Irena Furnal – Chłopiec z ulicy Kolejowej

0
368

Irena Furnal



Chłopiec z ulicy Kolejowej


                                                                                                                                                                   

„Wielki pisarz zatrzymuje świat, z którego pochodzi, […] w taki sposób, w jaki materia zbłąkanego meteoru przechowuje tajemnice wszechświata. Każda jego linijka błyszczy gwiaździstym pyłem”.

S. Márai, Dziennik, przeł. T. Worowska

 


Ulica Krokodyli



grudzinski4Oboje rodzice Gustawa byli na stałe zameldowani w Kielcach, ale pomijając krótkotrwałe okresy pobytu Józefa Jakuba Herlinga (kolejność imion w różnych dokumentach jest zmienna) w miejskim domu, w dziecinnych latach najmłodszego syna nie prowadzili ustabilizowanego wspólnego życia. Ojciec spędzał większość czasu najpierw w Skrzelczycach koło Pierzchnicy, potem w Berezowie koło Suchedniowa, doglądając gospodarstwa i młyna, matka natomiast, zajęta dziećmi, które przychodziły na świat, dorastały i szły do szkół, utrzymywała dom w mieście. Tylko święta i wakacje spędzano wspólnie na wsi. Gustaw Herling-Grudziński był skłonny, jako dorosły i pisarz, faworyzować wiejską arkadię do tego stopnia, że w jego oficjalnej biografii występuje ona czasem jako jedyna kraina dzieciństwa, dworek nad berezowskim stawem jako jedyny dom rodzinny, jak to jest w Najkrótszym przewodniku po sobie samym (2000). „Miałem bardzo szczęśliwe dzieciństwo. Mieszkałem w pięknym miejscu, pełnym zieleni, nad wodą, niedaleko wspaniałych lasów”. Tak zaczynają się zawarte w tej książce wspomnienia, które powstały pod koniec życia pisarza i odwołują się do emocjonalnej topografii jego pamięci. Dalej w rozdziale Dom  czytamy: „Tuż przy domu rodziców był staw, który nazywaliśmy ciemnym”. Oparta na faktach rzeczywistość była inna. Dzieciństwo i wczesne lata szkolne Gustawa upłynęły przede wszystkim w miejskiej kamienicy przy ulicy Sienkiewicza 52 (dawna numeracja: 49). Tutaj według rodzinnej tradycji, wbrew danym w metryce, się urodził i tu mieszkał do śmierci matki w 1932 r. W Kielcach przyszło na świat także jego starsze rodzeństwo. Po śmierci Dobrysi Herling mieszkanie kieleckie zostało zlikwidowane i ojciec zabrał Gustawa do majątku w Berezowie, ale rodzinne miasto do końca nauki szkolnej było obecne w życiu  chłopca – tu chodził do gimnazjum, miał przyjaciół i kolegów, „komunizował” i od czasu do czasu pomieszkiwał krócej lub dłużej na stancjach.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko