Wiersz dnia Stanisław Grabowski – Chleb 3 października 2020 0 463 Share Facebook Twitter Google+ Pinterest WhatsApp Linkedin fot.: Andrzej Walter Mój ojciec łamie chlebNa drobne kęsy,Zje go z zupą. Przed wojnąTego nie robił. Nauczył się w wojsku,W osiemnastym pułku. Później w stalaguModlił się do chleba. Do dziś kruszy go, drobi,Cieszy się nimJak dziecko. Reklama