Strona główna Poezja Mieczysław Czychowski – Prowincja

Mieczysław Czychowski – Prowincja

0
98
Miasto pożera wiśniowy sad.
Osypuje się skarpa gotyckiej katedry.
Pęka fundament pod omszałym klęcznikiem.
Nostalgiczny proboszcz jest starszy o mszę.
Pszczoły mszalne koncertują w świecznikach.
Fugi schodzą w ostrza sklepień.
Savonarola i Marks mają sny ciężkie
i czaszki Darwina.
Osaczeni halucynacją otwierają małże.

BRAK KOMENTARZY