Tadeusz Matulewicz – Pisarz rodzinnej ziemi

0
62

Henryk Syska –pisarz, publicysta, redaktor, działacz ruchu ludowego, twórca prawie sześćdziesięciu książek, wiele nawiązujących przede wszystkim do historii i folkloru Kurpiowszczyzny , Mazowsza i Mazur , autor setek artykułów w różnych wydawnictwach prasowych. Za dzia łalność literacką i społeczną uhonorowany licznymi nagrodami i odznaczeniami. Otrzymał m.in.: Komandorski i Oficerski Krzyż Orderu Odrodzenia Polski,zapisany w księdze Zasłużonych dla miasta Olsztyna, laureat nagrody im. Biskupa  Ignacego Krasickiego i wielu innych.Na ścianie budynku, w którym mieszkał , przy ulicy Staszica 19/4 w Olsztynie została umieszczona tablica z podobizną pisarza i napisem „W latach 1964-2000 mieszkał i tworzył Henryk Syska, pisarz publicysta, redaktor, działacz ruchu ludowego, działacz oświatowy, badacz i popularyzator kultury ludowej, zwłaszcza Kurpiowszczyzny, Mazowsza, Warmii i Mazur”.Mimo tych zasług, twórczości powiązanej z regionem i wieloletniego zamieszkiwania w Olsztynie, podobnie jak Hieronim Skurpski nie znalazł uznania u władz i nie ma w mieście ulicy jego imienia.

Henryk Syska urodził się w 1920 roku we wsi Damienta, w powiecie Ostrołęckim, kurpiowskiej , wielodzietnej rodzinie chłopskiej. Od dziecka wiedział co to bieda. Pasał krowy, terminował u szewca. Od małego ciągnęło go do czytania, obcowania z książką, do nauki.

Szkołę powszechną ukończył w 1933 roku, dwa lata później rozpoczął działalność w Związku Młodzieży Ludowej, w roku 1938 zaliczył kurs przysposobienia rolniczego. Podczas niemieckiej okupacji należał do politycznego ugrupowania Chłopski Bój. W tamtym czasie ukończył Średnią Szkołę Ogrodniczą w Ursynowie. Przez cały młodzieńczy okres dużo czytał, przede wszystkim poznawał dorobek polskiej literatury. Wtedy też rozpoczął pierwsze próby pisania.

Po wyzwoleniu przeniósł się do Lublina, rozpoczął studia polonistyczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jednocześnie mocno zaangażował się politycznie i społecznie. Został naczelnikiem Wojewódzkiego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, sekretarzem Wojewódzkiego Zarządu Stronnictwa Ludowego oraz Zwiazku Młodzieży Wiejskiej „Wici”, współredagował wiejskie pismo „Chłopski Zew”.

W 1947 roku Syska zamieszkał w stolicy. Kontynuował studia na Uniwersytecie Warszawskim. Współpracował z pismami o tematyce wiejskiej. Pracował najpierw w bibliotece NK  ZSL, a następnie Ludowej Spółdzielni Wydawniczej.

W początkach lat pięćdziesiątych za swe krytyczne poglądy wobec zmieniającej się rzeczywistości został usunięty ze wszystkich zespołów redakcyjnych i życia politycznego ZSL. Nie uległ, zachował swą postawę. Zajął się więc tylko twórczością, jego książki ukazywały się w księgarniach.

Zrehabilitowany w 1956 roku powracał do życia politycznego.

W 1962 roku przeniósł się do Olsztyna. Tu się ożenił, zajął się wychowaniem córki, ale i tu nie znalazł dla siebie przychylnej atmosfery środowiska dziennikarskiego, nie zatrudniono go w miejscowej prasie. Nie zaniedbywał jednak twórczości literackiej, pisał i wydawał nadal. W zaciszu domowym  pełnym książek utrzymywał kontakty z przyjaciółmi, znajomymi. Miałem szczęście i przyjemność należeć do tego grona. Spotykaliśmy się z Henrykiem w jego mieszkaniu, w Domu Środowisk Twórczych, na ulicy.

Zawsze mnie zadziwiał spokojem, rozległą wiedzą, niekiedy zaskakującym powiedzeniem, ot, choćby takim stwierdzeniem: ”boć lepiej być durniem wśród filozofów niż filozofem wśród durniów”.

Zmarł w Olsztynie w 2000 roku. Pochowany na cmentarzu przy ulicy Poprzecznej. Jego postać została utrwalona w 1985 roku w filmie Janusza Ulatowsskiego i Tomasza Śrutkowskiego „Tropem rodzinnych wezwań” oraz w publikacji Stanisława Pająka „ Koleinami życia i twórczości Henryka Syski.

Henryk Syska w literaturze zadebiutował w 1945 roku wierszem” Rosną nasze sztandary” w piśmie „Chłopski Zew”, dziennikarsko- artykułem „Wieś tworząca”, a samodzielną pozycją książkową –Szkicami”. Od Kmiotka do Zarania, z historii Polski ludowej.

O dokonujących się przemianach społecznych, gospodarczych i kulturalnych, jakie zachodzą w kraju po roku 1945, nakreślił w szkicach „Przez walkę , do zwycięstwa”, a potem w zbiorku „Chłop śmie mówić”.W tych utworach Syska  pisał  jeszcze w duchu, gdy hymnem ruchu ludowego była pieśń Gustawa Ehrenberga „Gdy naród do boju… zamieniona później na „Rotę „ Marii Konopnickiej. Pisał z pasją, odważnie, żarliwie, zwłaszcza o walce kleru z ruchem ludowym.

Kiedy na przełomie IX i XX wieku rozwijał się radykalny ruch chłopski, hierarchia kościelna i proboszczowie zaczęli go zwalczać Syska, znany z racjonalistycznej postawy, szczerości i odwagi, pozostał wierny sobie.

Wyrazem tego jest krytycyzm wyrażony wobec zbrodni popełnionej na Jasnej Górze przez mnicha Damiana Macocha, potępionej przez społeczeństwo, a  przedstawionej w powieści „Tajemnica białego habitu”. Bardzo odważną postawę zajął Syska  zwłaszcza bodajże ostatnim utworze zatytułowanym „ Przez wnętrzności Miłosierdzia Bożego”, gdzie odważnie pisze „Pod wiatr”, o stosunku hierarchii kościelnej ,duchowieństwa do radykalnych organizacji chłopskich i ruchu ludowego.

W broszurze tej, autor, cytując liczne wypowiedzi, z okresu działalności Wincentego Witosa, przytacza odczytywany po nabożeństwach list pasterski potępiający wszystkie ,pozbawione księżowskiego nadzoru czasopisma.

Czytamy w nim: „Zaklinamy Was przez wnętrzności Miłosierdzia Bożego,abyście pisemek tych , które noszą tytuł ”Nowa Pszczółka”, „Nowy Wieniec”, „Nowy Dzwon” ,”Przyjaciel Ludu”, „Naprzód” nie czytali ani popierali słowem ani pieniędzmi pod grzechem”.

Tam gdzie postawa księdza budzi uznanie, pisarz daje temu wyraz publikując broszurę „Przychodzień Góry Ducha” o postępowym księdzu Antonim Szechu , walczącym w początku XX wieku z obskurantyzmem i reakcją na terenie rosyjskiego zaboru.

Henryk Syska swą twórczość poświęcił bliskim mu życiowo regionom : Kurpiowszczyźnie, Mazowszu, Mazurom. Ale w tym krajobrazie żyją ludzie, działają, tworzą, im więc poświęca swe książki.

Już w pierwszej wydanej w Lublinie w 1946 roku, napisanej wspólnie z Anną Kamieńską na obozie w Smolajnach , a noszącej tytuł „ Chata mazurska” bohaterami są regionalni działacze walczący o polskość Michał Kajka i Bogumił Labusz . Ta debiutancka książka zapoczątkowała dalszą, rozległą twórczośc pisarza, poświęconą bliskiemu mu regionowi Polski.

 Bohaterami swych utworów uczynił ludzi postępowych, szlachetnych, pracowitych. Do nich niewątpliwie należał tytułowy bohater opowieści Zygmunt Gloger. Pochodzący z Kamionki Podlaskiej historyk, etnograf, archeolog, twórca „Encyklopedii staropolskiej”. „Roku polskiego w życiu tradycji i pieśni” autor popularnych książek dla dzieci. W swej monograficznej publikacji ukazał Syska Glogera jako nauczyciela, działacza w służbie postępu ,wzorowego gospodarza.

Obok Glogera drugą znaczącą postacią jest Adam Chętnik. Poświęcona mu książka , nosi tytuł jego imienia i nazwiska. Ten wybitny etnograf , krzewiciel oświaty,działacz społeczny, autor wielu prac popularnonaukowych i naukowych, w części z nich ukazał z różnych stron bogate życie Kurpii.

Publikację „Na tropach Judyma” autor poświęcił doktorowi Franciszkowi Rajewskiemu z drugiej połowy wieku IX.  Ten syn chłopa z okolic Ciechanowa mimo wykształcenia i pozycji społecznej utrzymywał ścisłe związki ze wsią, służył ludziom wiedzą i pomocą.

„Syn Mazowsza” to rzecz o Romanie Zmorskim, poecie, publicyście, tłumaczu, miłośniku i badaczu kultury ludowej polskiej i słowiańskiej… postaci romantycznej i głębokim patriocie.

Mazurski generał to zbiór piętnastu biograficznych szkiców o mazurskich działaczach, walczących o polskość, a skupionych wokół „Gazety Ludowej” i „Mazurach”.

Henryk Syska swą twórczością obdarował bliski mu życiowo region- Kurpiowszczyznę,  oraz sąsiadujące z nim Mazowsze, Mazury. Zauroczony krajobrazem, z którego pochodził, najwięcej książek o nim napisał. Mówią o tym tytuły utworów : „Nad błękitną moją Narwią”, „ Na ziemi Kurpiów”, „ A w Zielonej Maszynieciej „, „Od Pułtuska do Myszyńca”, „ W dolinie Orza” i inne.

Jedna z najpiękniejszych jego książek, jeśli nie jedyna, to „Muzyka ojczystych drzew”. Oryginalny tytuł, przemyślana treść zawarta w dwudziestu literacko-malarskich szkicach, poświęconych ojczystym drzewom.

 Wrzetelnym opisie drzew przewijają się liczne cytaty z dzieł znanych poetów.

Obok  Mickiewicza, Asnyka, Lenartowicza, Jerzyny, nazwiska twórców ludowych , a wszystko w otoczeniu ludowych piosenek, przyśpiewek, legend, przypowieści, przestróg i plotek.

Z entuzjazmem napisał o niej Józef Jacek Rojek: „niezwykła książka napisana piękną polszczyzną z resztą jak wszystkie pozostałe. Książka, w której można znaleźć bogactwo faktów i myśli mnogość pięknych wierszy, fragmenty prozy. Wiarygodne zdarzenia łączą się tu z fantastyką i marzeniami.”

Jakaż to polska, pouczająca i mądra książka!

 Tadeusz Matulewicz

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko