PROSZĘ ZAMIEŚĆ NA SWOIM PROFILU
Blisko dwadzieścia lat temu na sugestie Marka Wawrzkiewicza i Romana Śliwonika podjąłem decyzję o wydawaniu Pisarze.pl. Najpierw był to portal, później tygodnik, by ustabilizować się jako dwutygodnik artystyczny, który zyskał tysiące czytelników, którym bliska jest kultura.
Przez te lata koszt wydawania czasopisma obarczał moją kieszeń z małymi wyjątkami, kiedy to czasami dochodziła pomoc z ZAiKS-u. Koszt to nie jest mały bo wynosi rocznie nieco więcej niż dwadzieścia pięć tysięcy zł. Na ten koszt składa się pensja webmastera z ZUS-em, podatkiem od wynagrodzeń i opłatami za serwer. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego znów nie dało na pismo dotacji.
Zatem z braku możliwości finansowych staję przed problemem likwidacji lub przed prośbą do Czytelników o współfinansowanie. Wyobrażam sobie to tak, że każdy kto wpłaci choć małą kwotę od czasu do czasu
zostaje;;
AMBASADOREM DWUTYGODNIKA PISARZE.PL
i taki tytuł zamieszcza na trwałe na swoim profilu FB lub na swojej stronie internetowej wraz z informacją o koncie firmy i prośbą o wpłaty.
Wystarczy skopiować:
𝐉𝐞𝐬𝐭𝐞𝐦 𝐀𝐦𝐛𝐚𝐬𝐚𝐝𝐨𝐫𝐞𝐦 𝐃𝐰𝐮𝐭𝐲𝐠𝐨𝐝𝐧𝐢𝐤𝐚
𝐏𝐈𝐬𝐚𝐫𝐳𝐞 𝐩𝐥 𝐰𝐬𝐩𝐨𝐦𝐚𝐠𝐚𝐦 𝐠𝐨 𝐟𝐢𝐧𝐚𝐬𝐨𝐰𝐨 𝐢
𝐩𝐫𝐨𝐬𝐳𝐞̨ 𝐳𝐫𝐨́𝐛 𝐭𝐨 𝐢 𝐓𝐲:
𝐏𝐢𝐬𝐚𝐫𝐳𝐞.𝐩𝐥 𝐧𝐫 𝐤𝐨𝐧𝐭𝐚 𝟗𝟖𝟏𝟏𝟒𝟎 𝟐𝟎𝟎𝟒 𝟎𝟎𝟎𝟎
𝟑𝟐𝟎𝟐 𝟑𝟒𝟔𝟓 𝟓𝟓𝟔𝟔
Lista Ambasadorów będzie publikowana na stronie dwutygodnika
Dziękuję – bohdan wraz z zespołem redakcyjnym
Dwutygodnik Pisarze.pl jest największym forum literackim w Polsce. Myślę, że nie ma poety, czy ogólnie literata, który nie zostałby zauważony przez redakcję pisma i nie zaistniałby na jego łamach. Kilka tysięcy “kliknięć” dziennie wskazuje na poczytność dwutygodnika. Wiadomo, wszystko drożeje, a brak dotacji grozi zapaścią finansową. Byłaby wielka szkoda, żeby z powodu niechęci, albo opieszałości władz stracić tak kompetentne o bardzo wysokim poziomie merytorycznym czasopismo literackie. Przy tak ogromnej masie czytelników Pisarzy.pl i publikujących w tym piśmie swoich tekstów literatów wystarczy parę symbolicznych złotówek przelać na konto wydawnictwa, aby w w myśl zbieraj grosz do grosza, a uzbierasz pół kosza, ocalić tak wspaniałą inicjatywę…