Aleksander Nawrocki – Esemesy do żony

1
568

Gdzie jesteś, światło moich oczu?
Nie ma Ciebie, nikogo nie ma.
Tu chmury, Ty milczysz.
Czas dwoi się i troi. Wyrzuciłem zegarek…
Złota skóra Twojego ciała, chociaż noc głęboka,
Zaszedł nawet księżyc. Od Ciebie nic nie przyszło.
Twoje włosy – mój amulet.
Nie kochać Cię – to nie żyć.
Za górami, za rozpaczą – Ty.
Droga do Ciebie – gordyjski węzeł
W dali – oddali…

Reklama

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Proszę wprowadź nazwisko