Ujarzmić przemijalność – niedościgłe marzenie każdego artysty! Zatrzymać na wieki odchodzące bezpowrotnie: piękno, młodość, miłość, życie. Odnajduję pogłosy owych dążeń/pragnień w garści wierszy pomieszczonych w polsko-angielskim tomie W oczach czasu / In the eyes of time Krystyny Leśniewskiej-Pasionek; poetki i malarki. – Działalność plastyczna wymaga osobnego szkicu. – Osiadłej po latach peregrynacji na ojcowskich gruntach w Radochowie, w paśmie Gór Złotych, nieopodal Lądka Zdroju. Wędrującej często XIX-wieczną kalwarią do pustelni na szczyt Cierniaka, stąd szeroka perspektywa – uzupełniającej się twórczo nawzajem. Dowodem prace malarskie przeplatające słowo poetyckie. Czującej czas – jak rzadko kto? – widokiem i „gęstością” ducha zapisu.
W mitycznym zamyśleniu Krystyna Leśniewska-Pasionek sięga źródła prawdy osadzonej w dzieciństwie. Bo początku wszechświata szuka się w sercu „kiedy kwitną pierwiosnki / jestem małą dziewczynką. / (…) / biegnę do rodziców. /Biegnę do domu.” W kolejnym wierszu dodaje „Nigdy nie przecięłam pępowiny. / (…) Moją litanią są drogi. / Moją litanią są łąki./ Bochenki chleba / i tętniące rytmem ogrody / te dawne i te współczesne.” Miejscami wykwita ze słowa, ale jakby poza słowem w świecie ledwie przeczuwalnym, a przecież realnym tęsknota – „przeszłość i przyszłość z Tobą (…) W Tobie i we mnie” – za mężczyzną życia. Ojcem dzieci poetki, który przedwcześnie odszedł na niebiańskie połoniny, ale obecny jest cały czas duchowo, a odnosi się wrażenie, że i fizycznie. Ukryty w wyobraźni, wrażliwości, intuicji czytanych utworów i impresji malarskich powstałych w czas ciągów twórczych nachodzących artystkę często?! Za co dziękuje – pielgrzymując po sanktuariach Europy – Opatrzności.
Krystyna Leśniewska-Pasionek stosuje w swojej poezji coś, co ja nazywam metaforą panoramicznego widoku. Wiersz nie zamyka obrazu w określonych ramach, ale rzuca impuls wyobraźni, inspiruje dociekliwość: wizualną, religijną, pojęciową, filozoficzną. Dotyka bytu słowami – materiałem jaki jest dostępny poetce w chwili „przypływu” wiersza. Poszerza przesłanie „wyświetlane” oczami wyobraźni, widzenie świata (światów), pokazuje wielość. A właściwie nieskończoność wymiarów w jakich wirują Wszechświaty wokół radochowskiego domu sztuki „zanim opadną / ramiona drzew”.
Jerzy Stasiewicz
Krystyna Leśniewska-Pasionek W oczach czasu / In the eyes of time. RAPAS Lądek Zdrój 2024 r. s.64.
Jurku dziękuje ci za recenzje jakże wzruszającą… to moje klimaty słowo wraz z obrazem… takim naturalnym ja lubię… dziękuje