Edward Zyman – jego monolog wewnętrzny

0
645
Fot.: Piotr Zyman
Fot.: Piotr Zyman

Jestem bardzo ciekaw co ty tam widzisz
z tych niebotycznych wysokości na które
cię wyniosły twoje nieprzyzwoicie długie
kończyny przecież błądząc z głową w chmurach
nie możesz dostrzec tej cudownie soczystej
zieleni pełnej rozkosznych zapachów zwłaszcza
licznych przykorzennych śladów pozostawionych
wokół drzew krzaczków słupków a nawet
kół samochodowych które warują przed każdym
domem dziwny jest ten wasz świat dwunożnych
do którego nie mamy dostępu nie żalę się z tego
powodu lecz stwierdzam fakty które wy traktujecie
tak wyniośle a przecież to sama sól życia
szukać faktów czyli śladów wiązać je w logiczną
całość najgorszy jest jednak twój brak ogłady za
który mi dosłownie wstyd oto idzie dwunożna
istota innej płci w moim świecie powiedziałbym
suczka a ty gapisz się w drugą stronę nie
podbiegasz nie wychwytujesz nozdrzami jej
aromatu czy jest do pomyślenia żeby tak
mógł się zachować przyzwoity pies
twój wzrok jest zimny obojętny martwy
to co może cię usprawiedliwiać w części
bo nigdy nie do końca to twoja galopująca
starość ale widzisz ja też nie jestem już
młodzieńcem a postępuję
znacznie przyzwoiciej

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko