Od wielu miesięcy jestem w posiadaniu książki Bernadetty M. Puchalskiej-Dąbrowskiej, zatytułowanej „Bohaterowie Wysp Brytyjskich jako wzorce świętości w hagiografii polskiej XVI-XVII wieku”. To publikacja naukowa, jak wiele innych, które po „obejrzeniu” przez przypadkowego czytelnika odstawiane są z szacunkiem na półkę. Ale nie „Bohaterów Wysp Brytyjskich…”. Wracałam do poszczególnych rozdziałów kilkakrotnie, chociaż nie jest to tom z gatunku „Imię róży” autorstwa włoskiego intelektualisty i filozofa Umberto Ecco. Ta książka to o wiele więcej. Odnajduję w rzetelnych opisach średniowiecznego życia monastycznego, pojęcia świętości w hagiografii przed- i potrydenckiej czy okrucieństwa wobec katolików głębokiej wiary w epoce protestanckichTudorów i Stuartów – pełnię życia tamtych czasów we wszystkich wymiarach, co zawdzięczamy właśnie autorce.
Nie jestem w takim podejściu do książki odosobniona. „Rozprawa (…) – napisał w recenzji, zacytowanej na okładce dr hab. Adam Skreczko, prof. UwB (gdzie publikację wydano w roku 2009) stanowi cenny wkład w dorobek polskiej historii literatury oraz polskiej duchowości XVI i XVII wieku. Została napisana przystępnym językiem, bez modnego w dzisiejszej literaturze nasycenia tekstów wyrazami obcymi (…). Przybliża wiele zapomnianych postaw i wartości związanych z przywiązaniem do Ojczyzny, wiary, Kościoła i tradycji (…). Uzupełnia istniejącą lukę w naszej historii literatury. Praca posiada charakter nowatorski, nie tylko ze względu na jej przedmiot, ale także z uwagi na jej walory erudycyjne i solidne udokumentowanie źródłowe”.
Dlaczego właśnie TERAZ wróciłam do „Bohaterów Wysp Brytyjskich…”? Czy po to, by porównać postawy etyczne i moralne Tudorów i Stuartów właśnie a współczesnych Windsorów? Podobnie jak niegdyś tamci – z Henrykiem VIII (który obraziwszy się na rzymskokatolicki Watykan, wykreował swój własny kościół anglikański), i z córką owego monarchy, Elżbietą I (łączącą w swojej naturze, postawie i działaniu niezliczone kontrowersje), dzisiaj obecni – poza władzą ziemską sprawują też władzę nad protestanckim Ecclesia Anglicana (gdzie zwierzchnictwo duchowe arcybiskupa Canterbury nie umniejsza funkcji monarchy jako głowy kościoła). Przez wiele dekad to o Elżbiecie II Windsor utrwaliła się opinia, iż była duchem swojej ojczyzny, była skałą, na której wybudowano nowoczesną Wielką Brytanię, gdzie udawało się po trudnych działaniach dyplomatycznych rozwiązywać spory międzywyznaniowe (vide – konflikty w Irlandii Północnej).
Jeszcze przed rokiem, na krótko przed 96 rocznicą urodzin Elżbiety II (21 kwietnia 1926) i w 70. roku jej panowania (od 6 lutego1952) przypominałam na Pisarzach.pl biografię i dzieło życia monarchini, niezmiennie otoczonej szacunkiem mieszkańców Albionu do końca jej dni (zmarła 8 września 2022), przeżywszy „stażem” wszystkich monarchów, jednak nie doczekawszy 70. rocznicy koronacji (2 czerwca 1953). Za chwilę (6 maja 2023) świat będzie śledził uroczystości koronacyjne króla Karola III…
Czy może dlatego zaglądam do książki, bo nastrój nadchodzących świąt Wielkiej Nocy sprzyja pogłębionej refleksji nad marnością życia ziemskiego z jednej strony i uciekania się do świata transcendencji z drugiej (z odniesieniem do heroizmu katolików świeckich i duchowieństwa w średniowiecznych czasach wzmożonego, nieporównywalnego do czasów obecnych, protestantyzmu na Wyspach Brytyjskich). Nie potrafię odpowiedzieć. Wiem tylko, że imperatyw sięgnięcia po tę lekturę wyszedł spoza mnie…
Autorka książki, Bernadetta M. Puchalska-Dąbrowska jest absolwentką filologii polskiej Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku oraz filologii angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Od wielu lat pracuje w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu w Białymstoku. Mariaż obydwu kierunków studiów sprawił, że Bernadetta M. Puchalska-Dąbrowska używa wiedzy i pasji do swoich badań i twórczości w sposób niezwykle atrakcyjny. Dla rzetelności informacji spisuję dane o sukcesach autorki wprost z okładki jej książki: „Prowadzi badania z zakresu dawnej prozy polskiej i angielskiej (XVI-XVIII wiek) ze szczególnym uwzględnieniem biografistyki (hagiografia) oraz literatury wspomnieniowej. Publikuje prace historycznoliterackie (ogłaszane m.in. w Wielkiej Brytanii i w Niemczech) oraz interdyscyplinarne z pogranicza historii literatury i teologii duchowości, dziejów medycyny i historii sztuki. Autorka książek Obraz dworów zachodnioeuropejskich w polskiej literaturze pamiętnikarskiej XVI i XVII wieku (Białystok, 2000) oraz Literatura angielska. Zarys dziejów (Białystok, 2003). Stypendystka Clifford and Mary Corbridge Trust (Cambridge – Anglia, 2000). Uczestniczy w konferencjach krajowych i zagranicznych (Chicago, 1996), współorganizowała międzynarodową wystawę „Elizabeth von Thuringen – eine europaische Heilige” (Eisenach, 2007). Zajmuje się też działalnością translatorską”. To tylko część tego niezwykłego dorobku.
Należy dodać, że w roku 2017 ukazała się w warszawskim Wydawnictwie Naukowym Sub Lupa publikacja prof. B. Puchalskiej-Dąbrowskiej wyodrębniająca jedną z wybitnych postaci obecnych w „Bohaterach Wysp Brytyjskich…”: to „Beda Czcigodny i bohaterowie historii kościelnej narodu angielskiego w polskim piśmiennictwie religijnym XVI-XVIII wieku”.
Streszczanie rozdziałów „Bohaterów Wysp Brytyjskich…” jest bezcelowe. Tę książkę po prostu warto dotknąć, poznać, przestudiować, obejrzeć niezwykle interesujące starodruki, m.in. pracowicie wykonywanych okładek ksiąg, przejrzeć uważnie (od tego zaczynałam, jak w każdej tego typu publikacji) bibliografię: to dowód na benedyktyńską kwerendę autorki po zakamarkach bibliotek: pośród blisko 150 pozycji wyszczególnione są, niedostępne dla laików, źródła pierwszorzędne, w tym – kilka pozycji samego Piotra Skargi, jednego z najszerzej prezentowanych w książce polskiego jezuity, kaznodziei i pisarza, czołowego reprezentanta polskiej kontrreformacji.
„Książką w książce” można nazwać obszerny i niezmierne ciekawy, zestaw przypisów, cytowanych z przekazów kanonicznych, o charakterze apokryficznym, czasem anegdotycznym, jak ten z numerem 32 w rozdziale „Świętość wśród monarszych splendorów”, nawiązujący do źródła z 1633 r, a dotyczący powzięcia przez Aleksandra III Szkockiego życiowej decyzji: „Treść exemplum nawiązuje (…) do średniowiecznego motywu danse macabre z dynamicznie potraktowaną postacią zmarłego wkomponowaną w korowód tańczących: „Aleksander III król szkocki (…) gdy trzecią żonę sobie poślubił, w nocy wesele było, ujrzeli wszyscy umarłego na końcu tańcujących nagiego skaczącego. Co gdy król i inni obaczyli, przestali tańcować, a nie tylko na ten czas, ale i napotym dali pokój takowych krotofilom (…)”.
Niech zachętą do poszukiwania książki będzie fragment jeszcze jednej recenzji pióra dr. hab. Mieczysława Ozorowskiego: „Bernadetta M. Puchalska-Dąbrowska podjęła się napisania opracowania interdyscyplinarnego z pogranicza teologii i historii literatury. Z wykształcenia nie jest teologiem duchowości. Mimo to jej rozprawa napisana jest kompetentnie i ze znawstwem przedmiotu. Pozwala to na świeże i oryginalne ujęcie opracowywanej problematyki (…) Autorka (…) odwołuje się do bogactwa literatury przedmiotu z zakresu historii myśli i literatury oraz do literatury teologicznej (…)”.
Przy pierwszym zetknięciu się z bibliografią publikacji „Bohaterowie Wysp Brytyjskich…”, gdzie swoje miejsce ma Piotr Skarga, autor kilku cytowanych prac źródłowych – sięgnęłam do jednego z posiadanych od dawna nielicznych źródeł: to „Historya Literatury Polskiej” z 1899 r. Piotra Chmielowskiego, który przedstawia tu późniejszego kaznodzieję króla Zygmunta III Wazy jako „najzdolniejszego z polemistów katolickich”, a jego „Żywoty Świętych” wydane w 1579 r. w Wilnie, określone jako „praca to kompilacyjna, częściowo tylko na własnych poszukiwaniach oparta – co do żywotów świętych polskich – nauki moralne, dołączone do każdego żywota („obroki duchowne”), są pracą samoistną” – są określone jako „…najpopularniejsze dzieło Skargi, które do dnia dzisiejszego jest czytane przez wiernych, mając z całej naszej dawnej literatury największą liczbę wydań”. Do żadnego też z hagiografów nie ma więcej odniesień w książce Bernadetty M. Puchalskiej-Dąbrowskiej niż do Piotra Skargi (chociaż inni też są obszernie przywoływani), w tym m.in. do jego publikacji pt. „Okrucieństwo kacyrskie przeciwko katolikom w Anglijej, Próba Zakonu Societatis Iesu”.
Zatrzymały mnie szczególnie te materiały źródłowe, które dotyczyły też, jakże krótkiego, życia katolickiej królowej Marii Stuart i martyrologii, zadanej jej przez protestancką krewną Elżbietę I z Tudorów (któremu to tematowi poświęciłam w roku 2019 wyprawę do Szkocji, a w konsekwencji zbiór sonetów pt. „Zwierciadło Marii Stuart”). Opisy losów w protestanckiej Anglii wielu osób świeckich i duchownych, w tym panujących, ale też wielu wcześniejszych, zadomowionych w polskiej publicystyce kontrreformacyjnej, warto poznać tym, których pasjonuje przeszłość. Zachęcając do lektury niezwykłego opracowania Bernadetty M. Puchalskiej-Dąbrowskiej przywołam – jako ilustrację wiedzy i stylu autorki – jeden z fragmentów:
„Obraz „skażonego” herezją i panowaniem protestanckiej monarchini Elżbiety I kraju kontrastuje z dawnym wizerunkiem świetności królestwa pod rządami wyznawców prawdziwej wiary: „I ty, nędzna Anglia (…), odstąpiwszy od pasterza twego, potraciłaś króle twoje i wpadłaś w ręce niewiasty, która tobie rozkazując, od Chrystusa Cię odwiodła i wszystkich tobie kacerstw dopuszcza z upadku swego” – czytamy w „obroku duchownym” Piotra Skargi do biografii św. Edwarda Wyznawcy”…