Ryszard Częstochowski – wiersze

0
353


PECUNIA NON OLET

nie spiesz się  skarcił stary
grabarz młodego pomocnika
gdy ten kopał grób aż furczało
nieboszczyk ma czas

umarły jednak nie da napiwku
młoda wdowa chce  mieć to
za sobą

połamiesz łopatę w zamarzniętym dole
jeszcze cię zasypie od tego pośpiechu
raz się żyje
na cmentarzu trzeba sobie z tego sprawę zdać

kiedy zakopuje człowieka pamietam swojego psa
pochowanego wczoraj w lesie tak samo


CZA CZA

chaczapuri i chinkali z gruzji do krakowa
daleka droga bez lokalnej gorzałki o
wdzięcznej nazwie cza cza nie wytrzymasz

a jak wytrzymasz to źle się masz
myślisz bawić się dalej na świętego jana
w mecce z 1938 roku gdzie za komuny
raj cinkciarzy był a teraz poeta alchemik
czaruje ożywiając dancing jak “feniks”
z popiołów przybytek niczym  lyncha
pikantnego kiczu na czerwonym dywanie


MARTWA NATURA Z ŁAPKĄ NA OSY

nie lubię życia z powodu śmierci
jak można tak ciągle zabijać
osy muchy komary

na stole już armia pobitych
od rana w ogrodzie
pływają w kawie winie kompocie
baseny sobie porobiły trupy

jedzenie musisz zjadać w pośpiechu
bo inaczej zaraz ugryziesz owada
zamiast mięsa
a jak w język któryś ukąsi
żyć ci się też odechce

dajcie mi trochę samotności
czuję się otoczony
przez życie
które nieustannie umiera


SKRZYDŁA

nie podcinajcie mi skrzydeł
grzech
nie istnieje
on nauczył mnie
jak oderwać
się
od ziemi


MUSEU DE MONTSERRAT

kucasz przed świętym jeremiaszem caravaggia
zatopionym w myślach obok trupiej czaszki
fotografia ujmuje tylko twój czubek głowy
i całego półnagiego starca

poruszony salvadore dali wraz ze mną
roztrzęsiony słonecznie i mgliście zarazem
a potem szybko przebiegamy oczami
szukając zdjętego el greca
picasso degas sisley monet renoir pissaro
mrowie
a my jednak stajemy ponownie
przed caravaggiem
to jest malarstwo
geniusz i drań
wśród klasztornych
fallicznych szczytów


EPITAFIUM

co można powiedziec o tak ponurej chwili
gdy kierowca wjeżdża w tłum zebrany
na przystanku
giną przypadkowi ludzie
co może zrobić poeta świadek absurdalności
losu który nagle wszystko przekreśla
przecież nie napisze wiersza
to raczej material na notatkę
prasową lub zaledwie nekrolog


                                            NOTA

RYSZARD CZĘSTOCHOWSKI -urodził się 12 września 1957 roku w Bydgoszczy .Poeta i dramatopisarz . Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich od roku 1994 ,członek oddziału warszawskiego. Opublikowano dotąd jego 14 książek . Jest  także autorem 10 dramatów , kilka z nich miało swoje premiery w teatrach Polskiego Radia ,Lublinie i Bydgoszczy.Największy sukces odniosła  sztuka”Zabić Nie zabić”,w roli głównej zagrała  debiutująca aktorka wówczas  Michalina Olszańska .Dzisiaj znana  z kreacji filmowych . Debiutował w roku 1987 w ogólnopolskim miesięczniku Poezja . Później jego utwory były prezentowane w kilkudziesięciu najważniejszych periodykach kulturalnych   m.in. Tygodnik Powszechny ,Więź , Literatura ,Res Publica , Odra  ,Kresy , Akcent , Topos , Kartki ,Nowa Okolica Poetów ,Nowy Nurt , Fraza , Undregrunt , Tytuł ,Migotania , Pogranicza , Nowe Książki, Kwartalnik Artystyczny i paryska Kultura .W roku 1993 był współtwórcą i zastępcą redaktor naczelnej Kwartalnika Artystycznego , który opuścił w styczniu 1997 . Zawodowo zajmuje się psychoterapią narkomanów. Jest certyfikowanym przez Ministerstwo Zdrowia terapeutą uzależnień. .W roku 1985 założył w Bydgoszczy na prośbę  ś.p . Marka Kotańskiego Poradnię Monar .Jest laureatem medalu marszałka  województwa Kujawsko-Pomorskiego za 30 lat pracy twórczej .Medalu  literackiego imienia Klemensa Janickiego i medalu im.Jerzego Sulimy Kamińskiego .Poradnia, którą założył  otrzymała najwyższe odznaczenie Rady Miasta Bydgoszcz medal Króla Kazimierza Wielkiego.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko