Tadej Karabowicz – Wiersze

0
184


ŚLADY  NIESPODZIEWANE  NA  PRZEŁAJ


Ikona

Ikona zapatrzona w wieczność
budziła przytulone do ziemi szkielety
policzkami
jak do poduszki

dawno nie było ciebie ze snu
już myślałem
że umarłaś

ale nie
istniejesz
wiatr powiewa nad tobą

jak dobrze
że jesteś


Na brzegu wiosny

Mijają noce bezsenne 
podziemne wody żłobią przepastne koleiny

wiatr przewiewa życie
i ściera pieczęcie z obłoków

nie pozostaje kropla deszczu po nawałnicy
wysuszona pragnieniem życia

powraca wierność i modlitwa  
na bezsennym pustkowiu

w mocy nieistnienia
noc świeci się w trawie jak rosa

wichry milkną
i chcą łasić się do rzeki

która znowu płynie przez wieczność…


Trzeba wypraszać o łyk wody z dłoni

Trzeba prosić o łyk wody z dłoni  
dla podkreślenia sensu czasu
na rozdrożach

trzeba spragnionymi ustami
błagać o kawałek chleba
by nie przepaść bez wieści 

trzeba przykładać ucho do ziemi
by słyszeć źródło z głębiny
zapomniane w nabrzmiałej rozpaczy

trzeba wierzyć w linie życia  na dłoniach…


Zapłata

Trzeba będzie zapłacić
za obłoki na niebie
co były stygmatem na wieczność

za słowa nieobecne
darowane w bezsenne noce
zaplątane w kłębek 

chcę wyplątać z obłoków
zapomnienie

słowa zmieniają swój sens i bywają nieobecne
chociaż życie płonie jak kometa

chociaż z chmur wytkana nitka
omija noc i woła poza wieczność

będę przebierał w dłoniach  
paciorki różańca
oświetlone słońcem na wietrze

będę czekał na brzegu rzeki
przytulony do snu jak do poduszki…


Znowu powraca Poezja

Znowu w bezsenne noce powraca Poezja
 
w niewidzialny sposób dedykowana światłu w oknach

znowu noce bezsenne są darem
a nie udręką

na bezludnym pustkowiu

strzeżcie poezji gdziekolwiek jesteście
obnażeni z szat na Sądzie Ostatecznym

zagubieni w nicości naiwnego myślenia
że życie trwa wiecznie
i nie przemija

nadzy wobec rozpaczy i wojny
która niweczy bramy i kruszy światło w oknach

bądźcie w swojej tęsknocie za niebem
naiwni jak siedmiu młodzieńców z Efezu

których w drodze zastała
bezdenna przepaść…

01. 09. 2014


Recenzja tomu wierszy Eryka Ostrowskiego „Dla syna”

Nad bezbronnym miastem
słychać wycie syren
i nikt nie porusza wargami

wiem że czeka na mnie
niewysłany list

w tej książce
zasuszona koniczyna
milczy

kartki szeleszczą
spłoszone śliną na opuszkach palców
a między wierszami zasiewa się
czterolistna koniczyna

po przeczytaniu pierwszego wiersza
dotykam ustami pocztowego znaczka
na okładce
i czuję jak niebo napełnia się
ciemnością


Czekałem na to spotkanie każdej nocy

Na to spotkanie czekałem każdej nocy
a gwiazdy świeciły się na mlecznej drodze
i wyły jak stada wilków

szum wiatru zagłuszał moje słowa
i uciszał burzę nad urwiskiem życia

ikony w surowym geście próbowały coś powiedzieć
ale ja słyszałem tylko stukanie mojego zamarłego serca

i przez okno patrząc w ciemność
czekałem że spełnią się wróżby z linii papilarnych

*

kluczu żurawi na niebie ciemnym
uciszałeś moją tęsknotę

troskliwa wieżo mojego niewidzialnego przemijania
uczyłaś mnie prostych słów na pustkowiu

kluczu żurawi
troskliwa wieżo której zaufałem
unoście się teraz nad mleczną pustynią nocy
i wyjcie ponad moim czekaniem jak stada wilków


Posypana popiołem

                 s. Urszuli Michalak

Posypana popiołem byłaś bliżej nieba
które otwierało się na szelest okrywającego głowę
pyłu

wszystko zatarło się

wiersze opruszyła modlitwa
która leci teraz wśród gwiazdozbioru Oriona

żeby być bliżej Baranka
i śpiewać ektenie błagalne

by wypraszać przed jego majestatem
wiosenny zapach konwalii
kwitnącą rutę

i ścieżkę do strumienia


Droga

Koleiny wyboiste między drzewami
ślady opon czy płozy sań
utrwalone w mojej pamięci

na drzewach lekki mrok
i trzepot skrzydeł sikorek
znak wiecznego pulsu serca

tak się zaczyna i kończy życie
ale czemu ślady niespodziewane
w poprzek drogi na przełaj
14. 01. 2021


Tadeusz Karabowicz (także Tadej Karabowicz). Urodził się 6 kwietnia 1959 roku w Sawinie na Lubelszczyźnie. Jest poetą, tłumaczem, literaturoznawcą oraz krytykiem literackim.
         Należy do Lubelskiego Oddziału Związku Literatów Polskich oraz Narodowego Związku Pisarzy Ukrainy. Jest honorowym członkiem Klubu Inteligencji Twórczej Stowarzyszenie Żywych Poetów (Brzeg), członkiem Komisji Polsko-Ukraińskich Związków Kulturowych PAN Oddział w Lublinie.


© Tadej Karabowicz
© Pisarze.pl

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko