Tadej Karabowicz – Płonący kamień poezji

0
164

Zbiór wierszy Żywica (Oficyna Wydawnicza Volumen 2021) Piotra Müldner-Nieckowskiego, odwołuje się do doświadczenia literackiego poety. Autor, mając świadomość zagłębienia się w otaczającą rzeczywistość, patrzy na nią z perspektywy symbolicznej. Jak powiedział Wojciech Kudyba: „Doświadczenie życiowe w intrygujących wierszach Piotra Müldnera-Nieckowskiego: dystans wobec świata, jakby poeta starał się patrzeć na rzeczywistość z takiego miejsca, które pozwala potraktować chaos jako przypadłość, a ład jako istotę egzystencji. Wiersze późne – a więc czułe i mądre. Frazy, które prowadzą w stronę pytań ostatecznych, lecz stronią od ostatecznych odpowiedzi”. Te ważne słowa dobrze charakteryzują dorobek literacki autora. Są one rodzajem refleksji nad twórczym zamyśleniem. Odwołują się także do metafizyki, zwłaszcza w obliczu takich paradygmatów, jak spójność logiczna, czy pojemność treściowa utworów. Mówiąc prościej, poezja Müldnera strukturalizuje paradygmat osobisty twórcy i definiuje jego związki z epoką. W jednym z utworów „Żywicy” poeta mówi:

woda czysta woda
całkiem bez mikropłatków rdzy i czerni
czerni czerni (czerń jest najczarniejsza)
bez żadnych szarości bieli
wszystkich duchów szepcących źle na ucho (…)

(fragment wiersza Woda, s. 16).

Mityczne patrzenie na rzeczywistość, to główna domena omawianego tomu. Woda jest żywiołem wyrażającym twórcze zamyślenie nad filozoficznym dogmatem o jej powstaniu i funkcji. Biblijna funkcja wody, styka się w poezji z jej naukowym rozumieniem, wyrażonym jako hipoteza solarna, że „wiatr słoneczny niesie za sobą jądra (atomy) wodoru, które wchodzą w reakcję z tlenem, tworząc cząsteczki wody”. Niesione wiatrem cząsteczki nad nieboskłonem poezji, nazywane są przez autora słowami i tworzą w Żywicy uduchowione wiersze. To co Wojciech Kurdyba nazywa rzeczywistością, nie staje się „pytaniem ostatecznym” i  nie zawiera „ostatecznych odpowiedzi”. Wszystko bowiem istnieje we własnej przestrzeni czasowej. Poeta otwiera drzwi swojego dyskursu literackiego, jak wierzeje domostwa, by sączyło się światło wieczności i nadawało słowu duchowego sensu.

Wielokrotnie czytając zbiór wierszy Żywica, zastanawiałem się do jakiej symboliki nawiązuje autor w nazwie zbioru i co dla niego oznacza to pradawne słowo. Bo przecież żywica to krople łez sosnowych lasów nad Bałtykiem, ich rany – z których sączy się substancja przeźroczysta jak słońce. Ale jest to także, jak tłumaczy etymologia – bursztyn, inaczej palący się kamień, wytworzony przed wiekami nad brzegiem morza. W istocie swojej, tom poezji jest zbiorem tematycznych wierszy o osobistej wymowie. Porównałbym je także do kropel żywicy zastygłej w twórczym akcie. Wartka tematyka wierszy tworzy dynamikę konceptualną, czasami nawet niezależną od twórcy. Utwory poety są jak powstałe z żywicy bursztyny, zawierające różną mityczną treść. Stąd jedne wiersze są długie i świecą się jaskrawo, inne są krótkie i zawierają intymny ładunek emocjonalny. Żywica, to łącznik z przeszłością, historia zatopiona w bursztynowej magmie. To autoportret twórcy natchnionego, wyrażony językiem osobistych emocji. To także zarysowana wyraźna linia ku teraźniejszości. Autor ukazuje ją zwłaszcza w takich utworach: Idziesz sobie ulicą, (s. 84), Mój mit – Czesław Miłosz, (s. 102-103), Pokuta, (s. 129), czy w głębokim w swojej wymowie wierszu To nie są nowe sprawy, (s. 152). Wymienione utwory spina intensywne słowo i cementuje topos osobisty oraz autorska narracja filozoficzna. W kategoriach mitycznych twórczość Piotra Müldner-Nieckowskiego opiera się na etosie gwałtownej i dramatycznej opowieści. W utworach Bruno i Sted, (s. 61) oraz Przekłady utworów J.L. Borgesa,(s. 127) autor nawiązuje do literackiej historii, którą zna z autopsji. Mowa tutaj o osobistych kontaktach Müldnera z czołowymi poetami polskimi Ryszardem Milczewskim-Bruno (1940-1979) i Edwardem Stachurą (1939-1979). Poetycki  tekst Bruno i Sted Piotra Müldner-Nieckowskiego został zapisany językiem komunikatu ustnego, z akcentem na takie wyznaczniki, jak prostota i spontaniczność. Dotyczy to także wiersza Mój mit – Czesław Miłosz mającego charakterasocjacyjny, z dużą swobodą wykorzystania autobiografii i subiektywnej prawdy.

Zagadnienie języka osobistego zawarte w tomie Żywica i autorska stylistyka, posiadają cechy egzystencjalnego niepokoju i poszukiwania. Jednakże nie wszystkie środki stylistyczne, zawarte w tomie, mają za zadanie wzmocniania ekspresji wypowiedzi twórczej. Funkcję tę, jak się wydaje, pełnią nawarstwiające się emocje i wspominania. Mówi o tym zwłaszcza symboliczny wiersz poety Buty:

Znów ci się wydaje że przestajesz być
dla domu i miasta w którym gmach ten stoi
i dla tych ludzi których oni sami zwą rodziną
lecz to nie prawda to nie złudzenie sprawia
że sięgając pod sufit zawiązujesz sznurowadła
a lampa rzeczywiście świeci i wszystkie twoje
ruchy niezgrabne na skutek osłabienia mięśni
i nawet starzenia się kości są tylko przykryciem
tego co zaraz zrobisz po napętleniu węzłów
zaczynasz iść jak Pan Bóg przykazał i jak chciałeś
od trzeciego roku życia gdy było już jasne że jesteś
a buty cię niosą posłusznie

(wiersz Buty, s. 63).

Logika wiersza poety, prowadzi nas ku toposowi miejsca. Buty opisywane w utworze, to ważna część paradygmatu mentalnego. Dlatego Krzysztof Dybciak  pisze: „Poezja jest dla Piotra Müldner-Nieckowskiego najbardziej osobistym językiem, wręcz jedynym, który może wyrazić podstawowe przeżycia egzystencjalne jednostki ludzkiej. Poezjowanie to dla Müldnera przestrzeń kształtowania umiejętności językowych, najgłębszy kontakt z mową polską, którą potem naukowo opracowuje”.

Twórcze zamyślenie i natchnienie poetyckie, to dwie paralele, które pozwalają rozpoznać indywidualny język poety. W dziele Müldnera stan ten jest formą lakonicznej wypowiedzi, która posiada cechy apoftegmatu. Oto przykład: „Nikt jeszcze nie wie co masz na myśli, / lecz wiedzą co gra w tobie marsza, / gdy idziesz na mecz wbrew temu, / że nie należysz do systemu, / (ale w nim jesteś)”  (fragment wiersza Mecz zaczyna się dużo wcześniej, s. 8). Powiązane ze sobą ciągi myślowe, zaskakują oraz nadają percepcji twórczej wymownej perspektywy.

O swojej twórczości poeta powiedział w wywiadzie dla Wojciecha Kaliszewskiego: „Dostrzegałem w (…) poetyckiej lapidarności wartość, która ujawnia się na przykład  (…) na poziomie językowym – w hasłach encyklopedycznych. Jest przecież sztuką wyrazić w postaci zwięzłego hasła coś, czemu można poświęcić nierzadko obszerną książkę. Poezja to potrafi, wychwytuje to, co najważniejsze, jest kwintesencją złożonych i wielowątkowych treści. I trzeba pamiętać, że za tym kryje się całe bogactwo zdarzeń, emocji, napięć i przeżyć. Wiersz jest bramą do tej przestrzeni. My tego na co dzień nie dostrzegamy, akcentując raczej różnice niż podobieństwa. Język poezji te podziały zasypuje, niweluje odległości. W poezji zdarzenia nie podlegają prawom następstwa czasu. To nie tak, że coś musi się wydarzyć wcześniej, żeby gdzieś dalej i później ujawnił się skutek. Nie. Poza tym wiersz – dobry wiersz – mieści się zawsze ponad sporem o rację. W poezji nie chodzi o dyskusję, o przerzucanie się argumentami. To mnie niesłychanie interesowało. Świat przecież nie jest złożony z przypadków, ale stanowi całość, nie dąży do destrukcji, do rozpadu, wciąż przecież się rozrasta, powiększa, wciąż go przybywa. Nic się nie kończy bezapelacyjnie. W świecie jedno przechodzi w drugie i jest obecne w tym drugim, żyje, ma w nim swoje miejsce. Młodość ma swoje miejsce w wieku dojrzałym i na tym dopiero opiera się całe doświadczenie życiowe. Pisarz musi mieć tego świadomość i musi próbować to wszystko łączyć”.

Poezja tomu Żywica nawiązuje do życiowego doświadczenia Piotra Müldner-Nieckowskiego, zdobytego głównie na niwie wieloletnich zmagań ze słowem i jego realizacją w wydanych zbiorkach poetyckich. Stąd zamyśleniem autora rządzi symboliczne patrzenie na świat i zachwyt wobec materii filozoficznej języka i wiersza:

Ty nic się nie zmieniasz
Czy ja się zmieniam?
Może ja się nie zmieniam
ale ty się zmieniasz
bez najmniejszej zmiany
Nie – nic się nie zmienia
a nic jest tym czego nie ma (…)

(fragment wiersza Nic się nie zmienia, s. 110).

Środki stylistyczne zastosowane w utworze, oscylują wokół słowa „zmieniać się”. Dają one w pełni zrozumieć warsztat twórczy i tropy literackie poety. Treści mityczne zogniskowane są natomiast wokół osobistych emocji serca. Müldner mówi bowiem o trudnej funkcji semantycznej użytego przez siebie słowa, dotyczącego przecież swojej osoby i będącej obok bohaterki lirycznej: „Ty nic się nie zmieniasz / Czy ja się zmieniam?”. Zapytanie to na pierwszy rzut oka nabiera cech semantycznych, ale sytuacja dramatyzuje się. W istocie swojej zaczyna dotyczyć przemijania, następowania czasu i dotykania wieczności. Czas staje się kategorią heraklitejską, płynie ze zdwojoną siłą przez egzystencję człowieczą. Istnienie zostaje zapieczętowane rodzajem uniwersalnego labiryntu, w którym dzieją się rzeczy o znaczeniu filozoficznym: „ale ty się zmieniasz / bez najmniejszej zmiany”. Symbol labiryntu jest archetypem osobistym wyznaczającym drogę ku stwierdzeniu, które nie podlega symbolicznemu powrotowi z przemijania:  „Nie – nic się nie zmienia / a nic jest tym czego nie ma”. Taka postawa, może wynikać z faktu, że poeta z zawodu jest lekarzem. Dlatego doświadczenie istnienia, zdobyte na przestrzeni lat, naznaczone jest patrzeniem na cierpienie człowieka, jego chorobę, śmierć, ale zawsze z punktu widzenia niesienia pomocy każdemu potrzebującemu. Pomoc ta przynosi zwycięstwo nad chorobą, a więc radość ocalenia, ale także beznadziejną walkę o życie i porażką.

W utworze Jednak mimo wszystko poeta dotyka także ludzkiej bezmyślności. Uderzony przez człowieka pies, nie pozostaje dłużnikiem:

Jednak mimo wszystko na przekór tym
którzy sądzą że to wszystko od rana do wieczora
jest piękne i przyjemne
powiem że widziałem przed chwilą
jak uderzony pies wgryzał się
w rękę i próbował sięgnąć szyi

(wiersz Jednak mimo wszystko, s. 63).

W twórczości Piotra Müldner-Nieckowskiego dostrzegam związki emocjonalne z poezją Nowej Fali, epoką literacką, która powstała i rozwijała się na przełomie lat 60. i 70. W utworze Mlecze (s. 96-98) autor wymienia w dedykacji znanych poetów, oraz ludzi kultury, m.in. twórców „warszawskiej linii” Nowej Fali  jako nieformalnego fenomenu w literaturze polskiej. Są tam Krzysztof Karasek, Kazimierz Bosek, Ryszard Kapuściński, Piotr Matywiecki, Janusz Krasiński, Henryk Breza, Leszek Bugajski, Krzysztof Machowski, Jerzy Niemczuk, Andrzej Jagodziński, Krzysztof Piechowicz. Autor tym samym wskazuje, że epoka twórcza powstaje nie tylko na granicy poezji i rzeczywistości, ale także szeroko rozumianych pokrewnych dziedzin twórczości intelektualnej. Analizując dedykację autorską, można sądzić, że dla poety Nowa Fala to zjawisko szersze w polskiej przestrzeni literackiej. Tylko niektórzy z wymienionych w dedykacji należeli do tej formacji, nie wszyscy nawet są pisarzami (np. Krzysztof Machowski – to aktor) Wspomniany Kazimierz Bosek (1932-2006) był dziennikarzem, publicystą i znawcą twórczości Jana Kochanowskiego. Każda postać przywołana w utworze, posiada jednakże indywidualną historię spotkania i przyjaźni. Poeta mówi:

Józek Waczków ze zdziwieniem zauważył, ze tłumaczy
Haška zamiast Hrabala przed telewizorem
zamiast komputera.
Ksiądz Leon Kantorski z trudem się pohamował,
żeby w czasie kazania nie przekląć,
co się ze mną dzieje: był przerażony,
pobiegł do spowiednika odrzucając laskę,
Pojawiły się psy Iwaszkiewicza
sprzed pół wieku
i buszowały po Podkowie

(fragment wiersza Mlecze, s. 97).

Przytaczam świadomie dwa fragmenty utworu, by zasygnalizować mityczne już historie literackie, które uwypuklił autor. Józef Waczków (1933-2004), to wybitna postać na tle epoki Nowej Fali, tłumacz literatury czeskiej, a nade wszystko wspaniały redaktor „Literatury na Świecie”, odpowiedzialny za przekłady z języków słowińskich. Ksiądz kanonik Leon Kantorski (1918-2010) był wieloletnim proboszczem (1964–1991) parafii Świętego Krzysztofa w Podkowie Leśnej. Mityczne patrzenie na dzieło ich życia zawarte w wierszu, przeradza się w osobiste wspomnienie, porusza serce i schyla do refleksji. Pojawiające się w utworze „psy Iwaszkiewicza / sprzed pół wieku”, skłaniają do komentarza natury źródłowej. Bowiem dziejące się wydarzenia przemijają, ale pozostaje pamięć poetycka, która w przyszłości będzie dodatkiem do literaturoznawczych memuarów.

Tom wierszy Piotra Müldnera-Nieckowskiego jest otwartym zbiorem poznawczym z wielu punktów widzenia. Autor personifikuje w nim wiedzę osobistą o świecie i nadaje fikcji literackiej cechy prywatnej paraboli. Właściwości świata realnego podlegają w wielu utworach weryfikacji porównawczej. Rzeczywistość zewnętrzna staje się w poezji desygnatem ontologicznym. Doświadczenie twórcze poety ogniskuje się wokół jego osobistych i literackich przeżyć, a treść utworów mówi o przeznaczeniu i tworzeniu historii.

lipiec 2023

Piotr Müldner-Nieckowski Żywica, Oficyna Wydawnicza Volumen [Warszawa] 2021, ss. 214. ISBN 978-83-64708-92-3

Piotr Przemysław Müldner-Nieckowski (ur. 29 marca 1946 w Zielonej Górze) – polski pisarz, lekarz, językoznawca (frazeolog i leksykograf), wydawca. Doktor nauk medycznych, doktor habilitowany nauk humanistycznych. Niekiedy publikuje pod nazwiskiem Piotr Müldner lub jako PMN, pmn, Pemen.

Wydał między innymi: „Opaska gazowa”, poemat dyżurny 1967 i 2004; „Namiot ośmiu wierszy”, poezje 1975; „Ludzki wynalazek”, poezje 1978; „Proszę spać”, opowiadania 1978; „Himalaje”, powieść 1979; „Czapki i niewidki”, powieść 1980; „Śpiący w mieście”, powieść 1983; „Diabeł na placu Zbawiciela”, powieść 1990 i 2021; „O świni”, satyry 1993; „Wilgoć”, poezje 1997; „Jak być czytelnikiem”, satyry 1998; „Nie ma haka na buraka”, satyry 1999; „Poradnik dla chłopców”, satyry 1999; „Za kobietą tren”, poezje 2001; „Piórko. Dramaty radiowe” 2007; „Raz jeden jedyny. 53 opowiadania z nieustannego stanu W”, 2007; „Müldner & Jakób. Korespondencja literacka Piotra Müldnera-Nieckowskiego i Lecha M. Jakuba” 2010; „Park”, poezje 2011, a także „Wielki słownik frazeologiczny języka polskiego” 2003 i 2022, „Nowy szkolny słownik frazeologiczny” 2005, „Wielki słownik skrótów i skrótowców” 2006, „Frazeologia poszerzona. Studium leksykograficzne” 2007ponadto prace naukowe i przekłady.

(Tekst o wydawnictwach poety został zacytowany ze strony: https://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/zywica-nowe-wiersze-piotra-muldnera-nieckowskiego/ | Rynek książki). Dostęp 2023-07-14

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko