”, o metodologii myślenia historycznego, o relacjach historyka z badaną przez niego materią, o relacjach między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością, o naturze wydarzeń historycznych, z analizy filozofii Thomasa Hobbesa, w szczególności jego opus magnum czyli „Lewiatana”, w tym moralistycznego aspektu jego dzieła, o logosie i telosie i pojmowaniu rządów prawa, o filozofii Jeremy Benthama, o studiowaniu polityki na uniwersytecie, o edukacji, o dyskursie politycznym oraz najbliższy formie eseju tekst „Wieża Babel”, którego tytuł jest swoistą metaforą poglądu Oakeshotta na świat a zarazem podsumowaniem dokonań życia uczonego. Do lektury namawiam, ale ostrzegam że łatwo i przyjemnie nie będzie, za to dużo potu na czole. Na pewno sporo w tej lekturze pomagają autorzy wstępu i posłowia, odpowiednio: Samanta Stecko i Piotr Nowak, wybitny i oryginalny uczony filozof, obdarzony na dodatek umiejętnością klarownego objaśniania zawsiłych myśli i własnych i cudzych.

Michael Oakeshott – „Szkice o historii, stowarzyszeniu cywilnym i polityce”, przekład, wstęp i opracowanie Samanta Stecko, posłowie Piotr Nowak, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2023, str. 629, ISBN 978-838196-366-4

Juliusz Słowacki jako epistolograf

To najbogatsze z dotychczasowych wydań listów Juliusza Słowackiego, do tego opracowane krytycznie i włączone do edycji dzieł zebranych Juliusza Słowackiego, którą Państwowy Instytut Wydawniczy zainaugurował w 2022 roku tomami XVII i XVIII (korespondencja). Całość składa się z 274 listów autorstwa poety i 26 do niego skierowanych i jest uporządkowana chronologicznie.

Listy Słowackiego, większego niż Krasiński poety, ale mniejszego umysłu nie mają wagi intelektualnej listów twórcy „Nieboskiej komedii”, które ktoś nazwał „najwybitniejszą powieścią o XIX wieku”. Słowacki nie traktował korespondencji jako okazji do rozważania problemów epoki na podobieństwo Krasińskiego, lecz nade wszystko jako formę ujścia uczuć i wszelakich emocji. Tym bardziej, że większość swoich listów skierował do matki,  którą kochał miłością idealną i skrajnie egzaltowaną, co wzmacniane było przez trwającą osiemnaście lat rozłąkę, która zaczęła się w 1831 roku. Ton bardziej intelektualny pojawiał się jednak w listach do Krasińskiego, zapewne z chęci bycia równym mu partnerem. To zresztą charakterystyczna cecha listów Słowackiego: ich zmienna tonacja w zależności od adresata, w odróżnieniu od Krasińskiego, który nawet do oficjalistów swojego majątku pisał traktaty filozoficzne.

Niezmiernie cenne są przypisy, w tym notki biograficzne, opracowane przez Marka Troszyńskiego, objaśniające i wzbogacające obraz epoki. Dzięki temu opracowaniu listy wpisane zostały w kontekst epoki. „Romantyczna, a może nawet szerzej, XIX-wieczna kultura korespondowania nie ograniczała się do prostej wymiany listów. List funkcjonował w strukturze powiązanych ze sobą okoliczności, bywał wpleciony w skomplikowaną grę odniesień. Wcześniej edytorzy pozbawiali listy ich macierzystego kontekstu – a więc różnych załączników, dodatków, dopisków. Obecne wydanie przywraca ten kontekst (…)”.

Juliusz Słowacki – „Dzieła zebrane”, wstęp i opracowanie Marek Troszyński, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2022, „Korespondencja”, tom XVII, str. 727, ISBN 978-83-8196-533-0; tom XVIII, str. 734, ISBN 978-83-8196-532-3

Śmierć jako intelektualna przygoda

„Ludzka twórczość zna tylko dwa wielkie tematy – miłość i śmierć, będące różnymi stronami tej samej monety. Największe z uczuć jako sens i ucieleśnienie życia próbuje przeciwstawić się nieuchronności śmierci. W bajkach, legendach i ludowych podaniach zwycięża. W prawdziwym życiu często staje się powodem trosk, zmartwień, a nawet śmierci. Na ile sposobów można umierać? Śmierć przez zapominanie, rozpad, bezruch, poświęcenie. Śmierć z wykorzenienia. Umieranie jako istnienie poza czasem. Śmiertelny przemysł i samobójcza determinacja. Dzieci będące nosicielami małych apokalips, jakie pielęgnują w sobie od dnia, gdy odkrywają własną śmiertelność. Przebywające w przestrzeni niebytu przedmioty, których nie potrafimy odnaleźć, bo wypadały poza granice naszego świata. Patrzenie na falującą pierś śpiącego ojca, by myśl o przemijaniu strącić w otchłań podświadomości. Budynki mające w sobie tajemniczą żywotność. Bomba tykającej martwoty umieszczona w środku wyschniętego łona. Starszy mężczyzna uwięziony w klatce swego nieśmiertelnego przeznaczenia, który – choć w oczach tak wielu jest uosobieniem władzy – nie może samowolnie udać się na spacer. Dzwony wyręczające ludzi czynności, na którą oni nie mają już sił – doniosłym, niosącym się po okolicy lamencie, podniebnym krzyku wzywającym do ostatniego pożegnania”.

Rozważania Olgi Ptak na temat śmierci z perspektywy szpitalnego łóżka ujęte zostały w krótkie następujące po sobie eseje, bogato nasycone wrażliwością, finezją, spokojem i erudycją, gdyż wiele jest w nich odwołań do zjawisk kultury, nazwisk artystycznych, tytułów literackich , filmowych i tak dalej. Olga Ptak nie epatuje śmiertelnym, szpitalnym naturalizmem, brzydotą chorej fizjologii. Ujmuje zagadnienie śmierci filozoficznie, z namysłem, w ciekawej, łagodnej formie, w obudowie codzienności.

A ponieważ Olga Ptak warta jest zauważenia ze względu na swoje literackie uzdolnienie, warto ją przedstawić. To terapeutka, pedagożka, założycielka i prezeska Fundacji „Kto ukradł jutro?” zajmującej się terapią i edukacją dzieci niepełnosprawnych i zagrożonych niedostosowaniem społecznym oraz ich rodzin; absolwentka wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, terapii pedagogicznej, integracji sensorycznej z diagnozą i terapią dzieci, edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością intelektualną, autyzmem i zespołem Aspergera. Autorka kilku książek i kilkuset recenzji teatralnych napisanych dla „Dziennika Teatralnego”. Jej  główne pole zainteresowań to kryminalistyka, więc ukończyła dwanaście certyfikowanych kursów w Centrum Kryminalistyki i Medycyny Sądowej w Gdańsku.

 Olga Ptak – „Dzień dobry, ja też umieram”, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2023, str. 151, ISBN 978-83-8196-541-5

„Tyrania postępu” – ludzki „Titanic” katolickim okiem

Andrzej Nowak, Dariusz Oko, Waldemar Chrostowski, Jerzy Kruszelnicki, Grzegorz Kucharczyk, Wiesław Mering, Leszek Sosnowski, Wojciech Roszkowski, Jakub Maciejewski, Piotr Łuczuk, Wojciech Polak, Aleksander Nalaskowski, Janusz Królikowski, Patryk Jaki – to grono autorów wypowiedzi, które składają się na wydany przez krakowską oficynę Biały Kruk tom „Tyrania postępu”. Kolejni autorzy, profesorowie, księża, publicyści, działacze społeczni omawiają takie zagadnienia jak: sztuczna inteligencja, transludzie, cyborgi, antycywilizacja, redukcja rangi człowieka do poziomu zwierząt, droga synodalna w Niemczech, Kościół Sodomy i Gomory konta Kościół męczenników, wartości biblijne, nieznajomość historii, relacje między nauką a religią, deprecjonowanie tradycji, globalizacja kultury, ekologizm jako substytut religii, robokalipsa, niemieckie próby odbudowy sieci imperialnych wpływów, niszczenie podstaw kulturowych Polski, kryzys Unii Europejskiej. Katoliccy autorzy obrazują ze swojego punktu widzenia walkę cywilizacji chrześcijańskiej z laicyzmem, a całość jest bogato ilustrowana.

„Kim będziemy za parę lat? Czy  w ogóle będziemy? Nasza rzeczywistość przypomina sytuacje znaną nam z opisów i filmów o katastrofie „Titanica”. (…) Może nawet jest gorzej niż na „Titanicu”, ponieważ on miał przed sobą tylko górę lodową, a nasza cywilizacja jest zagrożona z dwóch stron” – czytamy w nocie od edytora.

„Tyrania postępu”, (zbiór), Biały Kruk, Kraków 2023, str. 438, ISBN978-83-7553-373-6

Reklama
Poprzedni artykułPaweł Jaszczuk – Mistrz i uczeń
Następny artykułELŻBIETA MUSIAŁ – powroty do poezji Andrzeja Kosmowskiego  

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę wprowadź nazwisko