Leopold Staff – Milcząc

0
972
fot. Wikipedia/ Polona.pl

Pod modry blask
Miesiąca
Dary swych łask
Niosąca,
Przychodzisz ku mnie
Nocą.

Park dołem w cień
Spowity,
Od srebrnych lśnień
Drzew szczyty
Jeno się dumnie
Złocą.

Szmer: stopy krok
Twej bosej
Otrząsa w mrok
Traw rosy…
Widzę cię, niemy,
Blisko…

Milcząc z twych lic
Cud czytam,
Nie mówisz nic,
Nie pytam,
Bo wszystko wiemy,
Wszystko.

Reklama
Poprzedni artykułZuzanna Ginczanka – FUTRO
Następny artykułKazimierz Przerwa-Tetmajer – BYŁ CZAS

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę wprowadź nazwisko