Tadeusz Zawadowski

0
338

Tadeusz Zawadowski
W  MOIM  OGRODZIE  II
 
Wieczorem kos na jodle odmawiał modlitwę
mrówka na liściu dziewanny uklękła
i zmówiła pacierz
 
z dala głos dzwonu
niczym odgłos burzy
wzywał jaskółki na wieczorne modły
 
Bóg chodził po ogrodzie
i rozdawał hostię
a w niebie aniołowie wili wianki z mięty
jak paciorki różańca
pachnące nadzieją
 
i byłem taki mały
że mnie aż nie było

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko