Tadeusz stracił wzrok w wieku czternastu lat
gdy się poznaliśmy od dawna widział swoje
wiosna była zielona lato żółte jesień czerwona
dziewczyny miały brązowe włosy
papierosy niebieskie pudełka
wapno które strąciło go w mrok
oślepiało styczniową bielą
w drodze do Toledo prosił by opisać pobocze autostrady
wspólnie dziwiliśmy się że Kastylia może być taka szara
w domu El Greco opowiadałem o obrazach
przedstawiałem wydłużone postacie w balansie światłocieni
malowałem zielonogranatowe Toledo na chwilę przed burzą
nawet teraz gdy zamknę oczy woda zalewa ulice