Paryż zakołysał się
kabaretowym krokiem
i na parkiecie bulwarów
deszcz zatańczył kankana.
Sekwany ulic upiły się
miłością jak winem.
Biegłaś bosa
wśród pocztówkowych kramów.
Kasztanowy plac
podrywał twoją wiosnę,
a grajek wiatr
rozmieniał miedziaki liści.
Dziewiętnastowieczne kamieniczki
otwierając ramiona okien,
wirowały w sukniach światła.
Gdy latarnie zniewoliły cię
podwiązkami cieni,
gwiazdy – kochanki księżyca,
zaspokoiły noc.
Wspaniały wiersz! Świetna publikacja. Bardzo lubię poetę Dominika Górnego. Czekam na więcej takich publikacji.
Taką poezję czyta się z przyjemnością i satysfakcją intelektualną.
Wspaniały wiersz.Swietne metafory.Co za wyobrażnia.Przeniosłem się w te rejony Paryża prawie doskonale.Pozdrawiam.
.
Poezja to obrazy i uczucia! Taka jest poezja pana Dominika Górnego. Za to podziwiam tego twórcę. Miło, że PISARZE.PL opublikowało jego wiersz.
Czytanie takiej poezji poprawia nastrój i sprawia, że można inaczej spojrzeć na codzienność. Takie powinno być zadanie dobrej literatury.
Wiersz ponad Czasowy przepiekny. Czytanie takiej poezji wprowadza mnie w ogród spokoju I daje pozyrywne myślenie.
Przy wierszach Pana Dominika można nabrać wytchnienia od codzienności i spojrzeć z szerszej perspektywy na otaczający nas świat. Świat jest taki jakim go uczyniamy.