Lotne
ulotne
w kolbach pamięci zgęszczam
skupiam w kryształ najczystszy
w kruszec najwyższej próby
lecz rozrost ostrych grani
wnętrze naczynia rani
puszcza kształt
puszcza kantem
i gubi
W chmurkę w opary mgiełkę
lotne w ulotne wraca
W marnych skorupach forma
Syzyfowa praca