XXX
Kiedy
ugną
nogi,
Uklęknę
przy
własnym
grobie.
Liści
nie zgrabię.
Zielska
nie wypielę.
Kwiatów
nie podleję.
Nie lubię
sprzątać
grobów.
Szczególnie
grobów
nieznajomych.
XXX
Wpycham
siebie
w
ramy… A
co
zostaje,
odcinam i
rzucam
wronom.
Niech
dziobią! Chociaż
dobrych
rzeczy
dla takich
stworzeń
szkoda.
XXX
Po
trzydziestu
pięciu
latach
Pory roku to
sprawa intymna:
Lato
mija
momentalnie,
Jesień
przychodzi
po południu,
Zima –
kilka razy
dziennie, a
wiosna…
Na wiosnę
najzwyczajniej
nie wystarcza już
czasu.
XXX
Nigdy
Nie chciej
Żyć tak,
Jak
Chcesz żyć.
Ani się waż
Próbować!
Kocura,
Który przywykł
Do
Drogiej
Karmy,
Trzeba
Oddać. Albo
Uśpić.
XXX
Śmierć
Może się ukazać
Pod postacią
Wyliniałego
Bezdomnego
Psa:
Nie
Ugryzie
Nie
Zaszczeka… Ale
W oczach
Będzie
Wypisane
Wszystko.
To, co było
Przed. I
To, co będzie
Po.
XXX
Gdy tylko
Włączyłam
Światło,
Karaluch
Umknął
Przerażony..I
Przepadł.
W szczelinie
Między
Kuchenką a
Zlewem.
Ach,
Obym
Tak samo spłoszyła
Śmierć… W tę
Noc,
Kiedy
Mnie
Zobaczy!…
XXX
Ile poczwarek
Zmiażdżyły
Twoje
Słowa…
Ile zabiły
Barwnych
Motyli!..(Bo
Kiedy motyl
Zderza się
Z
Dźwiękiem,
Zmienia się
W szary
Strzęp)
Milcz! Drżenie
Ich skrzydeł
Jest
Świętsze
Od
Modlitwy
Świętego.
—
Dalia Tamošauskaitė (ur. 1973) to pochodząca ze Żmudzi poetka, pisarka i publicystka. Studiowała etnomuzykologię, folklor religijny, a także obroniła tytuł magistra filologii litewskiej na Uniwersytecie w Szawlach. Ta promotorka żmudzkiej kultury ludowej oraz języka (w którym bardzo często tworzy) znana jest litewskim czytelnikom od późnych lat 80. Jej twórczość, tworzona także w literackim języku litewskim, była wielokrotnie doceniana i nagradzana, a wiersze i krótkie prozy publikowane w czołowych litewskich magazynach literackich, takich jak „Durys”, „Literatūra ir menas” czy „Metai”. To pierwsze tłumaczenie wierszy tej autorki na język polski.