Złe, napastliwe liczby
szybko przemnażają się w paniczny lęk,
że nie uda się ich straceńczego rozpędu
o ani jeden obrót giełdy życia
choćby dla mgnienia zbawiennej ulgi zatrzymać
na poskrzypującej, znękanej osi Ziemi.
Staram się zaczerpnąć, ile tylko mogę,
tej znikliwej, niknącej w oczach ulgi,
by w każdym, na kogo czyha zła liczba,
choć małą nadzieję ocalić.