Powieść Paradoks Jorga Steina – autorstwa Remy San Jakubowskiego – zaliczona do literatury science fiction w jakimś sensie mieści się w tej formule, bowiem pokazuje człowieka w czasach ewolucji biologicznej w których cyborgizacja, przegrywanie umysłu na chip i transplantacja ludzkiego mózgu do powłoki robota staje się normą. Nawiasem mówiąc, taka istota w dodatku z przeszczepioną duszą nazwana została przez autora kwerbotem. Ciekawe czy przyjmie się ten neologizm.
Ale tylko w jakimś sensie, albowiem przekracza jej ramy w nie mniejszym stopniu zajmując się problemami duszy, czasu i przestrzeni, światem wymykającym się percepcji ludzkiego umysłu, niedostępnymi zmysłami, pierwotnym źródłem mocy człowieka, energią życia, miłością.
Tak szeroki zakres zainteresowań autora i prowadzona akcja powodują, że jest to książka zaskakująca i zmuszająca czytelnika do niejednej refleksji.
Tytułowy Jorg Amadeusz von Stein, to astrofizyk i dziennikarz, apologeta kosmosu i popularyzator wiedzy o meandrach duszy człowieka, czasami pacjent profesora Borysa Baumana-Kiryłowa w szpitalu psychiatrycznym, potrafiący przebywać w dwóch czasach, obecnym i równoległym, w przyszłości własnego ducha i ciała.
W taki sposób wchodzimy w rok 2266, w Królestwo Wielkiego Moona, nazywane Ogrodem Łez, którym rządzi szef państwa, istota biologiczna z wszczepionymi implantami najnowszej generacji, długowieczny cyborg zwany Wielkim Pelikanem, urzędujący w stolicy kraju Paterze.
Stein w ćwierćwiecze pracy zostaje wysłany przez redakcję Glob Star do Patery. Po paru miesiącach pracy, tak opisuje panujące tam stosunki „zatruta energia tworzy korpusy degeneratów i piewców ptasiej koterii…, sadyzm i toksyczny żar płynący z modyfikowanych mózgów liderów oraz strach wyznaczają cykl życia mieszkańców poddawanych ciągłej inwigilacji”.
Dostrzega totalitaryzm w tym państwie, bezprawie, kontrolę umysłów, przemysł transplantacyjny, nędzę ludzi w slumsach, kataklizmy wywoływane falami elektromagnetycznymi. Mimo to ma jeszcze resztki nadziei, że istnieje miłość człowieka do człowieka, ale pewnego dnia czuje chłód rewolweru na skroni i rozprasza się w paterskiej mgle.
Trafia do przestrzeni reedukacji i tęsknoty za lepszym światem, w którym kierownictwo nie chce ciał organicznych, chce duszy, myśli i emocji nowych osiedleńców, tłumacząc, że materię będą mogli wkrótce wybrać sami i ukształtować po kwarantannie.
Przełożonym tej grupy nieoczyszczonych w sekcji drugiej jest nadinspektor Antuan Gricho, wcielający się zazwyczaj w ogrodowego bratka, co sprawia, że nazywany jest Jasnością Płaską. Pod jego kierownictwem dusze są świadome konsekwencji działań, które podejmują, gdyż wpływają one na wartkość oczyszczania i ewolucji.
Jednocześnie toczy się akcja, w której bierze udział doktor Robert Farah, drugi obok Steina główny bohater książki. Stein zresztą, co jest znamienne, w rozmowie z nim wyznaje: „Pańskie wzloty i dramaty są częścią mojej osobowości!”, a swoje podróże do innego wymiaru tłumaczy tym, że istnieje rzeczywistość wykraczająca poza granice organicznej materii, czasu i przestrzeni.
Ten wątek ma w pewnym momencie kluczowe znaczenie, a gwałtowny rozwój wypadków pokazuje, że zło można pokonać miłością, która okazuje się największą wartością, bez względu na to w jakim świecie się znajdujemy, niezależnie od postępu technologicznego. Można więc powiedzieć, że jest to też książka o miłości, o rozszczepionej duszy człowieka, o tęsknocie za postrzeganiem sercem, a nie tylko zmysłami. Przeciwstawiając miłość złu, autor daje nam nadzieję, i taki jest ostatecznie wydźwięk tej książki.
Remy San Jakubowski toczącą się akcję umieszcza w doskonałej formie literackiej, w której poważne problemy współczesnego świata, jak cyborgizacja, robotyzacja, wszechobecny podsłuch i kontrola, wyrafinowane techniki manipulacji, oddziaływanie na mózg człowieka przez fale elektromagnetyczne, sterowanie zjawiskami przyrody itp., dają obraz zakresu wiedzy, jaką autor posiada i swobodnie w niej porusza. Dodać trzeba, że książka pomimo ciężaru gatunkowego napisana jest w taki sposób, że czyta się ją z nieustającym zainteresowaniem, nie raz się uśmiechając.
Remy San Jakubowski – Paradoks Jorga Steina. Wydawca: Terra Blue 2019. ISBN 978-83-950200-1-8