Sanatorium czasu
kapią dni
opadają chwile z drzew
a ty ścigasz cień
gonisz złudzenia
Leonardo tuż obok
ściąga kurz z chmur
przeciera obraz świata
żyje naprawdę
ty w ramie czasu
znieruchomiałeś
pora się obudzić
ojciec mruga z ekranu
otwierają się drzwi starego filmu
i nowego życia
nadzieja przeistoczenia
W sercu morza *
Biały kot pod jadalnią
wyjada resztki snów
okruchy czasu
Głaszczę miękką sierść
ciepło pojednania ze światem
ogrzewam zmarzniętą dłoń
Dziś droga ku morzu
prowadzi przez trakt Miłosierdzia
*Nawiązanie do tytułu filmu „W samym sercu morza” (tytuł oryginalny „In the Heart of the Sea”) w reżyserii Rona Howarda
Piosenka w deszczu
Niespokojne morze karmi się ulewą
ciężkie krople na piasku
rzeźbią ślady snu
wiatr porywa resztki kruchych słów
fale tańczą kankana
śpiewamy w deszczu
Gene Kelly tańczy na falochronie
aż do świtu
Niebo staje się ekranem
po którym zaczyna stepować Kelly.
Niewinna czarodziejka
Przyleciała lazurka
w tej części świata nieznana
z Syberii przyniosła
niebieskość piór
błękit niewiadomego
sikorka posłaniec
bogów niewspółczesnych
zwiastunka mroźnych tajemnic
zakwiliła niezrozumiana
karmię ją
światłem baśni
jej śpiew wybrzmi
z wiosną
niezapowiedzianą.
Wodny świat
Kruche srebro morza
modli się za nas
chwyta słowa bezpośrednio
prześciga się
w dobrych uczynkach
koi czas
kolejka retro
unosi w bezczas
milkną mewy
zaprzyjaźnione z niebem
błękitne krajobrazy
nas wchłaniają
latarnia morska na horyzoncie
rozbłyśnie za chwilę
morze blasku wypełni horyzont
Ostatni dzień letniej kanikuły
Pamięć syci się słonym wiatrem
przesypuje piasek w rozgrzanych dłoniach
nie dasz rady
wyssać smaku słodkiej chwili
aż do gorzkiego końca
wydłużyć sekundy po wieczność
porządkujesz w pamięci telefonu
utrwalone fragmenty
jedynie w ten sposób
możesz je przyswoić
odrzucić mniej udane
idziesz rozgrzaną plażą
w obiektywie czasu
ostatni letni dzień
trwa
był i będzie
Błękitna petycja
„Po końcu świata
po śmierci
znalazłem się w środku życia\stwarzałem siebie
budowałem życie
ludzi zwierzęta krajobrazy”
Tadeusz Różewicz „W środku życia”
—————————————————–
Wyjść z zaprzyjaźnionych przedmiotów
tak nagle.
Nie pogłaskać kota
na werandzie,
nie dokończyć swetra,
czmychnąć nasturcji w mgnieniu oka.
Nie obłaskawić listonosza,
nie zbierać z balkonu zeschłych liści,
nie układać fotografii,
nie pożegnać się z książkami?
Proszę o prolongatę czasu bezterminowo
Panie Lawendowych Łąk.
Wyrwana z korzeniami z życia
tak nagle
wpasowuję się na nowo
w stół nakryty szydełkowym obrusem,
w kilka owoców w kuchni,
w żywą naturę naszego pokoju.
Cieszy mnie nawet
portret kota Wittgensteina*,
który wybawił świat
od zniknięcia.
Nie trzeba wiele,
by wzeszła radość.
*Grafika autorstwa Małgorzaty Pfisterer, koleżanki poetki i malarki z Grupy Poetyckiej „Każdy”. Na środku ulubionej półki z książkami.
„Kot Wittgensteina” – mój tomik poetycki z 2018 roku.
Odsłona
zadziwienie konstrukcją świata
tym że nie jest nam dane
poznać twarzą w twarz
niezmienne
od urodzenia
starość przyniosła nawet więcej
niewiadomych w równaniu
boleśniejsze doświadczenie
straty
zadziwienie miłością
tym że kocha nie tylko człowiek
nawet drzewo
może być jak wierny pies
i uschnąć bez uczuć
a futrzak lepszy niż jego pan
z zimnym sercem
nazywający siebie
wyższą formą bytu
MAŁGORZATA KULISIEWICZ – absolwentka filmoznawstwa i polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorka esejów i recenzji filmowych i literackich, publikacji historycznych, realizatorka reportaży telewizyjnych. Autorka książek poetyckich: „Inni Bogowie”, „Kot Wittgensteina i inne wiersze”, „Ciasteczka z ironią”, „Sprzedawcy jaśminu” oraz zbioru opowiadań „dalEKOwzroczność”.
Jej opowiadania i wiersze były publikowane w “Helikopterze”, na portalu “Pisarze.pl”, w “Gazecie Kulturalnej”, „Lirydramie”, „Wyspie”, „Dzienniku Polskim”, „Nowych Myślach”, „BregArcie”, „Babińcu Literackim”, „Lamelli”, „Szufladzie.net”, „Poezji Dzisiaj”, „Metaforze Współczesności”, „Akancie”, „Wytrychu”, „Bezkresie”, w „Stronie Czynnej”, w „Magazynie Horyzont”, „Whisper of Sofly – Yearly Anthology of Poetry (Vol 2)”, „Contemporary Writers of Poland. On Life’s Path”, na portalu „Spillwords.com” oraz w licznych antologiach i almanachach. Kilkukrotnie zauważona i wyróżniona w konkursach literackich i filmowych. Mieszka w Krakowie.