Michał Piętniewicz – Lektury z biblioteki osiedlowej

0
167

Omawiana książka: Jacek Gutorow, “Księga zakładek”, Biuro Literackie, Wrocław 2011 
Zajawka: Z oficyną Biura Literackiego kiedyś byłem związany
Słowa kluczowe: Książka krytycznoliteracka, dotycząca współczesnej poezji; Niektórzy poeci, którzy pojawiają się w szkicach omawiających na kartach książki: Świetlicki, Sosnowski, Bonowicz, Grzebalski, Sośnicki, Miłobędzka, Białoszewski, tekst filozoficzny poświęcony Tadeuszowi Sławkowi; Pisanie o języku poetyckim jako metafora w drodze dochodzenia do prawdy; Prawda uprzednio jest w jakimś tworzywie – tworzywie języka poetyckiego; Cytat z Derridy: nie ma wyjścia poza język; Życie w swej istocie jest nieprzewidywalne, amorficzne, niemożliwe uchwycenie eidos życia – język metamorficzny, w którym nie da się uchwycić stałego znaczenia; Pisanie jest recytacją człowieczeństwa – za Gombrowiczem;
Przy okazji tekstu o Jarniewiczu – passus o makijażu, tekst o zabiegu upiększania – cosmeo; Prawdziwszy jest kod kulturowy niż naga, bezpośrednia twarz; Pretekst do ogólnych rozważań, czym w ogóle jest język poetycki; Protest przeciwko poezji jako tej, która ma oddać obiektywną prawdę rzeczywistości – język poetycki w dykcji tradycyjnej pełni funkcję służebną wobec rzeczywistości; Awangarda pojmowana jako nie autoteliczne wycofanie się z rzeczywistości na rzecz języka samego – co charakterystyczne według Gutorowa dla grafomanów, ale jako docieranie do rzeczywistości przez język – język poetycki próbuje oddać nieustaną fluktuację życia; Sosnowski – implozja, zapadanie się języka;
Na miejscu starych narracji pojawiają się narracje nowe; Zmutowany gen znaczenia – charakterystyczny dla wielkich poetów; Sosnowski – powinowactwa z wyboru; Szkic poświęcony Świetlickiemu – rodzaj poematu krytycznego wypowiedzi meta poetyckiej; Sosnowski – w najgłębszym swoim rdzeniu jest poetą egzystencji; Gutorow jako tropiciel doświadczeń skrajnych, aporetycznych, granicznych, kresowych – “człowiek graniczny jest bezgranicznie oddany granicy”; Język sam w sobie pęknięty, zdezintegrowany; Rozwiązanie negatywne – bandaż rany egzystencji; Książka dotyczy również tematu niemożliwości komunikacyjnej – traktat o języku poetyckim; Barwa, brzmienie słowa, kształt – “Słownik etymologiczny” Brucknera – wobec języka jesteśmy bezdomni; Dokopywanie się do pierwotnej nagości – na końcu palimpsestowa struktura języka dąży do redukcji fenomenologicznej; Awangardowy zmysł rzeczywistości – dochodzi w końcu do pustego miejsca po języku –  Białoszewski – “naga, szara jama”; Książka bardzo ciekawa, język profesjonalny – samodzielnie wykształcony język krytycznoliteracki Gutorowa mimo wielu wpływów języków ponowoczesnych;

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko