Omawiana książka: Kazimierz Wiśniak, “Z życia scenografa” (Kraków, 1997).
Słowa kluczowe: Autor książki skupia się głównie na współpracy z Henrykiem Tomaszewskim i Konradem Swinarskim. 11 XII 1931 roku urodził się w Łodzi Kazimierz Wiśniak. Efekt camery obscura: inicjacja artystyczna Kazimierza Wiśniaka. Zobaczenie mamy przez dziurkę od klucza w szafie. Książka zawiera elementy życiorysu: wojna, matura, praca w Gubinie, zdanie na ASP. Mistrzowie Wiśniaka: Karol Frycz i Andrzej Stopka. Pierwsze scenografie robione na potrzeby teatru w Katowicach. Potem współpraca z Konradem Swinarskim. Następnie buduje dom w Lanckoronie, odpoczynek, przyjmowanie gości, wytchnienie, malowanie. W tym czasie obejmuje też dyrekcję Teatru Bagatela ( 1981 – 1986). Współautor muzeum zabawek w Karpaczu. Książka napisana żywo, plastycznie, precyzyjnym językiem. Wiśniak koncentruje się głównie na wydarzeniach artystycznych. Tkanina anegdot, z których wynika celowa opowieść. Książka sprawia wrażenie struktury bardzo uporządkowanej. Książkę czyta się jednym tchem, zwraca uwagę bajkowość ilustracji Wiśniaka, odrealnienie, smutek, nostalgia, melancholia.
Kazimierz Wiśniak znany jest powszechnie znany z precyzyjnej kreski grafiki. Pisarstwo Wiśniaka: punktowe: różne punkty, uchwycone na linii życia, mnóstwo szczególików i anegdot. Zwraca też uwagę wymiona postać Wiesława Dymnego, współpraca z “Przekrojem”, komiks o Kice Szaszkiewiczowej. Wiśniak w swoim pisarstwie autobiograficznym pozostaje w dalszym ciągu malarzem, warto w tę książkę przy pomocy swojej wyobraźni i wrażliwości. Polecam czytelnikom wrażliwym na teatr, malarstwo, język. Zwraca uwagę opisywana towarzyskość Kazimierza Wiśniaka, ale też samotność, która nie jest jednak osamotnieniem, ale bardziej traktowana jako pole wolności i zaproszenie do swojego świata. Można odczytać z tej książki postulat swobody, wolności, swobodnego dryfu wyobraźni, ukryty impresjonizm być może.
Życie Wiśniaka spełnione, pełne sukcesów, życie przypominające sen artystyczny. Sen o bardzo ostrych i precyzyjnych rysach, chciałoby się takie sny wyraziste śnić.
