Roman Soroczyński – Pamiętajmy

0
346

Kwiecień jest miesiącem pamięci narodowej. Chyba nie wszyscy pamiętamy o tym. Dlatego warto zwrócić uwagę na kilka ostatnio wydanych książek, które nawiązują do historii II wojny światowej.

Wydawnictwo Prószyński i S-ka opublikowało książkę Mariusza Nowika, zatytułowaną Palmiry. Zabić wszystkich Polaków.

Palmiry – niewielka wieś na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej – stały się symbolem niemieckich zbrodni na Polakach. Pierwsze egzekucje w Kampinosie Niemcy zaczęli przeprowadzać już późną jesienią 1939 r. Pierwsze udokumentowane zbrodnie popełnili w grudniu. Mariusz Nowik nie ogranicza się do opisu zbrodni popełnianych w Palmirach. Przedstawia pierwsze rozstrzelania, wykonane na przełomie października i listopada 1939 roku w forcie mokotowskim; przypomina zbrodnię popełnioną w Wawrze 27 grudnia tegoż roku.

W palmirskim lesie zatrzymywały się “budy” wyładowane ludźmi. Ofiarom krępowano ręce i zasłaniano oczy. Pędzono grupami na polanę i ustawiano nad wykopanymi dołami. Oddawano salwę z broni maszynowej, rannych dobijano kolejnymi strzałami. Często grzebano ludzi żywcem. Zapełnione doły Niemcy przysypywali ziemią, maskowali ściółką i sadzili młode sosny. Palmirska ziemia miała nigdy nie zdradzić swojej tajemnicy. Jak zatem doszło do tego, że nie udało się jej zachować?

Dużą rolę odegrali tu pracownicy leśni, dzięki którym po stosunkowo krótkim czasie okoliczna ludność wiedziała, co się dzieje w Puszczy. Od nich wieści o Palmirach dotarły do Warszawy. Mariusz Nowik pokazuje, jak wyglądały starania leśniczych o zachowanie śladów miejsc zbrodni. Pisze także o śladach pozostawianych świadomie przez mordowanych, opowiada historię podejmowanych prób ucieczek z transportów i z miejsca egzekucji. Czytelnik dowie się również o powojennym szukaniu śladów przez Polaków i przedstawicieli Czerwonego Krzyża.

Wielką zaletą książki Palmiry. Zabić wszystkich Polaków jest zbeletryzowana forma. W dużej mierze opiera się ona na dokumentach, zawiera zdjęcia, z których część jest publikowana po raz pierwszy. Autor opisuje życie niektórych bohaterów z perspektywy dnia codziennego i perypetii, przez które przechodzili. Napisał to tak, jakby przy tym był. Widzimy moment aresztowania i późniejsze torturowanie mistrza olimpijskiego Janusza Kusocińskiego oraz udręki marszałka Sejmu Macieja Rataja. Ale widzimy też, co przeżywali „zwykli” ludzie. Czytamy, jak więźniowie Pawiaka czy Daniłowiczowskiej wspierali się, jak niektórzy pracownicy służby więziennej pomagali im. Warto dłużej i wnikliwie czytać te opisy. Dzięki zbeletryzowanej formie Czytelnikowi będzie łatwiej poznać oraz przyswoić historie ludzi, którzy zostali zamordowani w Palmirach oraz doznania osób, które z różnych względów przeżyły. Chociaż… czy taką tragedię można łatwo przyswoić? Sądzę, że jest to wręcz niemożliwe.

Mariusz Nowik zrobił bardzo wiele, aby przywrócić przygasającą pamięć o Palmirach. Nic dziwnego: wszak jest historykiem z wykształcenia i zamiłowania, a z zawodu dziennikarzem.

Mariusz Nowik, Palmiry. Zabić wszystkich Polaków
Redaktor prowadzący: Michał Nalewski
Redakcja: Kinga Szafruga
Korekta: Grażyna Nawrocka
Łamanie: Ewa Wójcik
Projekt okładki: Paweł Panczakiewicz
Zdjęcie na okładce: UtCon Collection/ Alamy/ Indigo Images
Wydawca: Prószyński Media Sp. z o.o., 2021
ISBN 978-83-8234-066-2

Z kolei nakładem Wydawnictwa Poznańskiego ukazała się książka Michała Wójcika, zatytułowana Zemsta. Zapomniane powstania w obozach zagłady. Autor przypomina, że w czasie II wojny światowej funkcjonowało na ziemiach polskich kilka obozów zagłady, których jedynym celem było wymordowanie ludności żydowskiej. Wymienia tu: Treblinkę, Sobibór, Auschwitz-Birkenau, opisując istniejącą w tych obozach konspirację, która doprowadziła do zbrojnych wystąpień i buntów. Dzięki heroicznej postawie więźniów, walczących z minimalną ilością broni, często na noże i gołe pięści, dwa z nich uwieńczone zostały spektakularnym sukcesem. Również za sprawą kobiet – żydowskich bohaterek. Michał Wójcik przedstawia mało znane fakty dotyczące powstań w obozach zagłady. Niemniej interesujące są wątki poświęcone rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu oraz kwestia pomocy Żydom ze strony AK i struktur państwa podziemnego.

Były więzień Auschwitz-Birkenau, historyk i dziennikarz, Marian Turski, stwierdził:

Bywają okoliczności, kiedy niewolnicy się buntują, choć ryzykują przyśpieszenie zagłady. O tym pisze Michał Wójcik. Okrutnie szczerze, nie oszczędzając surowych ocen. Rzecz fascynująca: tragiczna, ale podnosi na duchu.

Faktycznie, książka Zapomniane powstania w obozach zagłady zawiera opisy wielu zdarzeń, które – mimo tragedii – podnoszą na duchu. Ot, choćby historia braci Strawczyńskich. Podczas jednej z ucieczek zostali rozdzieleni i każdy z nich myślał, że jego brat zginął. Kiedy po pewnym czasie zbierano relacje ocalonych, jedna z robiących to osób skojarzyła dwie opowieści i dzięki temu bracia odnaleźli się.

Jestem przekonany, że ta jedna historia wystarczy, by nabrać przekonania, iż trzeba robić wszystko, aby ocalić pamięć. Michałowi Wójcikowi, który jest dziennikarzem i historykiem, scenarzystą programów i filmów historycznych oraz współautorem wywiadów rzek z bohaterami drugiej wojny światowej, udało się to znakomicie.

Michał Wójcik, Zemsta. Zapomniane powstania w obozach zagłady
Redaktor prowadzący: Bogumił Twardowski
Marketing i promocja: Katarzyna Kończał
Redakcja: Barbara Borszewska
Konsultacja merytoryczna: dr Agnieszka Haska, Muzeum POLIN
Korekta: Agnieszka Czapczyk
Łamanie: Grzegorz Kalisiak
Projekt okładki i stron tytułowych: Panczakiewicz Art.Design
Zdjęcie na okładce: Alexander Kapustyanskiy/ Sputnik.
Wydawca: Wydawnictwo Poznańskie Sp. z o.o., 2021
ISBN 978-83-66736-84-9

Trzecia z omawianych książek nie dotyczy Polski. Jej autorem jest Aldo Carpi (1886-1973) – artysta malarz, profesor i dziekan Akademii Sztuk Pięknych Brera. Aresztowany w styczniu 1944 r. przez SS, trafił do obozów koncentracyjnych w Mauthausen i Gusen, gdzie spędził półtora roku. Strażnicy uczynili sobie z niego „malarza na zlecenie”. Jednocześnie dzięki temu zyskał on możliwość stworzenia wyjątkowego dokumentu czasu zniewolenia. Pisał go i rysował z dnia na dzień, w obliczu nieustającego terroru i groźby śmierci. W ten sposób powstał Dziennik z Gusen, którego wydawcą jest Replika.

Każde zawarte na kartach dziennika słowo, każdy obraz wydarte zostały śmierci i obozowej katordze. Całość stanowi rozpaczliwy głos człowieka, któremu chciano odebrać prawo do życia. Z tych zapisków poznajemy piekło życia w miejscu przeznaczonym do umierania. Niezwykłe rysunki dokumentujące codzienność chwilami przemawiają dobitniej od słów.

Książka jest jedynym w swoim rodzaju, unikatowym dziennikiem więźnia, na bieżąco opisującym i ilustrującym codzienność niemieckiego obozu koncentracyjnego. Jest to również piękne świadectwo tego, że nawet w piekle można pozostać człowiekiem i nie sprzeniewierzyć się wyznawanym wartościom: miłości, przyjaźni i solidarności, choćby nawet oprawcy uznali je za przestępstwo. To zarazem ostrzeżenie i zachęta do obrony ze wszystkich sił przed tymi, którzy chcą zniszczyć prawdę, depcząc prawa i godność człowieka.

Aldo Carpi, Dziennik z Gusen
Przekłąd: Graziana Melillo, Bartosz Budzyński
Korekta: Danuta Urbańska
Projekt okładki: Mikołaj Piotrowicz
Skład i łamanie: Dariusz Nowacki
Wydanie II
Wydawca: Wydawnictwo Replika, 2021
ISBN 978-83-66790-26-1

Roman Soroczyński
18.04.2021 r.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko