Julia Pietraszewska – wiersze

0
266
Julia Pietraszewska

,,Miłość na piasku” 

Wstajesz, przecierasz oczy.
Wrzątkiem czarną kawę zalewasz.
Stajesz przy oknie i patrzysz.
Aromat kawy przypomina tę, którą piłeś 3052,1 km stąd. 
Promienie słońca delikatnie ozdabiają dłoń, w której trzymasz filiżankę, jak te, które budziły Cię tam o poranku. 
Uśmiechasz się, jak wtedy gdy zdobyłeś punkty dla swojej drużyny. 
Patrzysz na filiżankę i widzisz serce, które ukształtowało się w niej, jak to które pokazujesz do innych. 
Odwracasz się, patrzysz na zegar i widzisz godziny które powodują Twoje szczęście. 


,,Taka zwyczajna” 

Ja nie jestem jakaś ładna, czy tam nadzwyczajna. 
Nie mam pleców, znajomych lekarzy, wujka prawnika. 
Na komputerach nie znam się wcale, ale tak mi jakoś łatwiej żyć. 
W sumie to mam szczęście, do dobrego i do złego. 
Czemu? Bo ja wiem…
Nie jestem modelką, słodycze uwielbiam, a ptasie mleczko Pan Wedel stworzył z myślą o mnie. 
Lekkie, puszyste, do wina w białej pościeli. 
Wiersze pisze, w sumie nic specjalnego. 
Nawet komuś w wiadomościach je pisze.
Taka zwyczajność jest nadzwyczajna.


,,Nie ilość a jakość” 

Na pierwszy rzut oka, nic specjalnego.
Stoi sama, przytłoczona ilością.
Duże i małe, białe i czarne, w kolorach zrobione.
Od góry do dołu rozpychają się same. 
Jedna jest cienka, a druga gruba.
Jedna horrorem, inna poezja.
Która jest lepsza? 
Kłócą się ciągle. 
Ta jedna w kącie wepchnięta bo cienka i stara. 
Treść zaś, ma najpiękniejszą.


,,Magia czytania” 

Jest taka magia, znana niewielu.
Odchodzi z wiekiem.
Bawić i zadziwiać przestaje.
Odłożona w kąt, kurzu warstwy zbiera. 
Leży i czeka.
Zapach zostaje.
Nikt nie otwiera, nawet nie patrzy.
Sprawy ważne, nie ważne, życie prawdziwe. 
A ona sama swoją historię pisze. 


,,Ptasie mleczko” 

Myślami odpływam, w krainę przepiękną.
Miodem płynącą, czekoladą pachnącą.
Puszystą i miękką, słodkością robioną.
Jest tak tak rozkosznie.
Gryzę powoli, myśląc o dniach podobnych do niego. 


,,Róża” 

Miłość jest jak róża.
Czerwona, pachnąca, wyrazista ale z kolcami. 
Wypełnia Cię, dając szczęścia od środka. 
Uśmiech rozkwita, świat jest piękniejszy.
Deszcz jest wesoły.
Włosy rozwiane, sukienka gotowa.
Ciernie wychodzą nagle a świat znacznie szarzeje. 


,,Disneya piękno” 

Jest taka bajka, która trwa wiecznie. 
Jest ona piękna i zawsze mądrością płynącą. 
Patrzyłam na nią od dziecka, myślałam o książkach. 
O mężczyźnie, z Myszką Miki który magię dla innych tworzył. 
O zamku, z wieżami trzema.
O dzwoneczku Piotrusia Pana
Warkoczu pięknej Roszpunki
Jabłku zatrutym dla Śnieżki
Krasnoludkach, przyjaciół od serca 
Pantofelku zgubionym na balu 
To wszystko bajka, utkana w złote marzenia, życie bez obaw i zawsze miłością płynące. 
Dzieci w to wierzą, i świat mają lepszy. 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko