tych miejsc już nie ma
siedlisk karczem i barwnych dyskontów wielobranżowych
sklepów cynamonowych i sanatorium niekoniecznie pod klepsydrą
much i ciężkiego mdławego powietrza
rozsadził je balon rozpruty u schyłku symbolicznego lata
skowyt czasu i palacz z powieści Ladislava Fuksa
bo człowiek jak dostaje szansę to staje się potworem